Analiza kursów Betsafe - UFC 189: McGregor vs. Mendes

Kto wygra?

  • Chad Mendes

    Votes: 68 68.7%
  • Conor McGregor

    Votes: 31 31.3%

  • Total voters
    99
Picketta za stowke tez moze puszcze
przypominam, ze Cody przegral runde z Brimagem :lol:
nie znam jego rywala, jednak musi byc bardzo cienki jak 1000zl na Codyego przez tko poszlo
w sumie 20 walk i zadnej przegranej przez ciosy, wiec szczeka chyba tragiczna nie jest
 
Picketta za stowke tez moze puszcze
przypominam, ze Cody przegral runde z Brimagem :lol:
nie znam jego rywala, jednak musi byc bardzo cienki jak 1000zl na Codyego przez tko poszlo
w sumie 20 walk i zadnej przegranej przez ciosy, wiec szczeka chyba tragiczna nie jest

a czy Velasquez był bardzo cienki jak kaczka grał Werduma za tysiaka czy więcej? nie poprostu Cody jest przechujem i jeśli solidnego Brimage znokautowal ze złamaną ręką to takich Brionesów tego świata będzie mordował zresztą zapomniałem, że ty się dopierdalasz tylko po to żeby się do kogoś dopierdolić alibabo
 
Pany mam wolne 2 stowki i mam zamiar postawic na ko jako metode zakonczenia walki tylko nie moge sie zdecydowac Cody czy Alex Garcia? Jak to widzicie?
 
Jak dla mnie to zdecydowanie więcej argumentów ma Mendes, ale najbardziej niepokoi mnie to, że UFC nijak będzie się opłacać wygrana Chada. Fajny zawodnik i w ogóle, ale co da trzecia walka z Aldo? Na pewno nie tyle, co hitowe starcie Conor-Aldo, tym bardziej po ewentualnym zwycięstwie Conora nad Mendesem. Wymarzonym mistrze, Mendes też by nie był... Czysto sportowo dla mnie Chad i to po tak wysokim kursie, tylko czy będzie w 100% czysto? ;-) Mimo wszystko coś tam chyba na Chada pójdzie, jeśli kurs się utrzyma.
Ps. Gala zapowiada się przekozacko.
 
Jak dla mnie to zdecydowanie więcej argumentów ma Mendes, ale najbardziej niepokoi mnie to, że UFC nijak będzie się opłacać wygrana Chada. Fajny zawodnik i w ogóle, ale co da trzecia walka z Aldo? Na pewno nie tyle, co hitowe starcie Conor-Aldo, tym bardziej po ewentualnym zwycięstwie Conora nad Mendesem. Wymarzonym mistrze, Mendes też by nie był... Czysto sportowo dla mnie Chad i to po tak wysokim kursie, tylko czy będzie w 100% czysto? ;-) Mimo wszystko coś tam chyba na Chada pójdzie, jeśli kurs się utrzyma.
Ps. Gala zapowiada się przekozacko.
Ja i tak jestem zdania,że Chad ewentualnie przegrywając walke będzie uważany u niektórych za sprzedawczyka ratując i podtrzymując hitową sprzedaż ppv i hype na Aldo vs Conor.
 
Fajnie o tym starciu w "MMA Beat" mówili. UFC zestawiając McGregora z Mendesem stosuje pokerową zagrywkę - "podwaja stawkę". Bo jak Conor wygra, to unifikacyjna walka o pas sprzeda się jeszcze lepiej niż pierwotnie Aldo vs. McGregor. Jeśli jednak McGregor przegra, to straty będą ogromne.
 
To wyjaśnia, dlaczego nie dali walki Edgarowi - to musiałby być zapaśniczy gwałt. Teraz tylko może nim być.
War McGregor!
 
Puszczać już Mendes+Lawler czy czekać, bo będzie jeszcze rosło?
Ja puszczam na dniach.

Myslicie, ze bedzie walek? albo np. Chad dostal w lape?

Od kogo? Dany? Conora? Nie wierzę w wałki w UFC. Organizacja ma za dużo do stracenia. Owszem, zarobią miliony dolców więcej, ale przecież i tak co galę zarabiają, nie są zdesperowani by zrobić ten jeden wielki skok na kasę. Także między bajki bym włożył hipotezy o łapówkarstwie :D.
 
Ja puszczam na dniach.



Od kogo? Dany? Conora? Nie wierzę w wałki w UFC. Organizacja ma za dużo do stracenia. Owszem, zarobią miliony dolców więcej, ale przecież i tak co galę zarabiają, nie są zdesperowani by zrobić ten jeden wielki skok na kasę. Także między bajki bym włożył hipotezy o łapówkarstwie :D.
Jakby w ufc były wałki, to silva nigdy by z weidmanem nie przegrał.
 
Last edited by a moderator:
Jakby w ufc były wałki, to silva nigdy by z weidmanem nie przegrał.

