Zajebiście mnie cieszy, że...

Kto schizuje po trawie? Chyba jakiejś mieszance przemycanej w baniaku z benzyną, gdzie przypadkiem się trochę roślina nasączyła ;) Rzyganie po trawie? To musi być związane z tym co się jadło, połączeniu z alko bądź grypie żołądkowej czy tam jelitowej. Chyba, że ponownie...paliło się jakieś gówno.

Z trawą są problemy z prawem, bo jest zabroniona. Tym co handlują to nie na rękę by legalna była. Przypadek, że władza wspiera ich w tym, że dalej jest nielegalne i daje im sposoby zarobku zamiast państwu dać zarobić? Bo handlu i używania nigdy nie zlikwidują...Choć, żeby masy myślały, że walkę wygrywają organy ścigania to się pokazuje tylko łapanki, a nie mówi o tym ile i tak wchodzi na rynek.

Uspokajający alkohol...No póki ludzie sobie są w stanie to wmówić to "spoko". Tak jak ci, którzy wsiadają za kółko i mówią, że czują się dobrze...albo, że to tylko 100 metrów, a kończą na słupie/drzewie czy wjeżdżając w przystanek.

PS: Oczywiście cieszy mnie, że dużo osób wie, że ganja > alkohol, tytoń czy jeszcze gorsze rzeczy ;) Najgorzej, gdy mądrzą się osoby, które nie próbowały jednego czy drugiego bądź nie testowały na innych :P
No bo nielegalny rynek narkotykowy to sam czysty towar najwyższej jakości lol
Born działanie używek na ludzi jest różne, organizmy są różne, ludzie są różni.

Za głąbów wsiadających za kółko się nie wypowiadam. No ale jak uważasz, że po trawie ludzie nie wsiadają za kółko i lepiej im się na dodatek prowadzi to spoko.
 
No bo nielegalny rynek narkotykowy to sam czysty towar najwyższej jakości lol
Alkohol był legalny, nielegalny, jest legalny. To kwestia ustawodawców co jest prawne a co nie. Nie można na tej podstawie wyciągać co dobre i co złe (tylko nie wyskakuj nikt, że morderstwo z zimną krwią jest wg mnie dobre, bo wyrok za nie grozi...), muszą iść za tym badania, przykłady, argumenty niesfabrykowane... Tak bardzo wierzysz naszym politykom z sejmu? Moje zaufanie już dawno stracili.
Born działanie używek na ludzi jest różne, organizmy są różne, ludzie są różni.
Zgadzam się :) Jednak statystycznie częściej człowiek po alko coś odjebie, pobije, wypadek spowoduje niż po trawie.
Co do prowadzenia. Nie polecałbym, zresztą niektórym nawet trzeźwym za ogólną bystrość w ogóle bym prawka nie dawał :P Znam jednak ludzi, którzy po trawie jeżdżą spokojniej, trzymają się przepisów nigdzie nie przyciskając gazu mocniej, bo jednak mają większy lęk niż na trzeźwo :D I byłem tego świadkiem jako pasażer w obu "stanach" ;)
Jazda zbyt wolna też jest nielegalna i karana, a czy to takie złe, że ktoś nie chce szarżować? No, ale taki człek "niedopasowany do ogółu", więc wciska mu się, że stwarza zagrożenie, bo tak prawodawcy ustanowili i koniec, "słuchaj się" :D

Cieszę się, że są kraje bardziej ogarnięte niż Polska. Szkoda jednak, że tyle trzeba czekać aż Polska zmądrzeje ;)
 
Alkohol był legalny, nielegalny, jest legalny. To kwestia ustawodawców co jest prawne a co nie. Nie można na tej podstawie wyciągać co dobre i co złe (tylko nie wyskakuj nikt, że morderstwo z zimną krwią jest wg mnie dobre, bo wyrok za nie grozi...), muszą iść za tym badania, przykłady, argumenty niesfabrykowane... Tak bardzo wierzysz naszym politykom z sejmu? Moje zaufanie już dawno stracili.

