Wiedzmin 3 - GameZone

Jakby mnie dopuścili na długość ręki to zajebałbym tego chuja, który wymyślił achievment ze strzałami w głowę z kuszy
to prawda niektóre z tych achivmentów były zjebane
jak zepchnięcie Ardem z przepaści czy właśnie kusza no i to jebanie się z gwintem
ale teraz na spokojnie przejdę grę
 
Jakby mnie dopuścili na długość ręki to zajebałbym tego chuja, który wymyślił achievment ze strzałami w głowę z kuszy
To jest bardzo proste. W drzewku umiejętności jest taka co powoduje "one head shot - one kill".
Co do trofeum za "droga do zagłady" to najprzyjemniejsze trofeum w całej grze. Można wreszcie pobawić się trochę eliksirami oraz wykorzystac słabe strony przeciwników. Nawet stado psów w białym sadzie na 1lvl jest poważnym zagrożeniem.
 
Przepaść z Arden do zrobienia łatwo w diablim dole.
dopiero po jakimś czasie odkryłem że jest to zbugowane :beczka:
To jest bardzo proste. W drzewku umiejętności jest taka co powoduje "one head shot - one kill".
Co do trofeum za "droga do zagłady" to najprzyjemniejsze trofeum w całej grze. Można wreszcie pobawić się trochę eliksirami oraz wykorzystac słabe strony przeciwników. Nawet stado psów w białym sadzie na 1lvl jest poważnym zagrożeniem.
o to zajebiście:antonio:
 
Nie pamiętam, żeby to było kilka lat temu jak wbijałem platynę na PS4.
Od początku. Na PS4 zrobiłem dwie platyny. Chyba dwie umiejętności trzeba wbić: maksymalne spowolnienie czasu podczas celowania z kuszy i drugie co zwiększa obrażenia po strzale w głowe.
 
@Risky przexhodze sobe krew i wino i fabula top dlatego chcialbym najpierw robic misje fabularne. Jak przejde bede mogl robic te poboczne, czy przepadaja?
 
@Risky przexhodze sobe krew i wino i fabula top dlatego chcialbym najpierw robic misje fabularne. Jak przejde bede mogl robic te poboczne, czy przepadaja?
Jedna albo dwie może przepaść, potem w pewnym momencie na jakiś czas będą zablokowane aż nie ukończysz fabuły.
 
Jedna albo dwie może przepaść, potem w pewnym momencie na jakiś czas będą zablokowane aż nie ukończysz fabuły.
Jakieś misje które dzieją się podczas turnieju rycerskiego przepadają i misje poboczne które są związane z bohaterami którzy po ukończeniu głównego scenariusza odchodzą lub umierają.
 
Jakieś misje które dzieją się podczas turnieju rycerskiego przepadają i misje poboczne które są związane z bohaterami którzy po ukończeniu głównego scenariusza odchodzą lub umierają.
Tak.Misje Guiloma czy jak mu tam było trzeba zrobić podczas fabuły.
 
Dzieki panowie, tak jak pisalem fabula w krew i wino fajna, ale jakios to toussaint zbyt kolorowe jak dla mnie. Serce z kamienia jakos bardziej mi siadlo, bardziej mroczne i slowianskie:P ogolnie gra lzajebista, nie wiem czemu tak pozno sie za nia zabralem, tzn wczesniej probowalem ale jakos sie odbijalem

E: po jakim czasie lutowaliscie 2 raz?
 
Dzieki panowie, tak jak pisalem fabula w krew i wino fajna, ale jakios to toussaint zbyt kolorowe jak dla mnie. Serce z kamienia jakos bardziej mi siadlo, bardziej mroczne i slowianskie:P ogolnie gra lzajebista, nie wiem czemu tak pozno sie za nia zabralem, tzn wczesniej probowalem ale jakos sie odbijalem

E: po jakim czasie lutowaliscie 2 raz?
Od razu 4 razy a łącznie 9 albo 10. Już nie pamiętam.
 
Dzieki panowie, tak jak pisalem fabula w krew i wino fajna, ale jakios to toussaint zbyt kolorowe jak dla mnie. Serce z kamienia jakos bardziej mi siadlo, bardziej mroczne i slowianskie:P ogolnie gra lzajebista, nie wiem czemu tak pozno sie za nia zabralem, tzn wczesniej probowalem ale jakos sie odbijalem

E: po jakim czasie lutowaliscie 2 raz?
Już pierwsze podejście zajęło mi jakieś 140-150h, więc odczekałem do drugiego gdzieś rok i to była świetna decyzja, bo w tym czasie kompletnie wyleciało mi z głowy w którym momencie Geralt spotkał się z Ciri
 
