Polityka

Tak i kapłani biegali po wioskach i spijali śmietanę zostawioną dla bogów
Żyli z darów, często decydowali o wojnie, mieli władzę i wpływ na ludzi. Następne religie rozwijały przywileje kapłanów, kodyfikowaly co wolno i nie wolno. Ewolucja.
 
A tobie to w jaki sposób patriarchat przeszkadza?

W sumie dla mężczyzn też jest bardzo szkodliwy.
Narzuca kulturę macho. Siły. Już wiele razy pisano tu o samobójstwach mężczyzn. Dla Ciebie rozmowa o uczuciach, emocjach to może zniewieścienie - dla mnie to, że mogę o tym rozmawiać i tym się kierować to coś dobrego. Narzuca to co "facet powinien" a czego "nie powinien"chociaż tu kobiety mają gorzej, bo patriarchat pozwala mężczyzna na dużo więcej.
Po Was widzę, że narzuca się też konkretne wzorce sztywne zachowań, upodobań, i trzymania się ich pod grozba samopogardy. Bo patriarchat narzuca pogardzać tym innym, poza wzorcem, więc jeżeli sam się w czymś nie trzymasz tych ram(a nikt nie trzyma się ich całkowicie) to jesteś skazany na pogardę do siebie lub tlamszenie jej albo zwykła hipokryzję.

Jest jeszcze wiele wad
 
Bez religii nie byłoby rozwoju cywilizacyjnego. Tak jak bez patriarchatu. Co nie zmienia faktu, że dziś są zbędne do tego rozwoju bądź szkodliwe.
Mylisz się i proszę nie powtarzaj nieprawdy odnośnie niby braku potrzeby udziału religii w życiu społecznym. Pokojowe religie takie jak chrześcijaństwo są bardzo potrzebne. Wielu nie posiada bowiem na tyle wykształconych postaw moralnych (w przypadku niektórych to niemożliwe), by stanowili odpowiednio silną etycznie jednostkę, czyli nie szkodzącą innym w niektórych, poważnych aspektach, która mogłaby się rozwinąć bez udziału w życiu religijnym. Dowiedziono (była już gdzieś na forum dyskusja o religii w tym kontekście i podawałem stosowne wyniki badań), że osoby religijne popełniają mniej przestępstw (np z powodu obawy przed piekłem). Notuje się również niebagatelne osiągnięcia w resocjalizacji więźniów za pomocą praktyk religijnych.

Podawałem tutaj także, chyba @Drzewo prosił - artykuły dotyczące badań nad neuroteologią. W skrócie - mamy w mózgach obszar odpowiedzialny za generowanie potrzeb tego typu i niektórym nie wystarczy zwykły udział w życiu kulturalnym (opera, teatr, kino, książka, itp), by sprostać tym potrzebom, a powstała pusta przestrzeń może być wypełniona różnymi przejawami ryzykownych zachowań z patologicznymi włącznie ( jak BDSM na przykład ;)
@PanMac @cz75 @alww
 
Last edited:
Wiem. Dlatego wiele wspólnego zjeby od patriarchatu, odebrania kobietom niektórych praw, mają wspólnego z muslimami. Mimo, że katolicy

Przecież gdy muzułmanie zaczną stanowić swoje prawa w Europie to nie będzie miało żadnego znaczenia kto był bardziej liberalny w "dawnych" czasach. Tak samo jak po wybuchu 2WŚ, sanacja, PPS oraz ONR trafili w te same kajdany :lol: i nikogo już nie interesowały ich dawne spory, która wizja polityki jest właściwa. Przy nieuchronnej zmianie kulturowej Europy następne pokolenia postępowych lub konserwatywnych czeka to samo. Pytanie tylko kiedy to się wydarzy.
 
