Auto-Moto czyli o tym czym się poruszamy po drogach

Stare nissany podobno nie do zajebania :lol:
Kiedyś miałem trzy. Sunny 1988 1,7D , 1989 1,6 benzyną i starą Micrę 1,0. Na zimę żeby czymś się odpychać bo drugie auto to była zabawka do upierdalania ale tylko latem.
 
No fajnie, a teraz wróćmy do dzieciowozów :awesome:

@Dzihados albo inne dziecioroby, kojarzysz tego? Zna ktoś? Znajomy ma i wychwala?

Oferta poglądowa, oczywiście, ale tak ze stówkę mogę dać, kupi jakiś porządny w tej cenie? @Risky ?

Uj wie. Możliwe że jestem tutaj największym dzieciorobem ale vana nie tknął bym nawet kijem. Do trójki potworów można mieć normalny samochód.
 
No fajnie, a teraz wróćmy do dzieciowozów :awesome:

@Dzihados albo inne dziecioroby, kojarzysz tego? Zna ktoś? Znajomy ma i wychwala?

Oferta poglądowa, oczywiście, ale tak ze stówkę mogę dać, kupi jakiś porządny w tej cenie? @Risky ?

Żabojada? XD A tak serialnie to nie znam tego modelu, na necie widziałem tylko opinie ze nie ma podjazdu do S-Maxa, ale sie w te wojenki nie wczytywalem. Mnie osobiscie zawieszenie we francuzach nie pasuje, ale nie wiem jak konkretnie Espace wypada...

Wrzuciłem 6-8 miejsc i kraj pochodzenia USA:


Może taką krowę?

Ja fapuje do Forda Explorera, ale to za rok najwczesniej :( Kumpel sprowadził Edge'a, pisałem o tym, w zeszły weekend miałem okazję tym pojeździć i musze powiedzieć że naprawdę się precyzyjnie prowadzi. Ja to lubię, nie wiem na co tobie tam namiot idzie XD
 
Żabojada? XD A tak serialnie to nie znam tego modelu, na necie widziałem tylko opinie ze nie ma podjazdu do S-Maxa, ale sie w te wojenki nie wczytywalem. Mnie osobiscie zawieszenie we francuzach nie pasuje, ale nie wiem jak konkretnie Espace wypada...

Wrzuciłem 6-8 miejsc i kraj pochodzenia USA:


Może taką krowę?

Ja fapuje do Forda Explorera, ale to za rok najwczesniej :( Kumpel sprowadził Edge'a, pisałem o tym, w zeszły weekend miałem okazję tym pojeździć i musze powiedzieć że naprawdę się precyzyjnie prowadzi. Ja to lubię, nie wiem na co tobie tam namiot idzie XD
Durango (to starsze) widuję codziennie pod przedszkolem bo jedna mama przywozi nim dziecko.
Od razu się zakochałem w tym aucie, te nasze modele też zajebiste moim zdaniem.
Też nawet się kiedyś za nim rozglądałem.
 
Z tych co znam to Honda Odyssey ewentualnie Pilot. Oba bardzo duże i ci najważniejsze z nieskomplikowanymi silnikami w jeszcze starej technologii czytaj niedrogie w serwisie i mało awaryjne. W tym budżecie można kupić naprawdę ciekawą sztukę.
Ja poszedłem inaczej. Z uwagi na to że mam trójkę to musiało być miejsca na trzy foteliki i wózek. W momencie kiedy trzecie było w drodze poczułem że moja pasja do motoryzacji jest poważnie zagrożona. Po długich rozważaniach wyszło mi że trzeba kupić największy samochód z tych co normalnie serwisuje i kupiłem Lexus LS czyli pieciometrową limuzynę z dużym bagażnikiem i V8. Oczywiście to ekstremalny przypadek i nikomu nie polecam szczególnie jeśli mieszka w bloku bo nie ma tego nawet jak zaparkować. Mimo relatywnie niskiej ceny zakupu naprawy są horrendalnie drogie jak i niektóre części. To był mój sposób na to żeby zmieścić całą bandę ale żeby jeszcze był to fajny samochód dla mnie a nie wozidło którego nawet nie chciałoby mi się sprzątać.
 