Dzieki panowie, tak jak pisalem fabula w krew i wino fajna, ale jakios to toussaint zbyt kolorowe jak dla mnie. Serce z kamienia jakos bardziej mi siadlo, bardziej mroczne i slowianskie:P ogolnie gra lzajebista, nie wiem czemu tak pozno sie za nia zabralem, tzn wczesniej probowalem ale jakos sie odbijalem

E: po jakim czasie lutowaliscie 2 raz?
Ja podstawę trzy lub cztery razy, a dodatki tylko jeden raz, bo chciałem zapomnieć i przejść raz jeszcze. Ale za dużo smaczków sobie odświeżam i jest to zbyt świeże... A dodatkowo wolę przejść swoją postacią zbudowaną W3 tę grę, bo pamiętam jak padałem w Sercach z Kamienia na tej jebanej żabie i ten 30lvl domyślnego bohatera może mi nie starczyć xD A ogólnie serca z kamienia skończyłem dzięki temu, że dla funu odblokowałem wszystkie rynsztunki z Wiedźminie 3, pomimo że grałem lekką zbroją, to na finałowego bossa musiałem wybrać tę co sama regeneruje Quen, bo nigdy nie wiesz kiedy Cię jeden nietoperz latający zbyt daleko może zabić xD Ogólnie pod względem trudności to podstawka na drodze ku zagładzie jest spoko grą, a w dodatkach już ten trzeci poziom potrafi stanowić wyzwanie. Zwłaszcza jak Cię atakują te gówna spod ziemii w Krwi i Winie lub ta popierdolona ropucha na początku historii w Sercach.
 
Ja podstawę trzy lub cztery razy, a dodatki tylko jeden raz, bo chciałem zapomnieć i przejść raz jeszcze. Ale za dużo smaczków sobie odświeżam i jest to zbyt świeże... A dodatkowo wolę przejść swoją postacią zbudowaną W3 tę grę, bo pamiętam jak padałem w Sercach z Kamienia na tej jebanej żabie i ten 30lvl domyślnego bohatera może mi nie starczyć xD A ogólnie serca z kamienia skończyłem dzięki temu, że dla funu odblokowałem wszystkie rynsztunki z Wiedźminie 3, pomimo że grałem lekką zbroją, to na finałowego bossa musiałem wybrać tę co sama regeneruje Quen, bo nigdy nie wiesz kiedy Cię jeden nietoperz latający zbyt daleko może zabić xD Ogólnie pod względem trudności to podstawka na drodze ku zagładzie jest spoko grą, a w dodatkach już ten trzeci poziom potrafi stanowić wyzwanie. Zwłaszcza jak Cię atakują te gówna spod ziemii w Krwi i Winie lub ta popierdolona ropucha na początku historii w Sercach.
Na żabe jest sposób. Z tego co pamiętam to wszystko co związane z żywiołem ognia. Przechodziłem chyba z dwa miesiące temu na drodze do zagłady i było dość łatwo. Można też żabę zabić samym tylko mieczem ale trzeba mieć dobry timing. Kiedy skacze w górę trzeba idealnie zrobić unik żeby w momencie kiedy żaba spadnie wiedźmin był w powietrzu. Wtedy dwa szybkie ataki mieczem i znowu żaba skacze. Do skutku.
Detlaf stanowi wyzwanie tylko podczas ataku nietoperzy. Jest to dość wkurwiające bo nawet quen nie daje pewności przeżycia. Można jeszcze włączyć podniesienie poziomu przeciwników i detlaf jest jedynym przeciwnikiem na wiedźminie którego nie pokonałem na drodze do zagłady z podniesionym poziomem przeciwnika.
 
@Risky i inne wiedzminskie swiry - co sadzicie zeby ograc wieska2 bo widze ze na msstorze jest za grosze? Da sie w to w ogole grac po tylu latach, czy przeskok z w3 zmiecie mnie z planszy? Ogladalem gejmpleje i troche drewno, ale moze wy macie inne zdanie
 
1 i 2 trochę zaliczyłem na siłę. Oba są archaiczne i słabo się w nie gra ale jest to ciągłość historii książki - wiedźmin 1,2,3 . Warto jednak poznać. Tym bardziej że są za grosze. Warto zaopatrzyć się w pada do gry bo szczególnie w części drugiej trzeba obsługiwać dość dużą ilość klawiszy a walki są dynamiczne i często w małym pomieszczeniu jak z Leto we flotsam.
@ridz
 
@Risky i inne wiedzminskie swiry - co sadzicie zeby ograc wieska2 bo widze ze na msstorze jest za grosze? Da sie w to w ogole grac po tylu latach, czy przeskok z w3 zmiecie mnie z planszy? Ogladalem gejmpleje i troche drewno, ale moze wy macie inne zdanie
Pare miesięcy temu ograłem po raz enty.Pod względem fabuły jest zajebiście,bo wybór na koniec 1 aktu kompletnie zmienia pozostałe i warto ograć przynajmniej dwa razy.
Pod względem mechanik jest specyficznie,bo np poziom trudności jest słabo zbalansowany - na początku męczysz się z byle bandytami by pod koniec gry wycinać obóz rycerzy bez problemów.