W sumie dla mężczyzn też jest bardzo szkodliwy.
Narzuca kulturę macho. Siły. Już wiele razy pisano tu o samobójstwach mężczyzn. Dla Ciebie rozmowa o uczuciach, emocjach to może zniewieścienie - dla mnie to, że mogę o tym rozmawiać i tym się kierować to coś dobrego. Narzuca to co "facet powinien" a czego "nie powinien"chociaż tu kobiety mają gorzej, bo patriarchat pozwala mężczyzna na dużo więcej.
Po Was widzę, że narzuca się też konkretne wzorce sztywne zachowań, upodobań, i trzymania się ich pod grozba samopogardy. Bo patriarchat narzuca pogardzać tym innym, poza wzorcem, więc jeżeli sam się w czymś nie trzymasz tych ram(a nikt nie trzyma się ich całkowicie) to jesteś skazany na pogardę do siebie lub tlamszenie jej albo zwykła hipokryzję.

Jest jeszcze wiele wad
mężczyznom to po pierwsze

Po drugie, to bzdura kompletna, myślisz, że 168cm frajer z egiptu czuje się macho, bo jest wychowany w patriarchacie? Chyba sobie żartujesz.
To co powinien facet robić to przede wszystkim dbać o bliskich i rodzinę, co robił od zawsze, od zarania dziejów. Bez wzorców nie ma zasad, bez zasad nie ma kultury, to wszystko jest połączone.
Narzuca pogardzać innymi?
Chyba usłyszałeś to na marszu szmat czy na marszu lgbt+, jestem rocznik 80, do szkoły średniej chodziłem typowo patriarchalnej, bo do technikum, w klasie były 3 dziewczyny (dwie typowe chłopczyce, pasowały na lesby jak nic).
Klasa typowo męska. Mieliśmy w klasie geja, w zasadzie to dwóch (jeden się z tym krył, drugi nie, ale każdy wiedział, że jest ciepły).
Nie był bity, gnębiony, miał nawet dystans do siebie i potrafił z tego żartować, ale nie był zepsuty do cna obrzydliwości tym co teraz prezentują współcześni zboczeńcy (a nie typowe pedały),
ciśnięto za to mocno jednemu grubasowi i to okrutnie.
Co chyba wszystko wyjaśnia.
:beczka:
 
Pytanie tylko kiedy to się wydarzy
Wszystko zmierza w złym kierunku w tej kwestii, niestety, jednak mam nadzieję, że wydarzy się jeszcze coś, co odwróci trend. Niby za późno ale no kurwa nie do końca, być może jest jeszcze szansa.
-----------------
@ninja
do technikum, w klasie były 3
Również technikum. U mnie była jedna i wytrzymała tylko pół roku.
 
mężczyznom to po pierwsze

Po drugie, to bzdura kompletna, myślisz, że 168cm frajer z egiptu czuje się macho, bo jest wychowany w patriarchacie? Chyba sobie żartujesz.
To co powinien facet robić to przede wszystkim dbać o bliskich i rodzinę, co robił od zawsze, od zarania dziejów. Bez wzorców nie ma zasad, bez zasad nie ma kultury, to wszystko jest połączone.
Narzuca pogardzać innymi?
Chyba usłyszałeś to na marszu szmat czy na marszu lgbt+, jestem rocznik 80, do szkoły średniej chodziłem typowo patriarchalnej, bo do technikum, w klasie były 3 dziewczyny (dwie typowe chłopczyce, pasowały na lesby jak nic).
Klasa typowo męska. Mieliśmy w klasie geja, w zasadzie to dwóch (jeden się z tym krył, drugi nie, ale każdy wiedział, że jest ciepły).
Nie był bity, gnębiony, miał nawet dystans do siebie i potrafił z tego żartować, ale nie był zepsuty do cna obrzydliwości tym co teraz prezentują współcześni zboczeńcy (a nie typowe pedały),
ciśnięto za to mocno jednemu grubasowi i to okrutnie.
Co chyba wszystko wyjaśnia.
:beczka:


Oczywiście, że uczy pogardzać, co widać po forum i tym z jaką pogardą odnosicie się nawet do ludzi którzy na to kompletnie nie zasługują, nawet jeśli brać w obronę idee walki z ideami które uważacie za szkodliwe.