Z tych co znam to Honda Odyssey ewentualnie Pilot. Oba bardzo duże i ci najważniejsze z nieskomplikowanymi silnikami w jeszcze starej technologii czytaj niedrogie w serwisie i mało awaryjne. W tym budżecie można kupić naprawdę ciekawą sztukę.
Ja poszedłem inaczej. Z uwagi na to że mam trójkę to musiało być miejsca na trzy foteliki i wózek. W momencie kiedy trzecie było w drodze poczułem że moja pasja do motoryzacji jest poważnie zagrożona. Po długich rozważaniach wyszło mi że trzeba kupić największy samochód z tych co normalnie serwisuje i kupiłem Lexus LS czyli pieciometrową limuzynę z dużym bagażnikiem i V8. Oczywiście to ekstremalny przypadek i nikomu nie polecam szczególnie jeśli mieszka w bloku bo nie ma tego nawet jak zaparkować. Mimo relatywnie niskiej ceny zakupu naprawy są horrendalnie drogie jak i niektóre części. To był mój sposób na to żeby zmieścić całą bandę ale żeby jeszcze był to fajny samochód dla mnie a nie wozidło którego nawet nie chciałoby mi się sprzątać.
No ja mam trójkę z czego dwoje to bliźniaki więc i wózek większy i foteliki a w dodatku w tej ciasnocie rzygają. Mam ASX, małe to w środku i z tyłu to się fatalnie jedzie.
 
Wiesz ile się trzeba nar.... tzn napracować na czwórkę? ...a ty mi tutaj bastkiem wojujesz.
Bo jak się zdrowe chowają, to gitara, ale jak Ci się jeden taki Bobastek trafi, to przecież idzie zwariować... :tysonhappy:

No spójrz na Bobastka i nie daj grosza Wiedźminowi Anżejowi chociaż na piwo, żeby chłop trochę luzował rajtuzy :arielcry:
 
Kolejny powód żeby jebać nowoczesną motoryzację.
Funkcje i wyposażenie na obonament, śmierdzace wnętrza ze śmieci i uzależnienie od ładowarek. Mam nadzieję że mnie nie sięgnie konieczność posiadania takiego śmietnika.
 
 
Jebani bandyci w mundurach. Kierowca pewnie nie był spolegliwy to cyk go jeszcze raz.
 
Z Punktu widzenia kierowcy osobówki - ok
Wkurzam sie na TIRy, oczywiscie, jestem normalny :awesome: ale takie ustawianie przepisow to jakis absurd. Zakaz wyprzednia, ja pitole, to niech ciągłą namalują.
Ja bym wolał ogolny przepis ze manewr wyprzedzania np "nie moze trwac dluzej niz X" i wtedy wszyscy beda z tego rozliczani, a nie zakaz z dupy, tragedia, rzadza nami durnie.

Z punktu widzenia Twojego portfela - chujowo, bo chcąc nie chcąc podniesie to ceny frachtów.
I za chwile pojawia sie durne wymagania dla osobowek, to jest zawsze gotowanie zaby.
 
Wkurzam sie na TIRy, oczywiscie, jestem normalny :awesome: ale takie ustawianie przepisow to jakis absurd. Zakaz wyprzednia, ja pitole, to niech ciągłą namalują.
Ja bym wolał ogolny przepis ze manewr wyprzedzania np "nie moze trwac dluzej niz X" i wtedy wszyscy beda z tego rozliczani, a nie zakaz z dupy, tragedia, rzadza nami durnie.


I za chwile pojawia sie durne wymagania dla osobowek, to jest zawsze gotowanie zaby.
Później wprowadza zakaz wyprzedzania osobówek. Jeszcze kilka lat. Pomalutku.

Same lodówki jak będą miały opóźnienia to się przełoży na większe zużycie paliwa -> wieksza cena u konsumenta na końcu łańcucha.
Generalnie to co w tej Unii odpierdalają z transportem to jest parodia.
 
Back
Top