Bieganie

marszobiegi, jest pełno planów na necie.

Jaki zegarek do biegania polecacie ?
Zależy jakich funkcji oczekujesz i ile chcesz wydać.
Używam Fenixa 3 HR z garmina i bardzo sobie chwalę, prawdziwy kombajn do różnych sportów.
 
Zależy jakich funkcji oczekujesz i ile chcesz wydać.
Używam Fenixa 3 HR z garmina i bardzo sobie chwalę, prawdziwy kombajn do różnych sportów.
z tym ile chce wydać to jak zawsze jak najmniej #żydowskietechniki
mówiąc serio to zależy mi głównie na zegarku stricte do biegania, fajnie jakby mierzył tętno, a tak to opcje typu zestawienia tras itd wyniki to chyba każdy ma? podoba mi sie tez opcja porównanie do swoich najlepszych wynikow na danej trasie, bo jest to jakaś motywacja
a no i wazna rzecza jest zeby jakos wygladal, bo nie chce jakiegos topornego kwadratowego kalkulatora jak casio99
 
z tym ile chce wydać to jak zawsze jak najmniej #żydowskietechniki
mówiąc serio to zależy mi głównie na zegarku stricte do biegania, fajnie jakby mierzył tętno, a tak to opcje typu zestawienia tras itd wyniki to chyba każdy ma? podoba mi sie tez opcja porównanie do swoich najlepszych wynikow na danej trasie, bo jest to jakaś motywacja
a no i wazna rzecza jest zeby jakos wygladal, bo nie chce jakiegos topornego kwadratowego kalkulatora jak casio99
Żeby porównywać swoje wyniki na danej trasie to wystarczy zeszyt 16 kartek i długopis. Po treningu wpisujesz i masz. Trwały zapis który nie zniknie ci z byle powodu i możesz przechowywać latami mając do tego wgląd.
 
Żeby porównywać swoje wyniki na danej trasie to wystarczy zeszyt 16 kartek i długopis. Po treningu wpisujesz i masz. Trwały zapis który nie zniknie ci z byle powodu i możesz przechowywać latami mając do tego wgląd.
i tak i nie.
Jeśli się biega po lesie jak ja, to ciężko pomierzyć odległość dokładnie i wyliczyć dane. Sama trasa niewiele znaczy jeśli nie znasz jej długości.
 
i tak i nie.
Jeśli się biega po lesie jak ja, to ciężko pomierzyć odległość dokładnie i wyliczyć dane. Sama trasa niewiele znaczy jeśli nie znasz jej długości.
Nie zgodzę się. Aby mierzyć postęp w ogóle nie musisz posługiwać się kiletrami. Równie dobrze możesz biegać na trasie "dom - miejsce x - miejsce y - dom. Robiąc pomiary czasu w 4 punktach albo w ogóle tylko na całej trasie to będziesz miał po pewnym czasie wystarczająco danych żeby określić postęp, a nawet krzywa trendu można wtedy sobie zrobić. Dodając do tego wykres tętna to już w ogóle.

Ja mam np Samsung gear fit 2 i uważam, że to jest w sumie nawet za dużo niż trzeba. Mogę odpalić GPS, mierzenie tętna itd. gdy wrócę do domu on mi zrzuci dane na telefon i wtedy to nawet będę miał miedzyczasy co 1km. Czy to potrzebne do biegania? W sumie to nie bo od dłuższego czasu nie ruszyłem nawet dupy żeby pobiegać. Jak ktoś chce to fajna sprawa. Poniżej wrzucę mniej więcej jak to wygląda.

edit: (zdjęcia z messengera bo niestety zmieniałem telefon i nie zadbałem o przeniesienie danych akurat jeżeli chodzi o bieganie).

19964698_1530004500396607_1167691859_n.png
19894402_1530003653730025_1191984190_n.png
19988938_1530004217063302_752170511_n.png
19904434_1529996103730780_330032541_n.png
 
Dlaczego nie telefon + tracker?
Do tej pory uzywalem tylko Samsung s health Ale strasznie gubi sygnal w lesie i bywa, ze po 50min biegu jak chce sprawdzić wynik to wychodzą jakies glupoty. Nie wiem moze sa lepsze aplikacjw ale myslalem ze to wina telefonu - samsung s7
 
Znacie moze appke na androida ktora ma mozliwosci ustawienia sobie widelek tetna i predkosci tak zeby jak sie opusci je to darla na Ciebie morde?
 
tu mnie jeszcze nie bylo :boystop:
nauczony doswiadczeniem zeszlo roku, postanowilem przeniesc sie z bieganiem w inne miejsce i zmienic rowniez jego pore (rano). Wszystko spowodowane zblizajacym sie, nieuchronnie smogiem ( juz sa czasem lekkie jego zaczatki) Poprzednie miejsce (gorka) mialem praktycznie pod nosem, z tymze wieczorami smog uniemozliwiajacy aktywnosc bywal tam dosc czesto ( gorka w wawozie). Jedynym mankamentem obecnego, widniejacego ponizej "miejsca kazni" jest fakt, ze mam do niego, jakies 30 minut dziarskiego marszu (z gorki pod gorke) w jedna strone ale to dobrze (special shout-out to my main man mr Jocko Willink) dobra rozgrzewka (czlowiek jest spocony jak swinia juz na starcie biegu) i dobre pozniej stopniowe wyciszenie.
1. Start
Zdjęcie0055.jpg

