Absurdy poprawności politycznej.

Przyznam, że sam chętnie bym się rozsiadł z popcornem i oglądał jak to wszystko będzie pięknie działać :popcorn:
1679048218590.png
 
między innymi o manipulacjach z których wychodzi, że jest wiecej bezdomnych gejów w Polsce niż wszystkich bezdomnych razem wziętych

Aż się przypomina Rabiej o 100 tysiącach gejów w Warszawie. To byłoby więcej niż w liberalnych Niemczech i UK patrząc na statystki homo małżeństw...
 
między innymi o manipulacjach z których wychodzi, że jest wiecej bezdomnych gejów w Polsce niż wszystkich bezdomnych razem wziętych

Aż się przypomina Rabiej o 100 tysiącach gejów w Warszawie. To byłoby więcej niż w liberalnych Niemczech i UK patrząc na statystki homo małżeństw...

Pamiętasz jak @Karateka@ powoływał się na to pożal się boże "badanie" w temacie o polityce? Dwa lata temu to było. Pokazałem mu wtedy na jaki miałki i o znikomej wartości materiał się powołuje, wił się i mataczył, a w konsekwencji po kolejnych argumentach zamilczał wyniośle jak to ma w zwyczaju :facepalm: Użył nawet "argumentu" naruszenia elewacji przedszkola, na którym namalowana była tęcza :lol: W spojlerze odkurzone wpisy z polityki właśnie dotyczące kwestii poruszanych w wywiadzie Szymona, który poleciłeś:
@Dzihados napisał wtedy:
@Karateka@
Nikt nie twierdzi że w jakimkolwiek miejscu na Ziemi ludzie akceptują wszystko i wszystkich, to jest nie tylko niemożliwe - ingerencja, próba zmiany siłą natury człowieka jest niemoralna i antywolnościowa. Z tej definicji, akceptując wolność innych, trzeba pogodzić się z tym, że będą ludzie o zdaniu odmiennym i nie płakać z tego powodu, a jak przychodzą zabić czy okraść to wyciągnąć glocka i odstrzelić. Z moim błogosławieństwem. Wedle mnie niech każdy robi co chce, ale niech nie zmusza państwa żeby ono zmuszało mnie żebym komuś tam słodkopierdział, bo ten marzy o moim uśmiechu i poklepaniu, oczywiście po plecach. (De facto auto-) Opresję można sobie wymyślić co sekundę - nową.
Brak akceptacji to nie brak tolerancji. Nawet (!) brak tolerancji to nie - modne słowo - fobia ("naukowo" sugerujące chorobę, niewłaściwy stan medyczny, co ciekawie - czy to nie szkoła frankfurcka postulowała definiowanie faszyzmu jako choroby psychicznej, co pozwalałoby zamykać ludzi o określonych poglądach politycznych w psychiatrykach? Zresztą Socjalistyczny Związek Republik Radzieckich też tak robił, jak każda agresywna ideologia - kto się nie zgadza ten "chory") . A (nawet!) fobia (kto tu jest "ofiarą": wywołujący strach czy bojący się?) to nie morderstwa i wywłaszczanie (wyrzucanie z domów).
Właśnie to zarzuciłeś: morderstwa i wywłaszczanie. Wykazałeś to? Nie. Co może być kolejnym etapem na takiej skali? Tortury? Niewolnictwo? Robienie mydeł z ludzi?
Do zarzutów odniosłeś się ponownie retoryką CRT: pokazanie zależności personalnych, grup interesów, miałkich definicji (lewica uwielbia manipulować językiem, znaczeniami), wątpliwej metodologii badań i w dobieraniu grup kontrolnych, nie sugeruje manipulacji, tylko na odwrót, manipulacją jest wspominanie o tym. I cyk, załatwione. Ty wstawiasz link, ten link jest słuszny a'priori, a teraz inni muszą przeprowadzić "badania naukowe" żeby to obalić. Nikt tu nie pracuje "na uniwersytecie" - więć hue hue, szach mat. "Katedra" ma zawsze rację, mały człowieczku. LOL. To jest tak, jakby o podatek "od papieru do drukarki" spytać tylko kilku wojujących o to "artystów" i nie widzieć w tym manipulacji, a maluczcy niech się zamkną, bo tylko moldbugoska "Katedra" może wskazać swoje błędy.
Naprawdę chcesz żyć w takiej bańce? Coś się z tobą porobiło...
Post Dzihadosa:

