Suplementacja i odżywianie przeciętnego człowieka

Macie coś dobrego na poprawienie odporności ? 5 Antybiotyk biorę w ciągu 2 miesięcy i to jebane zapalenie oskrzeli wraca non stop
 
Macie coś dobrego na poprawienie odporności ? 5 Antybiotyk biorę w ciągu 2 miesięcy i to jebane zapalenie oskrzeli wraca non stop


Antybiotyk na zapalenie oskrzeli? Co to za bakterie odpowiadają za zakażenie? Może to być jakaś reakcja uczuleniowa jak tak wraca i wraca . Antybiotyki robią niezły bałagan w bebechach. Wycinają w pień te złe bakterie przede wszystkim, ale i te dobre niestety. No mercy. Podstawa to odbudować florę bakteryjną. Fermentowany nabiał jak kefir, maślanka, jogurt naturalny. Kiszonki jakieś, zakwas z buraków. Po takiej serii z antybiotykami to może i jakaś probiotyko i prebiotyko terapia. Probiotyki z apteki za 10zl można do kosza, najlepiej skonsultować się z kimś ogarniętym w temacie. Firmę Narum kojarzę, podobno jakościowe produkty.
 
Macie coś dobrego na poprawienie odporności ? 5 Antybiotyk biorę w ciągu 2 miesięcy i to jebane zapalenie oskrzeli wraca non stop
Kefir 250 ml co rano.
Kapucha kiszona albo tęgie ogórasy kiszone w opór.

Joy day probiotyk - poszukaj na allegro.

Witamina d3 i kup sobie czysty kwas askorbinowy i wpierdalaj łyżkę dziennie. (Jak zaczniesz od razu srać to ciut mniej niż łyżkę).
 
Macie coś dobrego na poprawienie odporności ? 5 Antybiotyk biorę w ciągu 2 miesięcy i to jebane zapalenie oskrzeli wraca non stop
Owszem. Pozbądź się nadwagi to organizm nie będzie się buntował i wywalał syfu na zewnątrz w postaci różnych wydzielin
 
Ile to będzie, 10g? Biegunka to najmniejszy wymiar kary. Chcesz żeby chłop miał problemy z nerkami np? Skąd pomysł na takie dawkowanie
Szamańskie metody.
:roberteyeblinking:

Od 3 lat od września do marca biorę tego po płaskiej małej łyżce co 2 dzień i jakoś ani się nie posrałem ani nie mam problemów z nerkami.

Skąd wiem? Robię badania regularnie i nie pamiętam kiedy bylem chory.
 
Szamańskie metody.
:roberteyeblinking:

Od 3 lat od września do marca biorę tego po płaskiej małej łyżce co 2 dzień i jakoś ani się nie posrałem ani nie mam problemów z nerkami.

Skąd wiem? Robię badania regularnie i nie pamiętam kiedy bylem chory.
proste,
ja regularnie 40tyś jednostek wit. D3
wit. C w proszku łyżeczka dziennie

Jak jest choroba to tą wit. C nawet co 2h trzeba ładować, aż przesra na żółto
 
czysty kwas askorbinowy i wpierdalaj łyżkę dziennie.

od września do marca biorę tego po płaskiej małej łyżce co 2 dzień

Różnica znacząca. 10g dziennie vs 3-4g co drugi dzień jak w twoim przypadku. Dzienne zapotrzebowanie niby 100mg, ale 0.5-1g/dzień bezpieczba i wystarczająca opcja imo. Na odporność cynk i D3 chyba bardziej a wit c w tym przypadku nie odgrywa aż tak znaczącej roli jak się może wydawać. Podejrzewam, że nie chorujesz dzięki utrzymywaniu zdrowego stylu życia ogólnie a nie tylko dzięki przyjmowaniu wit c w końskich dawkach :conorsalute: Z ciekawości, dlaczego tylko wrzesień -marzec? Coś oprócz tego, że to okres podwyższonego ryzyka jeśli chodzi o przeziębienia i grypy? Ze względu na silne właściwości antyoksydacyjne warto lutować cały rok
 