Zgadzam się :) Jednak statystycznie częściej człowiek po alko coś odjebie, pobije, wypadek spowoduje niż po trawie.
Co do prowadzenia. Nie polecałbym, zresztą niektórym nawet trzeźwym za ogólną bystrość w ogóle bym prawka nie dawał :P Znam jednak ludzi, którzy jeżdżą spokojniej, trzymają się przepisów nigdzie nie przyciskając gazu mocniej, bo jednak mają większy lęk niż na trzeźwo :D
Jazda zbyt wolna też jest nielegalna i karana, a czy to takie złe, że ktoś nie chce szarżować? No, ale taki człek "niedopasowany do ogółu", więc wciska mu się, że stwarza zagrożenie, bo tak prawodawcy ustanowili i koniec, "słuchaj się" :D

Cieszę się, że są kraje bardziej ogarnięte niż Polska. Szkoda jednak, że tyle trzeba czekać aż Polska zmądrzeje ;)
Do tych z sejmu mam takie same zaufanie jak do łobuzów sprzedających dragi dzieciakom. Owszem alkohol był już nielegalny i wszyscy wiemy jak się skończyło. Narkotyki też dla dorosłych powinny być legalne, bo kto chce ćpać i tak będzie ćpać. A tych po "czymkolwiek" za kierownicą powinno się karać jak każdych innych którzy zagrażają reszcie społeczeństwa, a nie za posiadanie blanta.
 
No i się zgadzamy w zasadzie ;) Choć uwierz, że czasem niebezpieczniejsza jest u trzeźwego kierowcy muzyka, której słucha jeśli wpływa na jego nastrój czy nawet zagłusza to co się dzieje wokół na drodze niż kierowca po blancie ;) Po alko obraz się rozmywa, ciężko się skoncentrować ogólnie, po blancie koncentracja nie jest łatwa, ale z racji, że się robi coś odpowiedzialnego to zauważyłem większą rozwagę u kierowcy. No, ale widziałem 3 prowadzących pod wpływem. Dużo odpowiedzialniej niż trzeźwi się zachowywali, którzy naginali ostro przepisy szpanując co to nie potrafią i jako pasażer to wtedy miałem obawy (a i wypadek), a nie jadąc z tymi po blancie ;) Bliżej temu chyba nawet do jazdy po papierosie niż po alkoholu ;) No, ale oczywiście wszyscy powinni jeździć trzeźwi i nawet, gdy trzeźwi to z głową, a tego u wielu trzeźwych też brakuje. Stan trzeźwości niezbyt im pomaga ogarnąć się na drogach i myślą, że prawko powoduje, że jak jadą to już potrafią i nic się nie może stać i można zatkać uszy, zamknąć myślenie...
 
Zajebiście mnie cieszą tezy Borna w tym temacie. To jak deszcz dla wysuszonego ogródka. Jak anabolik dla zawodnika MMA.
 
E tam tezy, tylko przeżycia i wnioski nie sugerowane, a wyciągane na podstawie doświadczeń moich i ludzi wokół ;) Dobra, bez Offu już, idę spać. Pozdro i dzięki Masta za małą dyskusję :)

Tylko jedna rzecz na koniec. Narkotyki i wrzucanie w to ganji lekką ręką to wg mnie kiepski pomysł. To jedynie roślina mająca swoje właściwości. Nie twór chemiczny jak kryształki różnego typu czy inne przeróbki bazujące jedynie na początku na roślinie. Alkohol też inaczej powstaje i dużo podobniej do tworzenia amfetaminy itd. niż hodowli trawy ;)
 
No i się zgadzamy w zasadzie ;) Choć uwierz, że czasem niebezpieczniejsza jest u trzeźwego kierowcy muzyka, której słucha jeśli wpływa na jego nastrój czy nawet zagłusza to co się dzieje wokół na drodze niż kierowca po blancie ;) Po alko obraz się rozmywa, ciężko się skoncentrować ogólnie, po blancie koncentracja nie jest łatwa, ale z racji, że się robi coś odpowiedzialnego to zauważyłem większą rozwagę u kierowcy. No, ale widziałem 3 prowadzących pod wpływem. Dużo odpowiedzialniej niż trzeźwi się zachowywali, którzy naginali ostro przepisy szpanując co to nie potrafią i jako pasażer to wtedy miałem obawy (a i wypadek), a nie jadąc z tymi po blancie ;) Bliżej temu chyba nawet do jazdy po papierosie niż po alkoholu ;) No, ale oczywiście wszyscy powinni jeździć trzeźwi i nawet, gdy trzeźwi to z głową, a tego u wielu trzeźwych też brakuje. Stan trzeźwości niezbyt im pomaga ogarnąć się na drogach i myślą, że prawko powoduje, że jak jadą to już potrafią i nic się nie może stać i można zatkać uszy, zamknąć myślenie...
Wszystko powinno mieć swój umiar, a każdy dorosły człowiek odpowiada za swoje czyny. A alko ma też zalety zdrowotne, jakby kto nie wiedział. Pozdro Bornuś:)

A ja słyszałem, że nawet bimber ze sznurówek każdy głupek zrobi:D Trawa zawiera substancje psychoaktywne, chcesz czy nie jest to też narkotyk.
 
