cRe
UFC Strawweight
Moja.Jaki jest Waszym zdaniem idealny typ kobiety?
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Moja.Jaki jest Waszym zdaniem idealny typ kobiety?
Jaki jest Waszym zdaniem idealny typ kobiety?
Mdlejąca z zachwytu na mój widokJaki jest Waszym zdaniem idealny typ kobiety?
Nie mam pojęciaZałóżmy, że mamy do wyboru trzy tryby nauki (wkuwanie czegoś, np. nazwy geograficzne). Później robimy powtórki tych słówek (albo powtarzamy cząstkowe fragmenty).
Powiedzmy, że nie jesteśmy ograniczeni ramami czasowymi (nie musimy umieć tego na już, ani na jutro, ani na za rok).
Pierwsza metoda to kujemy wszystko do oporu. Lecimy aż oczy odmówią posłuszeństwa i uśniemy. Kolejny dzień i dalej w opór.
Druga metoda to kujemy do momentu, aż głowa przestanie łatwo zapamiętywać (moment, gdy nie jesteśmy w stanie wymienić 3 czy tam 5 nazwy wstecz jakiej się uczyliśmy).
Trzecia metoda kujemy tak, że śmiało moglibyśmy jeszcze z 20 nazw dorzucić i je zapamiętać i skutecznie powtórzyć.
Która metoda jest najbardziej optymalna, jeśli chodzi o długotrwałą pamięć. Załóżmy robi powtórkę całości materiału za dzień, tydzień i miesiąc. Którą metodą osiągniemy najlepsze wyniki (i oczywiście przyswoimy relatywnie dużo wiedzy).
Druga sprawa. To mamy zbiór 1000 nazw geograficznych. W jakich partiach je przyswajać.
1) lecimy wszystko z góry na dół
2) lecimy 50 nazw -> powtórka tego materiału -> 50 kolejnych nazw -> powtórka etc.
3) lecimy 10 nazw (i jak wyżej powtórki).
4) Inaczej, jak?
Co do pierwszego pytania: wybieram metodę 3. Sprawdza mi się najlepiej we wszystkim, również w sporcie. Przy okazji zapraszam do 2 gier na androida: flappy bird, którego oryginał trzeba ściągnąć z internetu i swing copters, który jest w sklepie play. W pierwszej na lajcie zdobyłem ponad 2000 pkt. a drugą właśnie obrabiam (w przybliżeniu metodą nr.3), idąc po rekord świataZałóżmy, że mamy do wyboru trzy tryby nauki (wkuwanie czegoś, np. nazwy geograficzne). Później robimy powtórki tych słówek (albo powtarzamy cząstkowe fragmenty).
Powiedzmy, że nie jesteśmy ograniczeni ramami czasowymi (nie musimy umieć tego na już, ani na jutro, ani na za rok).
Pierwsza metoda to kujemy wszystko do oporu. Lecimy aż oczy odmówią posłuszeństwa i uśniemy. Kolejny dzień i dalej w opór.
Druga metoda to kujemy do momentu, aż głowa przestanie łatwo zapamiętywać (moment, gdy nie jesteśmy w stanie wymienić 3 czy tam 5 nazwy wstecz jakiej się uczyliśmy).
Trzecia metoda kujemy tak, że śmiało moglibyśmy jeszcze z 20 nazw dorzucić i je zapamiętać i skutecznie powtórzyć.
Która metoda jest najbardziej optymalna, jeśli chodzi o długotrwałą pamięć. Załóżmy robi powtórkę całości materiału za dzień, tydzień i miesiąc. Którą metodą osiągniemy najlepsze wyniki (i oczywiście przyswoimy relatywnie dużo wiedzy).
Druga sprawa. To mamy zbiór 1000 nazw geograficznych. W jakich partiach je przyswajać.
1) lecimy wszystko z góry na dół
2) lecimy 50 nazw -> powtórka tego materiału -> 50 kolejnych nazw -> powtórka etc.
3) lecimy 10 nazw (i jak wyżej powtórki).
4) Inaczej, jak?
NIe do konca zrozumialem: czy to jest metoda weryfikacji? Bo jezeli chcesz cokolwiek zrobic i pytasz sie o lepsza metode, to musisz miec jakies parametry mierzalne.Załóżmy robi powtórkę całości materiału za dzień, tydzień i miesiąc.
Powiedziałeś rodzicom?Powinni wiedzieć...https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Zaburzenie_osobowości
Stwierdzono to u mnie.Wbrew jebanym pshologom itp. widzimy się w Gdańsku
Nigdy w życiu nie wziąłem odżywek, na forum to jak jestem to czasem ryje banię w pewnych sytuacjach.W sumie to jest forum dla pozytywnie jebniętychPowiedziałeś rodzicom?Powinni wiedzieć......że Ci odjebało od hazardu,forum i odżywek
A biało z Hi-Teca?Nigdy w życiu nie wziąłem odżywek, na forum to jak jestem to czasem ryje banię w pewnych sytuacjach.W sumie to jest forum dla pozytywnie jebniętych
NicA biało z Hi-Teca?