Auto-Moto czyli o tym czym się poruszamy po drogach

Wszystkie oprócz 1.4. Przy HB 1.6 w zupełności wystarcza. Kombi wydaje mi się, że najlepiej lata w 1.8. Spalanie minimalnie większe niż w 1.6, a mocy jest tyle, że jadąc w 5 osób z bagażem nie czujesz jej utraty. W 1.6 już zaczyna być głośno przy pełnym załadunku i prędkościach autostradowych. Problem polega na tym, że tych mocniejszych benzynowych jest jak na lekarstwo, a jeśli się pojawiają to albo schodzą bardzo szybko albo są pościągane przez handlarzy.
Orientujesz sie, czy dobrze to działa z gazem? Moj tato twierdzi, ze wszyscy kumple, ktorzy sciagneli z Niemiec Focusa mieli pozniej problemy z zawieszeniem, wymyslil sobie, czy jest to ich bolaczka?
 
Orientujesz sie, czy dobrze to działa z gazem? Moj tato twierdzi, ze wszyscy kumple, ktorzy sciagneli z Niemiec Focusa mieli pozniej problemy z zawieszeniem, wymyslil sobie, czy jest to ich bolaczka?
Teoretycznie nie zaleca się zakładania gazu, ale znam ludzi, którzy mają i chwalą sobie. Podobno te najnowsze instalacje dobrze współpracują. Co do zawieszenia - Ja mam przejechane 200k, zawieszenie igła (wczoraj robiony przegląd). No, ale auto kupione i serwisowane w PL, więc jest duże prawdopodobieństwo, że nia ma najechane 400k jak inne, w których zawieszenie rzeczywiście może już niedomagać.
 
Przecież to jest kurwa szpetne.
Wiadomo, lepsza beta z 2003 roku z przebiegiem 800k :) Moim zdaniem ładne i niezawodne auto. Nie kazdy szuka watpliwego prestiżu płynącego z kilkunastletniego auta, niektórzy wolą kilkuletnie ze znaną historią.
 
Wiadomo, lepsza beta z 2003 roku z przebiegiem 800k :) Moim zdaniem ładne i niezawodne auto. Nie kazdy szuka watpliwego prestiżu płynącego z kilkunastletniego auta, niektórzy wolą kilkuletnie ze znaną historią.
Jeszcze napisz, że podoba Ci się wnętrze tego auta.
 
Jeszcze napisz, że podoba Ci się wnętrze tego auta.
Dupy nie urywa, ale w tej klasie tak wnętrza wyglądają, niestety. Co kto lubi. Ja wolę swiezsze auto z mniejszą ilością bajerów niż zrobionego trupa z prestiżowym logiem. Jakbym miał się kierować wyglądem to bym jeździł 407SW i ladowal kasę w naprawy :)
 

Siadł by :) Ale jeszcze musze się poważnie zastanowić czy w ogóle zapatrywać się na diesle, eksploatacja tego jest kurewsko droga a do tego robię głównie krótkie trasy, i boje się że szybko przez to pojawiły by się jakieś problemy z turbina i itp;/
Przecież to jest kurwa szpetne.

Auto dla szpanu i wyglądu kupie sobie jak będę stary i żeby cokolwiek wyrwać będę musiał ratować się samochodem, na razie to daje sobie bez tego radę więc przy kupnie głównie kieruję sie tym by furka byla jak najmłodsza i bezawaryjna :)
 
Siadł by :) Ale jeszcze musze się poważnie zastanowić czy w ogóle zapatrywać się na diesle, eksploatacja tego jest kurewsko droga a do tego robię głównie krótkie trasy, i boje się że szybko przez to pojawiły by się jakieś problemy z turbina i itp;/


Auto dla szpanu i wyglądu kupie sobie jak będę stary i żeby cokolwiek wyrwać będę musiał ratować się samochodem, na razie to daje sobie bez tego radę więc przy kupnie głównie kieruję sie tym by furka byla jak najmłodsza i bezawaryjna :)
Ja na Twoim miejscu uzbroiłbym się w cierpliwość i poszukiwał benzyny. Niekoniecznie danej marki, ale w najlepszym stanie.
 
Siadł by :) Ale jeszcze musze się poważnie zastanowić czy w ogóle zapatrywać się na diesle, eksploatacja tego jest kurewsko droga a do tego robię głównie krótkie trasy, i boje się że szybko przez to pojawiły by się jakieś problemy z turbina i itp;/


Auto dla szpanu i wyglądu kupie sobie jak będę stary i żeby cokolwiek wyrwać będę musiał ratować się samochodem, na razie to daje sobie bez tego radę więc przy kupnie głównie kieruję sie tym by furka byla jak najmłodsza i bezawaryjna :)
Jeszcze mala rada ode mnie.
20100118145326.jpeg

:mamed:
 
Panowie, a co myślicie o peugeotach? A konkretnie o 407'ce?
Piękne auto. 1.6 HDI awaryjny, 2.0 HDI bardzo dobry. Benzyny też dobrze się sprawują, dobrze znoszą gaz. Auto jest długie, ale niestety w środku nie ma zbyt dużo miejsca w stosunku do gabarytów, co niestety spowodowało, że go nie kupiłem. Pewnie nawet bym to przełknął, ale autem musi jeździć też żona, więc stanęło na Focusie. Stylistyka moim zdaniem jest ponadczasowa.
 
