Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Skąd ty tą stronę wyczarowałeś :D
Skąd ty tą stronę wyczarowałeś :D
204 osoby lubią obiekt Nieoficjalny fanpage Marcina Najmana.
Dużą rodzinę ma Marcin:)
Problem jest tego rodzaju, że sporo racji jest w zarzutach kierowanych przeciwko Jurkowskiemu. Jeśli pełni on publiczną funkcję i ma za zadanie przedstawiać obiektywnie fakty, jednak robi swoje prywatne pole bitwy. Sądzę, że powinien zastanowić się nad swoimi celami i nad faktem, czy rzeczywiście chce pełnić funkcję dziennikarza, czasami czyniąc to gorzej niż Najman walczył w ringu.
Rodzice i rodzeństwo Walusia odlecieli już we wrześniu. On sam został w Objeździe. Przed dzwonkiem podchodzi pod szkołę i czeka na kanapki. A gospodarzom, u których mieszka, przyniósł wyczekiwaną wnuczkę.
O Walusiu poinformował nas Tadeusz Goworek. – Co rano, wychodząc z psem na spacer, przynoszę mu na śniadanie rybki lub kurze wątróbki – mówi mężczyzna. – Waluś tu nikogo się nie boi. Spaceruje między blokami, z ulicy schodzi przed samochodami.
Wczoraj przed południem przechadzał się akurat przed bramą szkoły. – On cwany jest, wie, że o 12 jest dzwonek i dzieci wychodzą z lekcji. Zawsze któreś mu jakiś smakołyk rzuci – mówi pan Tadeusz. – Jeśli nikt się nim nie zajmie, zginie tu bidulek.
– Ja odradzałbym też próby łapania w celu przewiezienia do jakiegoś schroniska, bo zarzucając na niego siatkę i przytrzymując go, można mu zrobić krzywdę – mówi Marek Ziółkowski. – Ja myślę, że należy zostawić go w spokoju i życzyć, żeby przetrwał zimę. Jeśli ludzie go dokarmiają, ma szansę.