Różnica znacząca. 10g dziennie vs 3-4g co drugi dzień jak w twoim przypadku. Dzienne zapotrzebowanie niby 100mg, ale 0.5-1g/dzień bezpieczba i wystarczająca opcja imo. Na odporność cynk i D3 chyba bardziej a wit c w tym przypadku nie odgrywa aż tak znaczącej roli jak się może wydawać. Podejrzewam, że nie chorujesz dzięki utrzymywaniu zdrowego stylu życia ogólnie a nie tylko dzięki przyjmowaniu wit c w końskich dawkach :conorsalute: Z ciekawości, dlaczego tylko wrzesień -marzec? Coś oprócz tego, że to okres podwyższonego ryzyka jeśli chodzi o przeziębienia i grypy? Ze względu na silne właściwości antyoksydacyjne warto lutować cały rok
nawet nie wiesz jak bardzo możesz zepchnąć na skraj przepaści system odpornościowy pod wpływem ciężkiego treningu siłowego

samo to, że napisałeś że wit. C nie wpływa znacząco na odporność by za chwilę dopisać, że posiada silne właściwości antyoksydacyjne to czyste wykluczenie samo w sobie

Jak coś ma silne właściwości antyoksydacyjne (czyli zwalczające stres oksydacyjny w komórkach) to musi wzmacniać odporność - utrzymywać ją na niezmiennie wysokim poziomie
 
Różnica znacząca. 10g dziennie vs 3-4g co drugi dzień jak w twoim przypadku. Dzienne zapotrzebowanie niby 100mg, ale 0.5-1g/dzień bezpieczba i wystarczająca opcja imo. Na odporność cynk i D3 chyba bardziej a wit c w tym przypadku nie odgrywa aż tak znaczącej roli jak się może wydawać. Podejrzewam, że nie chorujesz dzięki utrzymywaniu zdrowego stylu życia ogólnie a nie tylko dzięki przyjmowaniu wit c w końskich dawkach :conorsalute:
Jak ma odpornosc z gówna to nadmiar witamin nie zaszkodzi. W ostateczności nadwyżka pójdzie w kibel.

Słyszałem o ładowaniu tylko raz w miesiącu kosmicznych dawek witaminy C, ale nie mam tego pod ręką.
Z ciekawości, dlaczego tylko wrzesień -marzec? Coś oprócz tego, że to okres podwyższonego ryzyka jeśli chodzi o przeziębienia i grypy? Ze względu na silne właściwości antyoksydacyjne warto lutować cały rok
W okresie wiosenno letnim jem dużo więcej owoców i sezonowych warzyw. Robię sosy po słoikach ale to do grudnia max wszystko zjadam.

Jedyne na co choruje to zatoki co parę lat i wolę profilaktycznie podjeść czystej witaminy C i posiedzieć na kiblu niż umierać na to jebane zapalenie zatok.
 
nawet nie wiesz jak bardzo możesz zepchnąć na skraj przepaści system odpornościowy pod wpływem ciężkiego treningu siłowego

samo to, że napisałeś że wit. C nie wpływa znacząco na odporność by za chwilę dopisać, że posiada silne właściwości antyoksydacyjne to czyste wykluczenie samo w sobie

Jak coś ma silne właściwości antyoksydacyjne (czyli zwalczające stres oksydacyjny w komórkach) to musi wzmacniać odporność - utrzymywać ją na niezmiennie wysokim poziomie
Pogrubilem specjalnie "aż tak" żeby nie przeoczyć
 
Pogrubilem specjalnie "aż tak" żeby nie przeoczyć
Mylisz się.
Dobre są też wlewki witaminowe, gdzie ładuje się 20g wit. C od razu, bezpośrednio z kroplóweczki
Ludzie sobie zdrowie rozwalają na milion sposobów także raczej mocny strzał witamin (których większość ma braki) krzywdy im nie zrobi.

