Auto-Moto czyli o tym czym się poruszamy po drogach

Tyle hejtu na właścicieli audi i bmw, ale moim zdaniem kolunie napierdalający czerwonymi rpm-ami w fabiach i octaviach (rzadziej: superbach) to też charakterystyczna grupa XD
I to nie są tylko oblepione służbówki, ale zdaje się nawet cywile...
 
Tyle hejtu na właścicieli audi i bmw, ale moim zdaniem kolunie napierdalający czerwonymi rpm-ami w fabiach i octaviach (rzadziej: superbach) to też charakterystyczna grupa XD
I to nie są tylko oblepione służbówki, ale zdaje się nawet cywile...
No wiesz teraz każde auto ma turbo. Przesiadka z octavii która miala 90KM robi z Ciebie rasowego kierowcę wyścigowego. Najgorsi to flociarze. Nie raz jechałem 180-200 autostradą i jeszcze jakieś białe gówno (najczęściej skoda) usiłowało mnie wyprzedzić.
 
No wiesz teraz każde auto ma turbo.
Przynajmniej jedno hehehehe

Nie raz jechałem 180-200 autostradą i jeszcze jakieś białe gówno (najczęściej skoda) usiłowało mnie wyprzedzić.
Najlepiej to takie przepuścić i potem mieć bekę jak po zwolnieniu (bo TIR wyprzedza TIRa) ponownie usiłuje wejść w hiperprzestrzeń (czyli przyspieszyć ze 120 do 180 hehehe, oczywiscie w DE). Albo jak zwalnia pod górkę hahaha...

Ewentualnie mozna nie przepuscic i patrzec jak znika w lusterku XD

Ale mnie nawet nie chodziło o te uturbione 1.0 z pedałem gazu przybitym gwoździem do podłogi, ale o styl jazdy. Byle się kurwa wcisnąć już za farbą kończącego się lewego (!) pasa, wyprzedanie slalomem na 3 pasach (byle nie utracic predkosci bo - patrz wyzej XD) , ale nawet w miescie, na parkingach, kolejce do maca XD. No jak stare baby skrzywdzone komuną w kolejce do kasy, "bo zara nawet octu nie byndzie".
 
wydaje mi się że tam było kilka tych bmw
ale niech @Risky spojrzy fachowym okiem

:werdum:
25 lat i stare gówno pewnie bez kontroli trakcji. W zawieszeniu trzydziestoletnie tuleje i zacięcie dryftera amatora. Co może pójść nie tak. :usunto: poszedł bokiem aż go w banan zgięło.
 
stare gówno pewnie bez kontroli trakcji
E46 miało ASC,ASC+T,DSC,w zależności od rocznika i wersji.
Zawsze można też oczywiście wyłączyć kontrolę trakcji i cisnąć bezmyślnie:fjedzia:
Tutaj widać, że gość trochę rozpędził tego dieselka,ale akurat wyrosło drzewo na poboczu i przeszkodziło w dalszej jeździe.
 
E46 miało ASC,ASC+T,DSC,w zależności od rocznika i wersji.
Zawsze można też oczywiście wyłączyć kontrolę trakcji i cisnąć bezmyślnie:fjedzia:
Tutaj widać, że gość trochę rozpędził tego dieselka,ale akurat wyrosło drzewo na poboczu i przeszkodziło w dalszej jeździe.
To że miało, nie znaczy że wszystko działało i było sprawne, na desce pewnie świeciła choinka
:roberteyeblinking:
Dokładnie o to mi chodziło. Po za tym nawet jeśli działa to trzeba potrafić z tego korzystać.
 
Panowie co myślicie o tych chinskich suvach, które teraz wchodzą na rynek polski?

Takie MG HS wyglada świetnie cena do jakości. Tak samo pięknie zapowiada się Forthing t5 evo, do tego niezajebywalny silnik mitsubishi 1.5 i wszystko w cenie 130k za nowe auto…
 
W nawiązaniu do BMW że zdjęcia. Właśnie obejrzałem odcinek polskiego "wheel with it". Cymbał poleca na pierwsze auta samochody z napędem na tył, niektóre pozbawione kontroli trakcji a nawet toyotę mr2 z silnikiem umieszczonym centralnie która w kryzysowych sytuacjach jest ekstremalnie groźna dla niedoświadczonego kierowcy. Jak dla mnie kryminał w wuj.
 