Po tym poście już oczywiście zamilkł wyniośle nie znajdując argumentów:
Na marginesie - nieźle napierdalasz tweetami, których napisałeś prawie 7 tysięcy w 3 lata, czyli około 7 tweetów dziennie :frankapprove:
 
Last edited:
Pamiętasz jak @Karateka@ powoływał się na to pożal się boże "badanie" w temacie o polityce? Dwa lata temu to było. Pokazałem mu wtedy na jaki miałki i o znikomej wartości materiał się powołuje, wił się i mataczył, a w konsekwencji po kolejnych argumentach zamilczał wyniośle jak to ma w zwyczaju :facepalm: Użył nawet "argumentu" naruszenia elewacji przedszkola, na którym namalowana była tęcza :lol: W spojlerze odkurzone wpisy z polityki właśnie dotyczące kwestii poruszanych w wywiadzie Szymona, który poleciłeś:
@Dzihados napisał wtedy:
@Karateka@
Nikt nie twierdzi że w jakimkolwiek miejscu na Ziemi ludzie akceptują wszystko i wszystkich, to jest nie tylko niemożliwe - ingerencja, próba zmiany siłą natury człowieka jest niemoralna i antywolnościowa. Z tej definicji, akceptując wolność innych, trzeba pogodzić się z tym, że będą ludzie o zdaniu odmiennym i nie płakać z tego powodu, a jak przychodzą zabić czy okraść to wyciągnąć glocka i odstrzelić. Z moim błogosławieństwem. Wedle mnie niech każdy robi co chce, ale niech nie zmusza państwa żeby ono zmuszało mnie żebym komuś tam słodkopierdział, bo ten marzy o moim uśmiechu i poklepaniu, oczywiście po plecach. (De facto auto-) Opresję można sobie wymyślić co sekundę - nową.
Brak akceptacji to nie brak tolerancji. Nawet (!) brak tolerancji to nie - modne słowo - fobia ("naukowo" sugerujące chorobę, niewłaściwy stan medyczny, co ciekawie - czy to nie szkoła frankfurcka postulowała definiowanie faszyzmu jako choroby psychicznej, co pozwalałoby zamykać ludzi o określonych poglądach politycznych w psychiatrykach? Zresztą Socjalistyczny Związek Republik Radzieckich też tak robił, jak każda agresywna ideologia - kto się nie zgadza ten "chory") . A (nawet!) fobia (kto tu jest "ofiarą": wywołujący strach czy bojący się?) to nie morderstwa i wywłaszczanie (wyrzucanie z domów).
Właśnie to zarzuciłeś: morderstwa i wywłaszczanie. Wykazałeś to? Nie. Co może być kolejnym etapem na takiej skali? Tortury? Niewolnictwo? Robienie mydeł z ludzi?
Do zarzutów odniosłeś się ponownie retoryką CRT: pokazanie zależności personalnych, grup interesów, miałkich definicji (lewica uwielbia manipulować językiem, znaczeniami), wątpliwej metodologii badań i w dobieraniu grup kontrolnych, nie sugeruje manipulacji, tylko na odwrót, manipulacją jest wspominanie o tym. I cyk, załatwione. Ty wstawiasz link, ten link jest słuszny a'priori, a teraz inni muszą przeprowadzić "badania naukowe" żeby to obalić. Nikt tu nie pracuje "na uniwersytecie" - więć hue hue, szach mat. "Katedra" ma zawsze rację, mały człowieczku. LOL. To jest tak, jakby o podatek "od papieru do drukarki" spytać tylko kilku wojujących o to "artystów" i nie widzieć w tym manipulacji, a maluczcy niech się zamkną, bo tylko moldbugoska "Katedra" może wskazać swoje błędy.
Naprawdę chcesz żyć w takiej bańce? Coś się z tobą porobiło...
Post Dzihadosa:

