Porównanie nie ma sensu, Tyson to Tyson. Szpila może osiągnąć tyle samo w boksie, ale i tak porównanie sensu by nie miało nawet jak będzie posiadaczem pasów WBC, WBA i IBF,Czemu?Bo mieli innych rywali i to wszystko jest nieporównywalne. Na razie Szpilka może mieć zbliżoną karierę, ba, nawet życie, ale wszystko zależy od niego.