Tyle hejtu na właścicieli audi i bmw, ale moim zdaniem kolunie napierdalający czerwonymi rpm-ami w fabiach i octaviach (rzadziej: superbach) to też charakterystyczna grupa XD
I to nie są tylko oblepione służbówki, ale zdaje się nawet cywile...
Ja bym dodał do tego jeszcze władców szos w tatusiowozach. Mam wrażenie, że jak wsiadają do zafiry, tourana albo innego smaxa to muszą przed rodziną udowodnić, że są królami drogi :siara:
 
IMG-20240612-WA0007.jpg
IMG-20240612-WA0000.jpg
IMG-20240612-WA0001.jpg

Przybył mistrz polerki. Pomnik wypastowany i chyba prawie gotowy do urlopu. Jeszcze tylko wymienić uszczelniacz dyrfa i można lecieć. Lakierowanie trzech niedomagających elementów już po powrocie.
 
View attachment 101058View attachment 101059View attachment 101060
Przybył mistrz polerki. Pomnik wypastowany i chyba prawie gotowy do urlopu. Jeszcze tylko wymienić uszczelniacz dyrfa i można lecieć. Lakierowanie trzech niedomagających elementów już po powrocie.
Takie auta to piękne czasy motoryzacji które już nie wrócą i mimo,że bardziej jestem fanem niemieckiej marki,która akurat widnieje na ostatnim foto to w pełni rozumiem wybór takiego auta jako pomnik.

Ja bym dodał do tego jeszcze władców szos w tatusiowozach. Mam wrażenie, że jak wsiadają do zafiry, tourana albo innego smaxa to muszą przed rodziną udowodnić, że są królami drogi :siara:
Wśród posiadaczy każdej marki znajdą się debile,którzy robią chlew na ulicy,a że w mediach najlepiej klikają się nagłówki z BMW w tytule to swoją drogą.
 
Takie auta to piękne czasy motoryzacji które już nie wrócą i mimo,że bardziej jestem fanem niemieckiej marki,która akurat widnieje na ostatnim foto to w pełni rozumiem wybór takiego auta jako pomnik.


Wśród posiadaczy każdej marki znajdą się debile,którzy robią chlew na ulicy,a że w mediach najlepiej klikają się nagłówki z BMW w tytule to swoją drogą.
Beema to auto żony mistrza polerki więc wrypał się jeszcze na serwis przy okazji.
Z BMW z potencjałem na pomnik podoba mi się E38 ale nie kupię bo po za plusami (wygląd i prowadzenie) to wnętrze z materiałów znalezionych na śmietniku, problemy elektryczne i gówniane silniki benzynowe.
 
Beema to auto żony mistrza polerki więc wrypał się jeszcze na serwis przy okazji.
Z BMW z potencjałem na pomnik podoba mi się E38 ale nie kupię bo po za plusami (wygląd i prowadzenie) to wnętrze z materiałów znalezionych na śmietniku, problemy elektryczne i gówniane silniki benzynowe.
Jako zagorzały fanatyk japońców masz trochę spaczone myślenie moim zaniem. Jeżeli chodzi o e38 jako pomnik to moim zdaniem idealny wybór.
Piszesz o wnętrzu zrobionym z materiałów ze śmietnika,nie zgadzam się.
Patrzysz przez pryzmat Lexusa,czyli marki premium Toyoty,która w tych latach miała materiały z gównolitu,zarówno wewnątrz jak i z zewnątrz.
Fakt,e38 też lubiło podrdzewieć na dolnych rantach drzwi,czy klapie,ale jeśli się dobrze zadbało to całkiem trwałe.
Co do silników w e38 to też znajdą się warte uwagi,z benzyny to idiotoodporne M52,czy optymalne M60/62.
Kumpel ma poliftową e38 z M57 pod maską na kosmetycznym obniżeniu przy 20" Alpiny i miałem okazję się tym przejechać. Tym autem się po prostu płynie niezależnie od nawierzchni o czym miałem okazję się przekonać.
 
