Anderson Silva o Sonnenie :)

sranie w banie, nie wygrasz z Sonnenem znowu to nie jesteśmistrzem. przynajmniej dla ludzi!



Sonnen middleweight champ!
 
O ile jestem w stanie zaakceptować, że ktoś podważa mistrzostwo Silvy, przez to, że nie jest w stanie wziąć tej walki to głupotą jest pisanie o Sonnenie jako mistrzu :) Tak czy siak ja na miejscu Silvy też bym nie brał walki tak szybko z Sonnenem. Cyrk przed walką + porażka + cyrk po walce + przyłapanie na dopingu.
 
bo dla śmiechów przytoczyłem cytat Chaela?



nie jest mistrzem, bo przegrał walkę z Silvą.. ale zasługuje na titleshota jak nikt. dlaczego Silva by nie miał brać tak szybko. albo jestesundisputed albo nie. poza tym wierzę, że prędzej Chael zdobędzie porządny poziom w bjj niż Anderson w zapasach



ps. żelek może rozwiniesz swoją błyskotliwą wypowiedź?
 
Według mnie nie zasługuje, przegrał z mistrzem przed czasem. A przebieg pojedynku nic nie znaczy. Dlaczego Carwin nie dostał drugiej szansy walki z Brockiem? Bo czekali inni pretendenci, a on zmarnował swoią. Problem w MW jest taki, że brakuje innych niż Sonnen rywali na wysokim poziomie dla Pająka. Może znajdzie się jakiś dobry przeciwnik klasę wyżej?
 
Oj nie piszcie, że przebieg pojedynku nic nie znaczy, To jasne, że głównie liczy się wynik, ale przebieg walki również dużo mówi. Niby skąd wiemy, że to Sonnen powinien dostać title shota? Między innymi z tego powodu, że spuszczał Silvie niezły łomot przez 5 rund.
 
ale z niego chicken jest.



Wy nie rozumiecie. Ja chce tej walki, Ameryka chce tej walki. Malo tego, cala Brazylia chce tej walki. 99,9% ludzi na swiecie chce tej walki.



Co on tutaj wyjezdza z jakims familijnym Vitorem. Kto chce ogladac, jak znowu obija jakiegos ogorka.



Ktos tam mowi, ze czemu Carwin nie dostal rewanzu z Brockiem i porownuje go do Sonnena. Gdyby Carwin wygral z JDS to by sie bil o tytul z Cainem. Sonnen obil bez zadnego wysilku Stanna, ktory byl kreowany na 1 pretendenta do walki z Silva. Taka jest roznica.
 
Tylko, że Carwin miał walczyć z Einemo, a o titleshota JDS z Brockiem. Poza tym sytuacja w MW jest inna niż w HW, bo w tej drugiej zmienił się mistrz.



Ja też chcę zobaczyć walkę Silva-Sonnen 2, ale uważam że Spider ma podstawy by twierdzić, że Sonnenowi rewanż się nie należy.
 
a co to ma za znaczenie? i kto wedlug Ciebie powinien sie z nim bic teraz?
 
Powinien walczyć z...Sonennem albo z jakimś czołowym zawodnikiem wagi półciężkiej, np. Rashadem.
 
bo dla śmiechów przytoczyłem cytat Chaela?









ps. żelek może rozwiniesz swoją błyskotliwą wypowiedź?


Dla smiechow przytoczyles, to masz smiechy jebek :]







Sonnen jest najrozsadniejsza propozycja do titleshota, ale nakrecanie bzdur o tym, ze sie jego Silva boi, czy ze sie Sonnenowi cokolwiek nalezy osiaga zaiste ciekawe rozmiary.
 
Chael wyrazil sie jasno, przegram odchodze z UFC.



Anderson zamiast wyrazic sie jasno - boje sie porazki z Sonnenem - gada jakies bzdury, ze dla Chaela nie ma miejsca w tym sporcie i UFC, jesli rzeczywiscie Spider tak uwaza, to ma unikalna szanse, zeby sie goscia pozbyc, skreslic z listy zawodnikow Zuffy.



Nikt nie kwestionuje wygranej Anderson, trzeba byc Marcinem Najmanem, zeby to robic, ale Anderson, podejmij wyzwanie. To jest walka ktorej chca kibice. Pokaz, ze sie nie boisz, albo to przyznaj!



Troche dziwna sytuacja, jesli potencjalnie najlepszy zawodnik w historii dyscypliny, boi sie przyjac wyzwanie "najpowazniejszego" rywala.
 
FAKTY SĄ TAKIE - Sonnen przez 4,5 rundy napierdalal silvie, ten wyciągnął trójkąt. Niezbyt dominująca obrona pasa mistrzowskiego.
 
Sonnen przegrał walke, do tego był na koksie więc Silva nic nie musi, co najwyzej może.



Sam chciałbym zobaczyc rewanż, no ale pisanie o Sonnenie jako mistrzu, to lekka przesada.
 
Silva niepotrzebnie wciela się w rolę matchmakera zamiast pokazac, że rzeczywiście jest lepszy. Trochę przypomina mi to podejście niemieckich mistrzów boksu
 
Chael wyrazil sie jasno, przegram odchodze z UFC.



Anderson zamiast wyrazic sie jasno - boje sie porazki z Sonnenem - gada jakies bzdury, ze dla Chaela nie ma miejsca w tym sporcie i UFC, jesli rzeczywiscie Spider tak uwaza, to ma unikalna szanse, zeby sie goscia pozbyc, skreslic z listy zawodnikow Zuffy.



Nikt nie kwestionuje wygranej Anderson, trzeba byc Marcinem Najmanem, zeby to robic, ale Anderson, podejmij wyzwanie. To jest walka ktorej chca kibice. Pokaz, ze sie nie boisz, albo to przyznaj!