I cóż, ty uważasz że to jest potrzebne, ta presją narzucana mężczyzna, ja uważam ją za szkodliwa, powodująca toksyczność i wyrządzająca więcej zła niż porządku.
I też nie jara mnie to by kobietę trzymać i by trwała ze mną z obowiązku, bo musi, a nie dlatego, że chce.
Patriarchat uważam też za zły bo jestem wolnosciowcem. A to się wyklucza
 
Wszystko zmierza w złym kierunku w tej kwestii, niestety, jednak mam nadzieję, że wydarzy się jeszcze coś, co odwróci trend. Niby za późno ale no kurwa nie do końca, być może jest jeszcze szansa.
-----------------
@ninja

Również technikum. U mnie była jedna i wytrzymała tylko pół roku.
Jest szansa, zawsze. A inna sprawa że zmiana nastąpi i wg przepowiedni zacznie się w Polsce.

Zatem pomyślmy jak możemy to urzeczywistnić i do roboty. Każdy na swój sposób.

Myślę że można to robić tak wielotorowo, jak to tylko możliwe.

Pokazywanie muzlom gdzie bawią się ich przywódcy, kiedy bombardowana jest Gaza.

Rozpowszechnianie informacji, że muzli po śmierci męczeńskiej czeka tylko piekło.

Rozpowszechnianie informacji, że religie to oddawanie odpowiedzialności i usprawiedliwienie się kimś innym za swoje głupie zachowanie, którego żaden bóg nie pochwala, bo nie istnieje.

Rozpowszechnianie informacji że bogowie i religie to tylko manipulacja narzucona przez kosmitów, byśmy się mordowali, zamiast ogarniać wszechświat.

Myślę, że kiedyś to ludzkość była rasą bogów, tylko zrobiliśmy czarnych na nasze podobieństwo i od tamtej pory wszystko się pierdoli :tysonhappy:
 
Wraz ze spadkiem chrzescijan zastraszająco wzrosla liczba osob wierzących w gwiazdy, zodiaki, taroty i inne gusła. Ateizn w teorii wydaje się nie mieć wad, ale okazuje się, że ta pustka i tak zostaje wypełniona jakims substytutem i finalnie społeczeństwo kończy jeszcze głupsze.
Ten jakiś substytut to często właśnie chora ideologia.
Ludzie którzy idealizują ateizm nie rozumieją tego, że rządza władzy jest nierozerwalnie związana z ludzką naturą. Ta rządzą o ktorej piszę, nie znosi pustki. Znajdzie sobie inne narzędzie do sterowania masą. Kompetentni neomarksisci doskonale rozumieją , że atomizacja społeczeństwa jest jedynym sposobem na jego opanowanie w myśl starorzymskiego "dziel i rządź". Dlatego z politowaniem czytam komentarze ludzi na forum, którzy w religii upatrują wszelkie zło tego świata. Symbole i więzi, wokół których jednoczyło się społeczeństwo od setek lat traktują jak relikt przeszłości który najlepiej zamienić na nowoczesną papkę bez sensu, smaku, i jakiejkolwiek wartości odżywczej. Tym społeczeństwa nie nakarmisz, zdechnie z głodu lub osłabnie na tyle, że przyjdą tu ludzie z Arabii, Afryki i wyprą rodzimych Europejczyków.
Trzeba czerpać z historii, a tam szeroko i dokładnie jest opisane że upadek kultury i cywilizacji poprzedza wewnętrzna degradacja religii, wartości, kultury i sztuki
 
Oczywiście, że uczy pogardzać, co widać po forum i tym z jaką pogardą odnosicie się nawet do ludzi którzy na to kompletnie nie zasługują, nawet jeśli brać w obronę idee walki z ideami które uważacie za szkodliwe.


I cóż, ty uważasz że to jest potrzebne, ta presją narzucana mężczyzna, ja uważam ją za szkodliwa, powodująca toksyczność i wyrządzająca więcej zła niż porządku.
I też nie jara mnie to by kobietę trzymać i by trwała ze mną z obowiązku, bo musi, a nie dlatego, że chce.
Patriarchat uważam też za zły bo jestem wolnosciowcem. A to się wyklucza
No nie rób sobie jaj, żaden w miarę inteligentny człowiek mający normalne wzorce zdrowe, na których się wychował nie chciałby, by kobieta była z nim na siłę czy z obowiązku, ośmieszasz się takimi teroiami.
 