Last edited:
Dzieki za wyjaśnienie dlaczego nigdy nie trzymasz sie wątku a twoje argumenty są z kosmosu. Cieszę się że przyznales sie do palenia. Skąd tylko masz takie zapasy że możesz palić non stop?
 
6-1 z Górnikiem.

blog_ws_3465390_4032674_tr_20050510160123.gif
Mistrz powróci!

A i zajebiście cieszy mnie sraczka w warszawskich mediach sportowych. Miód na moje oczy.
 
w ciagu roku wiecej osob w stanie upojenia alkoholowego powoduje wypadki niz po wszystkich innych narkotykach razem wzietych.
glownie mi chodzi o "cos odjebie, pobije", z narkotykami jest ciezka sprawa, bo nie na wszystko policja ma testy
po prostu zajebiscie mnie nie cieszy, ze b2k na przykladzie swoim i kilku znajomych przeklada to na caly wszechswiat, i tak jest w kazdym przypadku "a bo u mnie to bylo tak i tak, nie mozliwe, zeby u Ciebie bylo inaczej"
 
w ciagu roku wiecej osob w stanie upojenia alkoholowego powoduje wypadki niz po wszystkich innych narkotykach razem wzietych.

A przeprowadzają wszystkim testy?

A do tego mniej ludzi pali=kto wie jaki procent palących powoduje wypadki. Może sie okazać ze statystycznie częściej upaleni powodują wypadki.
 
@baju @Grzechu czy moglibyscie zrobic porzadek w tym temacie?

Zajebiscie mnie cieszy, ze dzisiaj nic nie trzeba robic, piwko sie chlodzi, jest piekna pogoda i bedzie grilik
 
@baju @Grzechu czy moglibyscie zrobic porzadek w tym temacie?

Zajebiscie mnie cieszy, ze dzisiaj nic nie trzeba robic, piwko sie chlodzi, jest piekna pogoda i bedzie grilik
to jest cohones, tutaj nie ma co porządkować, sami tworzycie sobie taki burdelowy klimat. :) ile można, dziećmi nie jesteśmy, nie mam zamiaru nawracać tego forum, ale zmieniłbym nazwę na 'offtopic cohones', nie 'mma cohones'. :lol: #niepłaczbaju #letitgo

ja zajmę się MMA, Wy możecie dalej sobie układać tutaj życie. :smile:
 
Last edited:
Tak jest, uwolnić cohones! Precz z uciemiężeniem! Pozwólcie upadać frytkom tam gdzie chcą!
 
Nie chcę mi się już nawet polemizować. Jeśli uważacie, że trawa ma gorszy wpływ na człowieka niż alkohol czy twardsze narkotyki, które nie rosną sobie wolno, a trzeba je wytworzyć ręką ludzką to Wasz wybór ;) Tu nie chodzi nawet o moich znajomych jedynie. Wchodzisz na balet czy nawet do pubu i kilku się od razu krzywo patrzy, a doskonale widać, że nie jarali tylko się najebali bądź naćpali i ich energia rozpiera, a nie są wcale spokojni i przyjaźnie nastawieni ;)

Zajebiście mnie cieszy, że lato idzie na pełnej kurwie, a do plaży 1km ;)
 
Nie chcę mi się już nawet polemizować. Jeśli uważacie, że trawa ma gorszy wpływ na człowieka niż alkohol czy twardsze narkotyki, które nie rosną sobie wolno, a trzeba je wytworzyć ręką ludzką to Wasz wybór ;) Tu nie chodzi nawet o moich znajomych jedynie. Wchodzisz na balet czy nawet do pubu i kilku się od razu krzywo patrzy, a doskonale widać, że nie jarali tylko się najebali bądź naćpali i ich energia rozpiera, a nie są wcale spokojni i przyjaźnie nastawieni ;)

Zajebiście mnie cieszy, że lato idzie na pełnej kurwie, a do plaży 1km ;)
Gdzie ktos napisal, ze trawka ma gorszy wplyw na czlowieka? Czlowieku Ty sam dyskutujesz z wymyslonymi przez siebie tezami, jak tu Cie brac za powaznego dyskutanta? Kazdy pisze, ze wszystko zalezy od organizmu tylko i wylacznie, ale nie, Ty wiesz, ze wiekszosc agresywnych ludzi to wodka, a po trawce wszyscy sa spokojni, bo w Swinoujsciu tak jest.
 