Po tym poście już oczywiście zamilkł wyniośle nie znajdując argumentów:
Na marginesie - nieźle napierdalasz tweetami, których napisałeś prawie 7 tysięcy w 3 lata, czyli około 7 tweetów dziennie :frankapprove:
Ja nie pisze dużo tweetów.
Po prostu je udostępniam by później czytać gównoburze.
A raczej tak robiłem bo nie wiedziałem, że jest funkcja zakładek na Twitterze - gdyby wcześniej to wiedział to dużo osób by mnie nie zbanowało:korwinlaugh:
BTW o LGBT to ładnie mówił Cezary Kazimierczak ze ZPP: kiedyś lewicy było łatwiej, więcej biednych ludzi to chodzili na protesty.
Teraz jest mniej to wzięli się za LGBT...

W sumie racja bo liczba małżeństw homo np. W DE jest znikoma: a mówimy przecież o kraju liberalniejszym od Polski (też nie w każdym względzie i jest tam wiecej wariatów prawackjch i lewackich niż w Polsce ale to inny temat
 
  • Like
Reactions: jut
Ja nie pisze dużo tweetów.
Po prostu je udostępniam by później czytać gównoburze.
:aletoniedomnietak:
W sumie racja bo liczba małżeństw homo np. W DE jest znikoma: a mówimy przecież o kraju liberalniejszym od Polski (też nie w każdym względzie i jest tam wiecej wariatów prawackjch i lewackich niż w Polsce ale to inny temat
Inny i ciekawy, tym bardziej, że pojęcia "prawak" i "lewak" są różnie rozumiane
--------
@Bezimienny edytuję:
Byłbym zapomniał, zadałem Ci pytanie i nie odpowiedziałeś. Pamiętasz tę rozmowę z naszym forumowym ideologiem lgbt+?
 
:aletoniedomnietak:

Inny i ciekawy, tym bardziej, że pojęcia "prawak" i "lewak" są różnie rozumiane
--------
@Bezimienny edytuję:
Byłbym zapomniał, zadałem Ci pytanie i nie odpowiedziałeś. Pamiętasz tę rozmowę z naszym forumowym ideologiem lgbt+?
w każdym kraju prawica i lewica to jest co innego. Takie zwykłe uproszczenie, bo np. Demokraci w USA pod wieloma względami są bardziej liberalni gospodarczo od wielu polityków Konfederacji.

Prawactwo w Polsce: Wojciech Cejrowski ze swoim katolicyzmem jasełkowym i alternatywną rzeczywistością (co ten człowiek pierdoli o Ameryce południowej...), ONR i Młodzież Wszechpolska

1679222751731.png

Lewactwo: Biedroń, Śmiszek. Nawet nie wiem czy Zandberg bo jednak jest fanem atomu i wyjąśniał na twitterze zachodnich lewackich pacyfistów "łatwo być pacyfistą i przeciw dostawom broni jak na twój dom nie spadają rakiety, albo na kraj sąsiedni"..

Nie pamiętam każdej rozmowy na forum. Ja to raczej zaglądam na forum aby trochę się pośmiać, widać to zresztą po tweetach, które wstawiam. Od poważniejszych rzeczy jest @Dzihados


Też czesto mam wrażenie, że duża liczba rozmów to wygląda na zasadzie wersja jednej strony vs wersja drugiej strony, a prawda jest kompletnie inna, bo świat nie jest czarnobiały objętnie jak potrafią to przedstawić wszystkie media od lewa do prawa. Zresztą które media by przetrwały gdyby mówiły o dobrych wiadomościach? Tacy poecie jaka jest publiczność jakby to klasyk powiedział :roberteyeblinking:
To już naprawde rzadko kiedy znajduje orginalny argument, który nie słyszałem wcześniej, tym bardziej, że to często kopiuj wklej argumentów z USA bez uwzglednienia różnic pomiędzy krajami. Taka polityczna odpowiedź na kołczingowe hasło: u mnie działa. Ba nawet mógłby w jednym dniu wystąpić jako polityk partii Razem a w drugim jak Konfederacji tyle znam tych argumentów za i przeciw...