Są gdzieś jakieś wstępne wyniki wyborów pod przykrywką, np. typu giełda owocowa z cenami ? Pistacje, porzeczki, konfitury? Ktoś, coś ?
 
No nie rób sobie jaj, żaden w miarę inteligentny człowiek mający normalne wzorce zdrowe, na których się wychował nie chciałby, by kobieta była z nim na siłę czy z obowiązku, ośmieszasz się takimi teroiami.


Patriarchat to m.in coś takiego. Bycie na siłę.
Bo jak cię opuści, bo jej źle z Tobą, pozna kogoś - to kurwa, i powinna z Tobą zostać. Na siłę. Nasze babcie a często i mamy tak miały. Zresztą, mężczyźni też. Ale zwykle to one miały przejechane z skurwysynami.
 
Patriarchat to m.in coś takiego. Bycie na siłę.
Bo jak cię opuści, bo jej źle z Tobą, pozna kogoś - to kurwa, i powinna z Tobą zostać. Na siłę. Nasze babcie a często i mamy tak miały. Zresztą, mężczyźni też. Ale zwykle to one miały przejechane z skurwysynami.
Żyjemy tu i teraz, nie żartuj sobie, źle jeśli da dupy na boku i dopiero cię w dupe kopnie, To powinno być piętnowane zawsze.
Nie masz wpływu na to co drugi człowiek poczuje do innego człowieka, człowiek dorosły, dojrzały ma tego świadomość.
Uczciwa osoba wpierw się rozstanie a potem dopiero rozpocznie coś nowego. Niestety to właśnie u kobiet jest z tym najczęściej problem bo te małpy zanim puszczą starego chuja muszą trzymać za nowego.
Nie, i to nie jest patriarchat, to jakiś islamski skansen.
 
Żyjemy tu i teraz, nie żartuj sobie, źle jeśli da dupy na boku i dopiero cię w dupe kopnie, To powinno być piętnowane zawsze.
Nie masz wpływu na to co drugi człowiek poczuje do innego człowieka, człowiek dorosły, dojrzały ma tego świadomość.
Uczciwa osoba wpierw się rozstanie a potem dopiero rozpocznie coś nowego. Niestety to właśnie u kobiet jest z tym najczęściej problem bo te małpy zanim puszczą starego chuja muszą trzymać za nowego.
Nie, i to nie jest patriarchat, to jakiś islamski skansen.


Widzisz, ja wolę chcieć mieć rodzinę i na siebie samemu narzucić obowiązek jej utrzymania, a nie by mnie to tego zmuszano. I do zmuszania do konkretnych wartości, zachowań.
A jak nie jesteś w tych ramach: to kurwa, podludz, śmieć.
 
Zagłosowane

braun-grzegorz.gif
 
Widzisz, ja wolę chcieć mieć rodzinę i na siebie samemu narzucić obowiązek jej utrzymania, a nie by mnie to tego zmuszano. I do zmuszania do konkretnych wartości, zachowań.
A jak nie jesteś w tych ramach: to kurwa, podludz, śmieć.
No ale kto cię zmusza, chłopie, to twoja decyzja i twoja odpowiedzialność, boisz się oceny obcych ludzi? Bo to widzę, że tobie o to chodzi, jak ciebie ocenią jak przytniesz w chuja.
Tak jak wmawia się teraz młodym cipom, że seks to tylko niewinna zabawa a potem skamlenie o aborcję, zero odpowiedzialności. Czyli ty jesteś po prostu takim trutniem, który nie potrafi przyjąć odpowiedzialności za swoje czyny. Wszystko się wyjaśniło.
 
Wraz ze spadkiem chrzescijan zastraszająco wzrosla liczba osob wierzących w gwiazdy, zodiaki, taroty i inne gusła. Ateizn w teorii wydaje się nie mieć wad, ale okazuje się, że ta pustka i tak zostaje wypełniona jakims substytutem i finalnie społeczeństwo kończy jeszcze głupsze.
Ale czymże jest chrzescijanstwo jak nie wiarą w podobne rzeczy?
 
Back
Top