Jako zagorzały fanatyk japońców masz trochę spaczone myślenie moim zaniem. Jeżeli chodzi o e38 jako pomnik to moim zdaniem idealny wybór.
Piszesz o wnętrzu zrobionym z materiałów ze śmietnika,nie zgadzam się.
Patrzysz przez pryzmat Lexusa,czyli marki premium Toyoty,która w tych latach miała materiały z gównolitu,zarówno wewnątrz jak i z zewnątrz.
Fakt,e38 też lubiło podrdzewieć na dolnych rantach drzwi,czy klapie,ale jeśli się dobrze zadbało to całkiem trwałe.
Co do silników w e38 to też znajdą się warte uwagi,z benzyny to idiotoodporne M52,czy optymalne M60/62.
Kumpel ma poliftową e38 z M57 pod maską na kosmetycznym obniżeniu przy 20" Alpiny i miałem okazję się tym przejechać. Tym autem się po prostu płynie niezależnie od nawierzchni o czym miałem okazję się przekonać.
Toyoty w ogóle nie rozważam tylko modele z segmentu dużych limuzyn i w porównaniu do LS E38 ma słabe wnętrze. To fakt i ciężko to podważyć. To samo silnik. Jedyny porównywalny silnik to M62 4,4 a jak jest z jego trwałością to nie jest żadna tajemnica. Gnojówka w limo? Nie ma takiej opcji.
Żeby nie było to nie jadę po tym aucie bo bardzo mi się podoba ale jego wady są tła mnie nie do zaakceptowania.
Ten Lexus ze zdjęcia ma najlepszą jednostkę 4 litry z wszystkich czterolitrówek toyoty oraz najlepiej wykonane wnętrze. Znając wszystkie modele od podszewki właśnie ten wybrałem. Trochę kontrowersyjny jest poliftowy przód ale już przywykłem.
IMG_20240315_195037_5.jpg

Tak wygląda silnik 440.000 km przebiegu. Nigdy nie czyszczony, nie otwierany i nie remontowany. Normalny przebieg to +1.000.000km. U mnie pewnie tyle nie wytrzyma bo jest gaz i będzie trzeba robić głowice. Wyznacznikiem kupna starocia była dla mnie trwałość i bezawaryjność a tutaj Lexus przynajmniej LS nie ma konkurencji. Np zaciski aluminium tył i przód nigdy nie były regenerowane i mają wszystkie części fabryczne.
 
Toyoty w ogóle nie rozważam tylko modele z segmentu dużych limuzyn i w porównaniu do LS E38 ma słabe wnętrze. To fakt i ciężko to podważyć. To samo silnik. Jedyny porównywalny silnik to M62 4,4 a jak jest z jego trwałością to nie jest żadna tajemnica. Gnojówka w limo? Nie ma takiej opcji.
Żeby nie było to nie jadę po tym aucie bo bardzo mi się podoba ale jego wady są tła mnie nie do zaakceptowania.
Ten Lexus ze zdjęcia ma najlepszą jednostkę 4 litry z wszystkich czterolitrówek toyoty oraz najlepiej wykonane wnętrze. Znając wszystkie modele od podszewki właśnie ten wybrałem. Trochę kontrowersyjny jest poliftowy przód ale już przywykłem. View attachment 101072
Tak wygląda silnik 440.000 km przebiegu. Nigdy nie czyszczony, nie otwierany i nie remontowany. Normalny przebieg to +1.000.000km. U mnie pewnie tyle nie wytrzyma bo jest gaz i będzie trzeba robić głowice. Wyznacznikiem kupna starocia była dla mnie trwałość i bezawaryjność a tutaj Lexus przynajmniej LS nie ma konkurencji. Np zaciski aluminium tył i przód nigdy nie były regenerowane i mają wszystkie części fabryczne.
Można taki kupić? :awesome:
 
Back
Top