Slaby przykład, akurat UFC potrzebowało nowego kapitana Amerykę i Weidman pokonywujący Ślvę nadawał się do tego idealnie
 
To Gaara weź zmieniń na pierwotną wersję, już lepsza konsternacja niż żeby się czepiali, że słaby przykład.
 
To Gaara weź zmieniń na pierwotną wersję, już lepsza konsternacja niż żeby się czepiali, że słaby przykład.

Czy ja wiem? Silva wtedy był pewniakiem dobrych liczb PPV, a Weidman w sumie był niewiadomą:). Teraz już wiemy, że potrafi równie wysokie liczby wykręcać na PPV, ale podczas pierwszej walki z Andersonem, UFC o tym nie wiedziało :). UFC nie potrzebowało Kapitana Ameryki, UFC potrzebowało i potrzebuje gwiazd wykręcających PPV. Dlatego jeśli Conor wygra, to zaczną się dla UFC tłuste lata.
 
Czy ja wiem? Silva wtedy był pewniakiem dobrych liczb PPV, a Weidman w sumie był niewiadomą:). Teraz już wiemy, że potrafi równie wysokie liczby wykręcać na PPV, ale podczas pierwszej walki z Andersonem, UFC o tym nie wiedziało :). UFC nie potrzebowało Kapitana Ameryki, UFC potrzebowało i potrzebuje gwiazd wykręcających PPV. Dlatego jeśli Conor wygra, to zaczną się dla UFC tłuste lata.

Nie ma lepszej metody na wypromowanie nowej gwiazdy niż zbicie dominatora obcokrajowca przez "swojego". (edit: no dobra jest lepsza metoda i Conor to udowodnił, ale sportowo lepszej nie ma)

Oczywiście pisząc "Kapitan Ameryka" miałem na myśli nową gwiazdę, powinienem doprecyzować.
 
Ale to tylko potwierdza moja tezę o braku korupcji, przecież silva mierzył sie juz z bardziej medialnymi amerykancami
 
Ja puszczam na dniach.



Od kogo? Dany? Conora? Nie wierzę w wałki w UFC. Organizacja ma za dużo do stracenia. Owszem, zarobią miliony dolców więcej, ale przecież i tak co galę zarabiają, nie są zdesperowani by zrobić ten jeden wielki skok na kasę. Także między bajki bym włożył hipotezy o łapówkarstwie :D.
No chyba właśnie jest wręcz odwrotnie- UFC cieniuje pod względem finansowym, traci gwiazdy, jak chociażby Jones. Conor, mimo że nie stoczył w UFC jeszcze poważnych walk, już jest ich jedną z największych gwiazd i jego porażka może ich na prawdę wiele kosztować. Nie twierdzę, że tu będą kręcone jakieś wałki, ale jakoś wewnętrznie gasi to mój wielki optymizm co do zwycięstwa Chada. Niemniej, jak mówiłem, po kursie koło 2,30 chyba warto.
 
No to teraz robią odwrotnie, bo dominator obcokrajowiec ma zbić "swojego" :D.

W sensie Conor jako dominator? Hm...

Of course Aldo jako obcokrajowiec dominator tu pasuje świetnie i jak go Conor zbite, wtedy nadejdą te "tłuste lata".
 
W sensie Conor jako dominator? Hm...

A nie jest tak promowany? Gdybym nie znał sportu, to po wszystkich materiałach promocyjnych zarówno ze strony McGregora, jak i UFC, uznałbym, że Irol to mistrz świata i zdobycie pasa to tylko formalność w jego przypadku. Hype train is real.
 
A nie jest tak promowany? Gdybym nie znał sportu, to po wszystkich materiałach promocyjnych zarówno ze strony McGregora, jak i UFC, uznałbym, że Irol to mistrz świata i zdobycie pasa to tylko formalność w jego przypadku. Hype train is real.

Promowany może i jest, chociaż wszyscy wiemy, że bliżej do dominatora Mendesowi, który pokonał więcej wartościowych zawodników że swojej dywizji.
 
Ja mam w planach:
singiel Mendes
singiel Lawler
dubel Brown+Howard
Na Thatcha już trochę za nisku kurs, Nelson mnie nie przekonuje, a Brandon wprost przeciwnie, ale gdyby walka przeniosła się do parteru to jest zbyt duże ryzyko, że Rukus zostanie poskręcany. Jakbym miał możliwość, to postawiłbym, że walka nie dotrwa do decyzji, albo Thatch przez KO/TKO.
 
Howard już jest po 1.95, a wystartował na poziomie 2.50 - nie wiem, czy jest jeszcze sens gry, chociaż osobiście faworyzuję jego.
 
Howard już jest po 1.95, a wystartował na poziomie 2.50 - nie wiem, czy jest jeszcze sens gry, chociaż osobiście faworyzuję jego.
Daj na dubla z Brownem albo Seerym.Chyba,że tylko grasz single bo z tego co kojarzę często tak właśnie jest.
 
Back
Top