Przecież jak na imprezie każdy się tylko zjara, to żadna spina jest praktycznie niemożliwa.
Zielone za bardzo chilluje :lol:
 
Gdzie ktos napisal, ze trawka ma gorszy wplyw na czlowieka? Czlowieku Ty sam dyskutujesz z wymyslonymi przez siebie tezami, jak tu Cie brac za powaznego dyskutanta? Kazdy pisze, ze wszystko zalezy od organizmu tylko i wylacznie, ale nie, Ty wiesz, ze wiekszosc agresywnych ludzi to wodka, a po trawce wszyscy sa spokojni, bo w Swinoujsciu tak jest.
Każesz mi podawać statystyki, czyli to podważasz o czym piszę.

W Świnoujściu też wiele ścierwa jest. Gdyby państwo miało nad tym kontrolę byłbym spokojniejszy mimo wszystko, niż gdy jest to w rękach ludzi z marginesu.

Wiadomo, że są ludzie spokojniejsi i mniej, więc nawet bez używek to można zauważyć. Nie spotkałem się jednak z tym by ktoś poza ewentualnym zamułem miał "minusy" z tego, że sobie zapalił. O akcjach po alkoholu czy koksie/fecie słyszę nonstop. Ciężko mi tym i tym co sam przeżyłem nie być przekonanym.
@Sedno trafił w sedno ;)
 
Każesz mi podawać statystyki, czyli to podważasz o czym piszę.
Ale to, ze w policyjnych statach jest wiecej takich czy siakich przypadkow nie znaczy, ze ten srodek ma gorszy/lepszy wplyw na czlowieka. Pojmujesz takie klimaty czy tez nie za bardzo?
Ty sie nie spotkales, ale inni sie spotykali, jeez...
 
Zajebiście cieszy mnie, że dziś taka piękna pogoda. Na śniadanie wszedł zajebisty omlet. Idę chyba do miasteczka studenckiego obczajać studentki i spić parę bronków.
PS. Weźcie spierdalajcie z tym spamem do hyde parku.
 
Ja pierdolę policyjne statystyki, są nieobiektywne ;) Nie mówią nic o życiu. Życie i przeżyte doświadczenia, imprezy o nim więcej mówią pod tym kątem zdecydowanie. Nie tylko w moim mieście, bo pare lat w Szczecinie również spędziłem. Ciężko zmienić moją opinię w tej kwestii, bo alkohol i twarde bardzo przegięły ją w stronę skrajną i zdecydowanie na plus dla trawy i ludzi po niej. Mnie można przekonać, ale argumentami, a na to ich ja nie znajduje, jak masz to podaj, a przemyślę.

Chciałem by temat był omawiany gdzie indziej, ale nie wyszły sugestie :P W HP też marudy się znajdą, że się tam przez pare stron dyskusja toczy na jakiś temat...

Dobra, ode mnie finito. Jak ma być jakaś odpowiedź na to co napisałem to dajcie do HP. Cieszmy się ;)
 
Ja pierdolę policyjne statystyki, są nieobiektywne ;) Nie mówią nic o życiu. Życie i przeżyte doświadczenia, imprezy o nim więcej mówią pod tym kątem zdecydowanie.
Ty nie potrafisz czytac ze zrozumieniem, tak jak pisalem, sam sobie wymyslasz tezy i probujesz je obalac. Koncze dyskusje, bo to nie ma sensu.

Cieszy mnie, ze dzis znowu super pogoda i grillik bedzie grany, a moze nawet i dwa.
 
Proszę zmahonkować Borna z tego tematu :windu:
Przecież ja napisałem finito. Mat kontynuuje, ja odpisałem już w HP, o co chodzi? Ba, od początku Morta prosiłem o odpowiedź o trawie i Jezusie gdzie indziej. Znowu moja wina...;]

Nie spamujcie tylko piszcie już co Was cieszy ;)
 
Back
Top