Polityka

Mężczyźni wieszają się bo nie wytrzymują presji PATRIARCHATU :korwinwhat: To może jakieś samce gatunku ludzkiego , ale nie mężczyźni


Mimo wszystko nie życzę ci by ktoś bliski Ci się powiesił. Zapadł na depresję. Wiadomo, jak ktoś nie wytrzymuje problemów itd to trzeba dognuesc, napluć.

Ja nie wymagam, by pomagać, współczuć. Ale kurwa być człowiekiem i nie dobijać. Co ci z tego? Leczy się w ten sposób kompleksy- ja mężczyzna daje radę, oni pizdy nie, jestem bardziej męski!
 
Ale wiesz, że to nie ma miejsca teraz, ale wieszali się też w latach 30, 40, w Ameryce konserwatywnej lat 50?

Serio. Samobójstwa nie powstały wraz z tinderem.
Serio? Nie miałem pojęcia?
:beczka:
I widzisz. Te wymagania: czyli być zywicielem rodziny, obowiązki finansowe, obowiązek zapewnienia bogactwa rodzinie - to jest właśnie patriarchat.
W ciągu ostatnich 50 lat ile samobójstw mężczyzn mogło mieć związek z tym co piszesz? 1%?


A ile rodzin jest zniszczonych, bo zakładają je ludzie którzy nie powinni, ale patriarchat im to narzuca? Wbrew nich?

To niech mają trochę odwagi i nie zakładają, proste.

Chyba ja, ty czy mamusia nie może im tego nakazać co?
Czy się mylę?

Mi rodzice nie zapewnili bogactwa i żyję.

Zresztą mówisz o jakimś marginesie, zawsze są ludzie co chcą czegoś innego bądź nie nadają się do typowego trybu życia, choćby naukowcy (ludzie o ponadprzeciętnym iq nie radzą sobie w normalnym życiu i nie można ich za to winić bądź się dziwić, jak ktoś sięga umysłem daleko to blisko jest dla niego nieistotne),

lecz ty chcesz uczynić z tego nową normę i z tym się nie zgadzam.
 
Mimo wszystko nie życzę ci by ktoś bliski Ci się powiesił. Zapadł na depresję. Wiadomo, jak ktoś nie wytrzymuje problemów itd to trzeba dognuesc, napluć.

Ja nie wymagam, by pomagać, współczuć. Ale kurwa być człowiekiem i nie dobijać. Co ci z tego? Leczy się w ten sposób kompleksy- ja mężczyzna daje radę, oni pizdy nie, jestem bardziej męski!
Czy ty uważasz, że ja, czy reszta chłopaków tu na forum, dogniotła by swojego brata czy kolegę, który mierzy się z takimi problemami?
Powtórzę co jest z tobą nie tak?
 
Mimo wszystko nie życzę ci by ktoś bliski Ci się powiesił.
I wzajemnie , jednak jak to się ma do mojej wypowiedzi?
Ale kurwa być człowiekiem i nie dobijać. Co ci z tego?
Halibut, jak nie wytrzymujesz presji patriarchatu to proszę, idź do specjalisty i życzę Ci powrotu do równowagi psychicznej.
Nie sądziłem, że piszesz o sobie.

Owszem mężczyźni, miewają problemy. Ale nie sądzę by "patriarchat" był problemem wiodącym w grupie .
Chyba, że masz na myśli "mężczyzn" trans. Oni zapewne mają mnóstwo problemów z patriarchatem :fjedzia:
 
I wzajemnie , jednak jak to się ma do mojej wypowiedzi?

Halibut, jak nie wytrzymujesz presji patriarchatu to proszę, idź do specjalisty i życzę Ci powrotu do równowagi psychicznej.
Nie sądziłem, że piszesz o sobie.

Owszem mężczyźni, miewają problemy. Ale nie sądzę by "patriarchat" był problemem wiodącym w grupie .
Chyba, że masz na myśli "mężczyzn" trans. Oni zapewne mają mnóstwo problemów z patriarchatem :fjedzia:


Ja nie mam z tym problemów. Nie żyje według tych zasad i nie mam z tym problemów, chociaż miałem. Na szczęście jestem już wolny. Mogę co najwyżej chcieć, a nie musieć.

I tego wszystkim mężczyznom życzę, świat będzie lepszy :)
 
giphy-72.gif
 
Back
Top