Ja i o wlewach i o roztworze kwasu askorbinowego w ogromnych ilościach czytałem i też nikt się po tym nie przekręcił.
 
Ludzie sobie zdrowie rozwalają na milion sposobów także raczej mocny strzał witamin (których większość ma braki) krzywdy im nie zrobi.

Ja i o wlewach i o roztworze kwasu askorbinowego w ogromnych ilościach czytałem i też nikt się po tym nie przekręcił.
a ja wiem jak to działa naocznie
moja ś.p babcia miała raka 14cm, lekarze zalecali wyłącznie już opiekę paliatywną, a ja ją zabierałem na wlewki
i po wlaniu wit. C w dużych dawkach babcia chodziła o własnych nogach, a przywoziłem ją na wózku....

to sobie możesz tylko wyobrazić jak silnie działają witaminy w naszym organizmie
i moja babcia męczyłaby się z tym gównem pod wpływem morfiny i powoli konając, a odeszła we śnie - bezboleśnie
 
Jak ma odpornosc z gówna to nadmiar witamin nie zaszkodzi. W ostateczności nadwyżka pójdzie w kibel.
Warto zaznaczyć, że to dotyczy m.in wit c. Inne przecież się kumulują w organizmie i mogą być toksyczne w nadmiarze
Słyszałem o ładowaniu tylko raz w miesiącu kosmicznych dawek witaminy C, ale nie mam tego pod ręką

Ciekawe bo tak jak pisałem podobno wit c się nie kumuluje więc na chłopski rozum organizm wykorzysta sobie tyle ile potrzebuje a reszta i tak trafi do kibla tędy czy tamtędy.
Mylisz się.
Dobre są też wlewki witaminowe, gdzie ładuje się 20g wit. C od razu, bezpośrednio z kroplóweczki

Z czym się mylę? Przecież nie napisałem że nie odgrywa roli tak jak zasugerowałes wcześniej tylko, że nie odgrywa aż tak znaczącej roli jak się może wydawać. Podobno. Widocznie zdania ekspertów są podzielone, ja tego nie badałem.

Co do wlewów to ich chyba nie robi się codziennie?! Jeśli o dawkę chodzi to tak jak wyżej napisałem pewnie. Dodatkowo obędzie się bez biegunki jak omija układ pokarmowy, ale nie wiem dokładnie. Rozumiem to, że zapotrzebowanie ciężarowców może być znacznie większe.
 
Warto zaznaczyć, że to dotyczy m.in wit c. Inne przecież się kumulują w organizmie i mogą być toksyczne w nadmiarze


Ciekawe bo tak jak pisałem podobno wit c się nie kumuluje więc na chłopski rozum organizm wykorzysta sobie tyle ile potrzebuje a reszta i tak trafi do kibla tędy czy tamtędy.


Z czym się mylę? Przecież nie napisałem że nie odgrywa roli tak jak zasugerowałes wcześniej tylko, że nie odgrywa aż tak znaczącej roli jak się może wydawać. Podobno. Widocznie zdania ekspertów są podzielone, ja tego nie badałem.

Co do wlewów to ich chyba nie robi się codziennie?! Jeśli o dawkę chodzi to tak jak wyżej napisałem pewnie. Dodatkowo obędzie się bez biegunki jak omija układ pokarmowy, ale nie wiem dokładnie. Rozumiem to, że zapotrzebowanie ciężarowców może być znacznie większe.
no to zalezy
znam protokoły, że się robi wlewy codziennie. Może nie w ilości 20g, ale między 5-7g
niekoniecznie właśnie w sportach siłowych, a wytrzymałościowych

temat rzeka, ale to nie jest tak, że na dużych dawkach witamin się umiera z zatrucia. Tak lubią straszyć koncerny farmacetyczne i konowały na ich pasku
 
proste,
ja regularnie 40tyś jednostek wit. D3
wit. C w proszku łyżeczka dziennie

Jak jest choroba to tą wit. C nawet co 2h trzeba ładować, aż przesra na żółto
Taka prawda. Konowały nam opowiadają bajki bo przede wszystkim masz być klientem koncernów farmaceutycznych.
 