Mi większą frajdę sprawiają trol pytania np. gnojenie Scheuring Wielgus 3 RAZY niż trzaskanie dużej ilości postów :korwinlaugh:





Albo pytanie Winnickiego czy Murzyn może należeć do Ruchu Narodowego, Bosaka jakie są zasady bezbieczeństwa przy czyszczeniu broni skoro mówi, że interesuje się tym tematem.
Hołownie też pamiętam: twoja żona jest oficerem wojskowym. Czy jak ona przychodzi z pracy to nie słyszysz tekstów: co ty znowu nagadałeś, że w pracy musze się z twoich głupot tłumaczyć.
Siemonika: jak ekonomista po SGH mógł brać 3 kredyty we frankach?
Gronkiewicz Waltz - jak taka wielka profesorka prawa mogła nie zauważyć burdelu przy reprywatyzacji? CO? Szewc bez butów chodzi.
Ta jej mina, spojrzenie w dół, już wiem że jest trafiona :tellmemore:

To mnie tak bawi jak oni się męczą, ja byłbym w stanie nawet płacić za możliwość zadawania takich pytań :waldeklaugh: Jak byla ta amerykańska loteria z wygraną kilkaset milionów dolarów: kuźwa wygrałbym to to kupiłbym radio zet aby się jeszcze mocniej bawić :roberteyeblinking:
Gdybym miał więcej czasu to chyba zrobiłbym z wycinków kanał YT xD
 
Co to znaczy pochodzenie migracyjne? Po ilu pokoleniach to już nie jest pochodzenie migracyjne?
To chyba trzeba niemiaszkow zapytac.
Takie cos znalazlem, ale ja Ich lese kein Deutsch :fjedzia:

 
Co to znaczy pochodzenie migracyjne? Po ilu pokoleniach to już nie jest pochodzenie migracyjne?
To jest typowy zwrot w niemieckich gazetach. Dotyczy najczęściej Niemców nie czystych rasowo, ale z obywatelem niemieckim chociaż ostatnio się to raczej zmienia.

Po ilu pokoleniach?
Nie wiem.
W Polsce Mentzena narodowcy nazywają Polakiem mimo niemieckich korzeni a Murzyna nie więc cholera wie :korwinlaugh:
Jakby być złośliwym i rozliczać w stylu niektórych partii to można by zadać pytanie jak Niemiec Po wojnie został w Polsce bo władze PRL ich wypędzały, nawet ludzie nazwiska zmieniali- Miller to Müller :roberteyeblinking:
 
To jest typowy zwrot w niemieckich gazetach. Dotyczy najczęściej Niemców nie czystych rasowo, ale z obywatelem niemieckim chociaż ostatnio się to raczej zmienia.

Po ilu pokoleniach?
Nie wiem.
W Polsce Mentzena narodowcy nazywają Polakiem mimo niemieckich korzeni a Murzyna nie więc cholera wie :korwinlaugh:
Jakby być złośliwym i rozliczać w stylu niektórych partii to można by zadać pytanie jak Niemiec Po wojnie został w Polsce bo władze PRL ich wypędzały, nawet ludzie nazwiska zmieniali- Miller to Müller :roberteyeblinking:
Nie wiem o co Ci chodzi, w PRLu mielismy SWOICH murzynow
1679235532313.png

teraz tez mamy
1679235577826.png

i wlos im z glowy nie spadl, w tym drugim przypadku nie jestem pewien ale na pewno nie obili go na 11 listopada :jarolaugh:
 
Back
Top