Ogólnie warto,zwłaszcza za grosze.
 
@Risky i inne wiedzminskie swiry - co sadzicie zeby ograc wieska2 bo widze ze na msstorze jest za grosze? Da sie w to w ogole grac po tylu latach, czy przeskok z w3 zmiecie mnie z planszy? Ogladalem gejmpleje i troche drewno, ale moze wy macie inne zdanie
Warto, potwory się lęgną, a wiedźmin ma swoje przeznaczenie..

Edit
Ja zacząłem od początku czytać całą sage, jestem za połowa pierwszej książki. Ale to wjeżdża, Zaraza..
 
@Risky i inne wiedzminskie swiry - co sadzicie zeby ograc wieska2 bo widze ze na msstorze jest za grosze? Da sie w to w ogole grac po tylu latach, czy przeskok z w3 zmiecie mnie z planszy? Ogladalem gejmpleje i troche drewno, ale moze wy macie inne zdanie

Obowiązkowo ograj. Dwójka nie powinna stanowić jakiegoś wielkiego problemu. I fajnie, że można wybrać dwie ścieżki przejść grę na całkowicie dwa różne sposoby. Co prawda jeden wybór jest moralnie niewłaściwy, ale ja w sumie dokonałem go przypadkowo przy pierwszym razem gdy przechodziłem grę. A potem już właściwą ścieżką ze trzy razy :D

Jedynka miała świetny klimat, ale po tylu latach może być nierealna do ogrania.
Ale w takiego remastera z odświeżoną grafiką i systemem walki to bym sobie pograł :tellmemore:
 
Obowiązkowo ograj. Dwójka nie powinna stanowić jakiegoś wielkiego problemu. I fajnie, że można wybrać dwie ścieżki przejść grę na całkowicie dwa różne sposoby. Co prawda jeden wybór jest moralnie niewłaściwy, ale ja w sumie dokonałem go przypadkowo przy pierwszym razem gdy przechodziłem grę. A potem już właściwą ścieżką ze trzy razy :D

Jedynka miała świetny klimat, ale po tylu latach może być nierealna do ogrania.
Ale w takiego remastera z odświeżoną grafiką i systemem walki to bym sobie pograł :tellmemore:
Za rok będzie remasterek, czy półtorej
 
Przeszedlem w2 i spodziewalem sie ze bedzie gorzej, a gralo sie na prawde spoko. Wybralem sciezke rocha, chyba nawet nieswiadomie:P malo brakowalo ze przez tego skurwiela kejrana dalbym se spokoj:D

@Risky pamietam, ze przexhodzikes w3 kilka razy, stad mam pytanie - przy pierwszym podejsxiu pisales zeby ulepszac tylko szybki atak mieczem i quen. Teraz przy 2 podejsciu chcialvym sprobowac pojsc w znaki. Jakies porady? Bede gral na 2 poziomie trudnosci(miecz i opowiesc). Mozna ladowac wszystko w znaki czy podstawy szermierki tez ulepszac? W w2fajnie bawilem sie napierdalaniem igni:D
 
Przeszedlem w2 i spodziewalem sie ze bedzie gorzej, a gralo sie na prawde spoko. Wybralem sciezke rocha, chyba nawet nieswiadomie:P malo brakowalo ze przez tego skurwiela kejrana dalbym se spokoj:D

@Risky pamietam, ze przexhodzikes w3 kilka razy, stad mam pytanie - przy pierwszym podejsxiu pisales zeby ulepszac tylko szybki atak mieczem i quen. Teraz przy 2 podejsciu chcialvym sprobowac pojsc w znaki. Jakies porady? Bede gral na 2 poziomie trudnosci(miecz i opowiesc). Mozna ladowac wszystko w znaki czy podstawy szermierki tez ulepszac?
Znaki znakami ale wywijanie mieczem też jest potrzebne. Każdy znak ma jakieś bardziej zaawansowane formy ale rozwalanie przeciwników tylko tym to czysty masochizm. Przy znakach ważne zdolności które przyspieszają ładowanie paska który pozwala ich użyć. Nie pamiętam jak to się nazywało. Wytrzymałość ? Adrenalina? Nie sprawdzę bo ostatnio odinstalowałem.
Ten poziom można przejść w samych gaciach bez zbroi więc nie na stresu. Ostatni poziom gdzie medytacja odnawia wszystko łącznie z HP.
 
Back
Top