Wygląda na to, że w kwietniu pożegnamy kolejną legendę. Liczę na starego dobrego Pacmana w tej walce, a przede wszystkim zwycięskiego ;) !
"Mistrz świata sześciu kategorii wagowych Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) oświadczył, że po kwietniowej walce z Timothym Bradleyem (33-1-1, 13 KO) definitywnie zakończy sportową karierę.
Wcześniej portal Philboxing.com informował, że Filipińczyk decyzję o sportowej emeryturze może przesunąć w czasie dla ewentualnego rewanżu z Floydem Mayweatherem Jr, jednak w poniedziałek ta sama witryna opublikowała sprostowanie "Pacmana".
- Nigdy nic takiego nie powiedziałem, nikt o tym ze mną nie rozmawiał - oznajmił Pacquiao. 9 kwietnia po walce odchodzę z boksu. Mój pojedynek z Bradleyem będzie moim ostatnim występem.
- Kończę z boksem i koncentruję się na nowej pracy - powiedział jeden z najlepszych pięściarzy dekady, który po zawieszeniu rękawic na kołku zamierza w pełni poświęcić się działalności politycznej jako filipiński senator (wybory przewidziano na maj tego roku)."
źródło: ringpolska.pl