Co lutować po operacji dla szybszej regeneracji? Robione będą dwa przyczepy, rotator i ścięgno. Przynajmniej tyle z rezonansu wyszło, co tam jeszcze zobaczą po wejściu do barku to nie wiem.

Z tych ogólnodostępnych środków co może przyspieszyć naprawę stawu i proces gojenia? Structum znam, po każdej operacji kolana go dostawałem. Jakieś kolageny, animal flexy coś dają czy szkoda zachodu?
 
ale to nie jest tak, że na dużych dawkach witamin się umiera z zatrucia
Od witamin rozpuszczonych w wodzie nie, od witamin rozpuszczalnych w tłuszczach jak najbardziej
. Tak lubią straszyć koncerny farmacetyczne i konowały na ich pasku
Te same koncerny, które produkują suple witaminowe, które wy tak chętnie łykacie w dużych dawkach? :jjsmile:
Konowały nam opowiadają bajki bo przede wszystkim masz być klientem koncernów farmaceutycznych.
jw. Chyba, że suple (nad którymi de facto nie ma żadnego nadzoru) produkuje wróżka zębuszka i zostawia w nocy pod poduszką.
Zawsze mam ubaw z tego, że wszyscy co najbardziej na big farmę narzekają i wszędzie spisek widzą, jednocześnie żrą tony suplementów.
 
Co lutować po operacji dla szybszej regeneracji? Robione będą dwa przyczepy, rotator i ścięgno. Przynajmniej tyle z rezonansu wyszło, co tam jeszcze zobaczą po wejściu do barku to nie wiem.

Z tych ogólnodostępnych środków co może przyspieszyć naprawę stawu i proces gojenia? Structum znam, po każdej operacji kolana go dostawałem. Jakieś kolageny, animal flexy coś dają czy szkoda zachodu?
Structum.
Peptydy.
Teść.
Hormon.
 
Od witamin rozpuszczonych w wodzie nie, od witamin rozpuszczalnych w tłuszczach jak najbardziej

Te same koncerny, które produkują suple witaminowe, które wy tak chętnie łykacie w dużych dawkach? :jjsmile:

jw. Chyba, że suple (nad którymi de facto nie ma żadnego nadzoru) produkuje wróżka zębuszka i zostawia w nocy pod poduszką.
Zawsze mam ubaw z tego, że wszyscy co najbardziej na big farmę narzekają i wszędzie spisek widzą, jednocześnie żrą tony suplementów.
akurat nie żrę tony suplementów. trafiłeś jak kulą w płot
uważam je za gówno

suplementuję wit. C w większych dawkach oraz D3
+ omega3, pieprzycę peruwiańską

kolejna kwestia jest taka, że wit. C znacznie zwiększa swe zdolności absorpcyjne w przypadku przewlekłych stanów zapalnych, które to produkuje od groma wolnych rodników

i są protokoły na konkretne schorzenia, dr. Roberta Cathcarta, gdzie ta konkretna witamina była podawana w formie wlewów w dużych ilościach i skutkowało to przywróceniem zdrowia u pacjentów

także nie powtarzaj po ignorantach-konowałach
 
Co lutować po operacji dla szybszej regeneracji? Robione będą dwa przyczepy, rotator i ścięgno. Przynajmniej tyle z rezonansu wyszło, co tam jeszcze zobaczą po wejściu do barku to nie wiem.

Z tych ogólnodostępnych środków co może przyspieszyć naprawę stawu i proces gojenia? Structum znam, po każdej operacji kolana go dostawałem. Jakieś kolageny, animal flexy coś dają czy szkoda zachodu?
wszystkie z dostępnych przeciwutleniaczy, które będą redukować stan zapalny
 
Back
Top