Zdjęcie0056.jpg

2.
Zdjęcie0053.jpg

Zdjęcie0052.jpg

Zdjęcie0051.jpg

Zdjęcie0054.jpg

3. HANS GET ME ZE FLAMMENWERFER!1111!!1!!
Zdjęcie0047.jpg

4.
Zdjęcie0050.jpg

5. META
Zdjęcie0044.jpg

Zdjęcie0043.jpg


Schodzac w dol myslalem sobie, no dobra jebniesz to na dwa razy, nie od razu Rzym zbudowano. Tymczasem pizdlem na raz i to do tego dwa razy, odpoczywajac podczas zejscia w dol.:yahoo: Ja pierdole czyby faktycznie te ostatnie 3-4 kilo zrzuconej sloniny mialy na to az taki wplyw. No wychodzi, chyba ze owszem tak. Smialo moge obrac przyszly cel 5X pod gorke jako rutyne :yahoo:



EPILOG: zdjecia czysto pogladowe, jako, ze nie mam sprzeta do fotek to sa jakie sa (chyba lepsze to niz tzw suchy tekst, wtedy to mozna napisac, ze sie biegalo kurwa po Jowiszu :wink: ) a uwierzcie mi na slowo gdyby nie te braki to uraczylbym Was tu pieknymui okazami gdyz malo jest na tym swiecie rzeczy rownie urokliwych IMHO co widok wzburzonego morza...

acha i jeszcze jedno, nie robie milona zdjec i nie wybieram najlepszych. tyle zdjec ile zrobie to wstawiam. To do tych wszystkich "wyjatkowych" specow od fotek :wink:
 
tu mnie jeszcze nie bylo :boystop:
nauczony doswiadczeniem zeszlo roku, postanowilem przeniesc sie z bieganiem w inne miejsce i zmienic rowniez jego pore (rano). Wszystko spowodowane zblizajacym sie, nieuchronnie smogiem ( juz sa czasem lekkie jego zaczatki) Poprzednie miejsce (gorka) mialem praktycznie pod nosem, z tymze wieczorami smog uniemozliwiajacy aktywnosc bywal tam dosc czesto ( gorka w wawozie). Jedynym mankamentem obecnego, widniejacego ponizej "miejsca kazni" jest fakt, ze mam do niego, jakies 30 minut dziarskiego marszu (z gorki pod gorke) w jedna strone ale to dobrze (special shout-out to my main man mr Jocko Willink) dobra rozgrzewka (czlowiek jest spocony jak swinia juz na starcie biegu) i dobre pozniej stopniowe wyciszenie.
1. Start
View attachment 12759
View attachment 12760
2.
View attachment 12761
View attachment 12762
View attachment 12763
View attachment 12764
3. HANS GET ME ZE FLAMMENWERFER!1111!!1!!
View attachment 12765
4.
View attachment 12766
5. META
View attachment 12767
View attachment 12768

Schodzac w dol myslalem sobie, no dobra jebniesz to na dwa razy, nie od razu Rzym zbudowano. Tymczasem pizdlem na raz i to do tego dwa razy, odpoczywajac podczas zejscia w dol.:yahoo: Ja pierdole czyby faktycznie te ostatnie 3-4 kilo zrzuconej sloniny mialy na to az taki wplyw. No wychodzi, chyba ze owszem tak. Smialo moge obrac przyszly cel 5X pod gorke jako rutyne :yahoo:



EPILOG: zdjecia czysto pogladowe, jako, ze nie mam sprzeta do fotek to sa jakie sa (chyba lepsze to niz tzw suchy tekst, wtedy to mozna napisac, ze sie biegalo kurwa po Jowiszu :wink: ) a uwierzcie mi na slowo gdyby nie te braki to uraczylbym Was tu pieknymui okazami gdyz malo jest na tym swiecie rzeczy rownie urokliwych IMHO co widok wzburzonego morza...

acha i jeszcze jedno, nie robie milona zdjec i nie wybieram najlepszych. tyle zdjec ile zrobie to wstawiam. To do tych wszystkich "wyjatkowych" specow od fotek :wink:

ja pierdole nad morzem też jest smog ?!
 
Czesc! Biega tu ktos regularnie? Rozwazam pierwszy w życiu polmaraton (w ogole pierwsze w zyciu zawody). Zaczalem biegac regularnie we wrzesniu
 
no niestety. ratuje troche wiatr ale sa dni, ze lepiej darowac sobie sport na swiezym powietrzu.
No to na mojej wiosce póki co czysto . Smogu brak.
Chyba że jakaś Grażynka gaciami w piecu zapali, to ew. W jej okolicy zaczadzone.
 
No to na mojej wiosce póki co czysto . Smogu brak.
Chyba że jakaś Grażynka gaciami w piecu zapali, to ew. W jej okolicy zaczadzone.
no na razie tez,w miare czysto chociaz byly juz dni, ze z lekka kurwilo. (raz konkretniej)
 
Cześć,

W końcu postanowiłem kupić buty do biegania po asfalcie. Polecacie coś konkretnego? Interesują mnie propozycje do 550 zł.

Dzięki!
 
Cześć,

W końcu postanowiłem kupić buty do biegania po asfalcie. Polecacie coś konkretnego? Interesują mnie propozycje do 550 zł.

Dzięki!
Jak chcesz po asfalcie to najlepiej jakieś ciężkie buty z bardzo twardą podeszwą. Jakies śruby mile widziane.
tak poważnie to najlepiej iść do specjalistycznego sklepu gdzie ci dobiorą buty pod twoją stopę i sposób biegu
 
Jak mam biegac skoro po bieganiu napierdalaja mnie piszczele, kostki, kolana tak ze odechciewa mi sie tego na dobre 2 miesiace :jon:
 
Back
Top