@Vic3k nie wiem jak dużego auta potrzebujesz, ale nie zastanawiałeś się np. nad

Piękne auto. 1.6 HDI awaryjny, 2.0 HDI bardzo dobry. Benzyny też dobrze się sprawują, dobrze znoszą gaz. Auto jest długie, ale niestety w środku nie ma zbyt dużo miejsca, co niestety spowodowało, że go nie kupiłem. Pewnie nawet bym to przełknął, ale autem musi jeździć też żona, więc stanęło na Focusie. Stylistyka moim zdaniem jest ponadczasowa.
A możesz cos powiedziec o ogólnej awaryjności tego cuda? Słyszałem nie najlepsze opinie, a zastanawiam się nad kupnem
 
A możesz cos powiedziec o ogólnej awaryjności tego cuda? Słyszałem nie najlepsze opinie, a zastanawiam się nad kupnem
Myślę, że biorąc pod uwagę wiek auta - wszystko to co miało się zepsuć zostało wymienione :D 1.6 HDI - najtańsze, ale padają na potęgę. Od razu bym ustawił w opcacjach wyszukiwania 1.8 w górę.
Szwankuje czasem elektryka, ale to jest ogólnie bolączka francuzów. Jeśli zdcydujesz się na diesla wtedy wiadomo trzeba miec na oku takie rzeczy jak - dwumasa, wtryski, filtr czasteczek stalych.

http://www.motofakty.pl/artykul/peugeot-407-czy-bac-sie-zakupu-rekina-poradnik-zakupowy-wideo.html
 
Panowie jakiś zestaw kamer do auta możecie polecić? Chodzi mi o kamerę tylna i przednia. Jakiś chuj pierdolony mi auto rysuje i musze kutasa nagrać.
 
Panowie mówi wam to cos?
"Uszkodzenie w obwodzie wtryskiwacza rozruchowego"

Wyswietlil mi sie taki numer bladu na tablicy w Oplu (218213), który poprzedzony byl/jest kontrolką "samochód z kluczem"

Gdzie to szukac, co moge zrobic sam czy od razu do serwisu? Przyczyna problemu?
 
Byłem u znajomego mechanika i sprawdził mi ten blad na swoim komputerku i okazało sie, ze nic nie znalazł :mamed:
Wykasował mi go z tablicy i juz nie mam tej wkurwiajacej kontrolki. Mowil, ze jak ponownie sie zaswiesi i wyskoczy inny blad to wtedy pasowałoby sprawdzic ...mase ? Cos w ten deseń

Najważniejsze, ze to nic powaznego :OK:
 
Kilka dni temu jakaś kobieta przetarła mi zderzak na parkingu po czym odjechała, na szczęście jakaś inna się przytomnie zachowała i spisała numery rejestracyjne. Sprawa prosta, dzwonię na Policję. Przyjechali porobili zdjęcia i pojechali do sprawczyni, ona się przyznała i została ukarana mandatem. Tu zaczyna się zabawa z ubezpieczycielem, zgłosiłem szkodę i po weekendzie ma przyjechać rzeczoznawca (przyznam, że wcześniej nie miałem przepraw z nimi). Przygotowuje się na to, że kosztorys naprawy lub w ogóle podejście do tematu będzie nieakceptowalne. Czy są jakieś myki, żeby zagiąć takiego cwaniaka poza postraszeniem KNFem lub Rzecznikiem Ubezpieczonych?
 
Kilka dni temu jakaś kobieta przetarła mi zderzak na parkingu po czym odjechała, na szczęście jakaś inna się przytomnie zachowała i spisała numery rejestracyjne. Sprawa prosta, dzwonię na Policję. Przyjechali porobili zdjęcia i pojechali do sprawczyni, ona się przyznała i została ukarana mandatem. Tu zaczyna się zabawa z ubezpieczycielem, zgłosiłem szkodę i po weekendzie ma przyjechać rzeczoznawca (przyznam, że wcześniej nie miałem przepraw z nimi). Przygotowuje się na to, że kosztorys naprawy lub w ogóle podejście do tematu będzie nieakceptowalne. Czy są jakieś myki, żeby zagiąć takiego cwaniaka poza postraszeniem KNFem lub Rzecznikiem Ubezpieczonych?
Koleś przyjeżdża, robi zdjęcia, spisuje protokół. Pyta co, jak i kiedy. Później dostaniesz przelew na konto jeśli wybierzesz taką formę rozliczenia. Gdyby kwota Cię nie satysfakcjonowala możesz się odwołać. Tyle w temacie. Nie spodziewaj się, że będzie jakąś dyskusja z rzeczoznawca :)
 
Back
Top