Troche dziwna sytuacja, jesli potencjalnie najlepszy zawodnik w historii dyscypliny, boi sie przyjac wyzwanie "najpowazniejszego" rywala.




Chlopie, ale na jakiej podstawie Ty przyjmujesz, ze Anderson sie czegokolwiek boi w zwiazku z Sonnenem? Tego co plecie sam Sonnen?




FAKTY SĄ TAKIE - Sonnen przez 4,5 rundy napierdalal silvie, ten wyciągnął trójkąt. Niezbyt dominująca obrona pasa mistrzowskiego.


Fakty, to raczej sa takie, ze Silva wygral walke konczac Sonnena.



To tak jakby mowic, ze ze Bayern Monachium wygral lige mistrzow w 1999, bo prowadzili przez prawie caly mecz 1:0, by przegrac 1:2. Kompletnie nie rozumiem dorabiania ideologii to tej przregranej Sonnena - przegral, zostal skonczony i tyle.
 
Co nie zmienia w żadnym stopniu faktu ,że Sonnen to obecnie jedyny solidny rywal dla Anderson w jego wadze.



Cheal byłby nawet faworytem i mógłby przegrac tylko przez poddanie według mnie.
 
Cheal byłby nawet faworytem i mógłby przegrac tylko przez poddanie według mnie.


Znaczy sie uwazasz, ze KO/TKO byloby niemozliwe :-)? Rozumiem, ze kazdy bierze pod uwage umiejetnosci zapasnicze Sonnena, ale dezawuowanie szans takiego uderzecza jak Silva jest wg mnie lekkomyslne.
 
Myślę że tak jak w pierwszej walce Silva byłby przewracany na ziemię i nie miałby okazji walczyc w stójce.
 
Chlopie, ale na jakiej podstawie Ty przyjmujesz, ze Anderson sie czegokolwiek boi w zwiazku z Sonnenem? Tego co plecie sam Sonnen?




Bardziej na podstawie tego co plecie sam Silva. Gdybym bral do siebie slowa Chaela, to na widok braci Nogueira uciekalbym swoim autobusem, w strachu, ze mi grill wypchaja marchewkami.



Naturalna kolej rzeczy jest taka, ze mistrz podejmuje w obronie pasa, najmocniejszego mozliwego rywala. Silva odmawia walki z Sonnenem. A majac na uwadze fakt, ze w poprzedniej ich walce Silva przez prawie 4,5 rundy zbieral straszliwe lanie, odnosze wrazenie ze sie poprostu boi. Boi sie, ze tym razem jego Jiu Jitsu nie wystarczy by poddac Amerykanina, tym bardziej, ze ten najwyrazniej ostatnio tez poprawil swoja gre.



Wybacz, ale nie przemawia do mnie gadka Spidera, ze dla takich jak Sonnen nie ma miejsca w UFC, ze nie zasluguje, ze mu honor nie pozwala itp.



Czy taka odpowiedz Cie satysfakcjonuje?








Fakty, to raczej sa takie, ze Silva wygral walke konczac Sonnena.


Trzeba byc idiota, zeby to kwestionowac. Ale trzeba byc slepym lub rownie glupim, zeby nie zauwazyc kompletnej dominacji Sonnena, przez wiekszosc walki.
 
Dla mnie jest w miarę logiczne że Pająk zlewa Sonnena każdy dorzuca do pieca ale tylko sieroty dają się złapać :-) oprócz tego ta wrzutka wszystko wyjaśnia :-)



images
 
Czy taka odpowiedz Cie satysfakcjonuje?




Niespecjalnie - bo po cyrku jaki Sonnen wyprawial przed pierwsza walka, to ja bym sie zupelnie nie dziwil gdyby chcial nieco Sonnena przeczoglac.

A majac na uwadze fakt, ze w poprzedniej ich walce Silva przez prawie 4,5 rundy zbieral straszliwe lanie, odnosze wrazenie ze sie poprostu boi.


To co piszesz to praktycznie oksymoron - jak sie zbiera straszliwe lanie caly czas, to walka nie trwa prawie 5 rund ;)




Dla mnie jest w miarę logiczne że Pająk zlewa Sonnena każdy dorzuca do pieca ale tylko sieroty dają się złapać
lol.gif


Dokladnie; swoja droga, to tutaj takich sierot od groma, przynajmniej tak wynika z tfu-rczosci spolecznosci forumowej ;)
 
Niespecjalnie - bo po cyrku jaki Sonnen wyprawial przed pierwsza walka, to ja bym sie zupelnie nie dziwil gdyby chcial nieco Sonnena przeczoglac.




Nie bardzo rozumiem.








To co piszesz to praktycznie oksymoron - jak sie zbiera straszliwe lanie caly czas, to walka nie trwa prawie 5 rund ;)


To tylko kwestia interpretacji, no ale niech bedzie, "kompletnie dominowal", "nieprzerwanie obijal" itp.







No ja mam nadzieje, ze to cale przedstawienie to jest taka gra na nerwach kibicow i walke dostaniemy, ale wyglada to wszystko bardzo powaznie :)
 
Chyba nie o to chodzi aby zajebiście walczyć przez prawię całą walkę i lądować



w trójkątach :-) To chyba nie MMA :-)



images
 
To jest wlasnie piekno MMA i Brazylijskiego Jiu Jitsu. Dostajesz notoryczny wpier.... przez 20min, a potem lamiesz gosciowi lape, czy dusisz i to ty jestes zwyciezca. Tylko Anderson, wejdz do tej klatki i pokaz, ze jestes w stanie zrobic to jeszcze raz!
 
Back
Top