Polityka

Cos czuje, ze idol prawicy zaraz trafi pod ostrzal :D



Bo akurat ma trochę racji. UK forsowała interesy państw narodowych walut i z nimi trzeba było się liczyć. Teraz cała polityka może być pod dyktando strefy EURO i może się zdarzyć tak, że (tfu, tfu) będziemy zmuszeni do przyjęcia tej waluty.
 
Cos czuje, ze idol prawicy zaraz trafi pod ostrzal :D


Krótkoterminowo ma rację, dlugofalowo niekoniecznie. Uważam, że nastąpi efekt domina. Holendrzy już zaczynają zwierac szyki. Wyjście UK będzie w najbliższym czasie miało negatywny skutek dla każdego, mimo, że formalnie nic nie ulegnie zmianie przez bodajże najbliższe dwa lata.
 
UK forsowała interesy państw narodowych walut i z nimi trzeba było się liczyć.
UK nic nie forsowała z wyjątkiem własnych interesów (jedynym casem w który się zaangażowali to ograniczenie praw socjalnych względem przybyszó z UE u siebie zresztą)
 
  • Like
Reactions: JB_
Forsowała interes swojej waluty, więc i naszej, nie doprowadzając do supremacji euro.
 
Forsowała interes swojej waluty, więc i naszej, nie doprowadzając do supremacji euro.
W którym miejscu, bo sobie nie przypominam. Przy tworzeniu strefy zachowała swoją walutę jak inne kraje (Szwecja i Dania) z czego Dania partycypuje w ERM 2 i w każdej chwili może zaadopotować euro (bezsensowne biorąc pod uwagę dzisiejszą kondycje waluty). I na tym skończyła się walka o walutę. Dla złotówki i Polaków nic nie zrobili.
 
W którym miejscu, bo sobie nie przypominam. Przy tworzeniu strefy zachowała swoją walutę jak inne kraje (Szwecja i Dania) z czego Dania partycypuje w ERM 2 i w każdej chwili może zaadopotować euro (bezsensowne biorąc pod uwagę dzisiejszą kondycje waluty). I na tym skończyła się walka o walutę. Dla złotówki i Polaków nic nie zrobili.
No właśnie o to chodzi, że sama ich obecność i wyalienowanie działało zapobiegająco. Cały czas forsuje się tezę, że wejście do strefy EURO jest koniecznością, i w razie BREXITU odchodzi argument "a w GB EURO nie mają". A tylko brytyjska waluta była w świadomości społeczeństwa jako niezależna. Zapytaj kogokolwiek na ulicy jaką walutą posługują się w Szwecji a na bank powiedzą, że EURO. Nie wiem czy sam bym tak nie myślał gdyby nie to, że byłem parę razy w Szwecji.
 
No właśnie o to chodzi, że sama ich obecność i wyalienowanie działało zapobiegająco. Cały czas forsuje się tezę, że wejście do strefy EURO jest koniecznością, i w razie BREXITU odchodzi argument "a w GB EURO nie mają". A tylko brytyjska waluta była w świadomości społeczeństwa jako niezależna. Zapytaj kogokolwiek na ulicy jaką walutą posługują się w Szwecji a na bank powiedzą, że EURO. Nie wiem czy sam bym tak nie myślał gdyby nie to, że byłem parę razy w Szwecji.
Czyli wkład UK polegał na tym, że niektórym ludziom się zdawało, że UK prowadzi politykę przeciw integracji. Bo obecność UK w UE w żadnym stopniu nie przeszkodziła Niemcom w realizacji ich polityki.
 
Ziemkiewicz zrobił mniej więcej tak:

Słuchajcie chłopaki. Nie może być tak, że ten duży Bartek nas popycha i zabiera cukierki. Trzeba się mu postawić, dalej tak być nie może. A że chłopaki- chuderlaki, to z grupy postawił się tylko Staszek. Kiedy już podszedł do dużego Bartka i wyartykułował mu stanowisko grupy, zza pleców kolegów odzywa się Rafał: "głupi Staszek, głupi! Teraz nie tylko on dostanie od dużego Bartka w mordę, ale jeszcze i nam się oberwie!"
 
Last edited:
Jak myślicie? Funt jeszcze spadnie poniżej tego 5,50 na którym jest dzisiaj przez większość dnia?
Bo ja szczerze obstawiałem spadek do 5.30 w ciagu dwóch dni, ale ja poza forexem to się chuja znam w sumie.
 
Może po prostu ludzie, którzy pamiętają czasy sprzed UE i pamiętają powody wejścia do UE są bardziej świadomi obecnej sytuacji i widzą, że w złą stronę to zmierza?
Szukałem źródła tych danych i to ankieta dla firmy Yougow warta zapewne tyle co rankingi poparcia dla Słońca Petru, Dodajmy, że według ich ankiety Wielka Brytania pozostała w UE stosunkiem 52 - 48.
https://yougov.co.uk/news/2016/06/23/yougov-day-poll/
 
Tak czytam, patrzę, obserwuję...niektórzy to chyba zapomnieli, że przed Unią Europejską też istniało życie na ziemii... Serio.
no tak I wojna swiatowa, II wojna swiatowa, zimna wojna i nastala era UE (spokoj, rozwoj i dobrobyt)
 
Tak sobie slucham Chodakiewicza, troche nagina, ale poki co ciekawie:

Edit:
No troszke nawiedzony :)
Wychodzi na to, ze socjalista z pewnoscia nie jest Polakiem, co na to mainstream polityczny? :)
 
Last edited:
no tak I wojna swiatowa, II wojna swiatowa, zimna wojna i nastala era UE (spokoj, rozwoj i dobrobyt)

No tak, tak zapomniałem, wtedy chłopu się opłacało krowy mieć, świnie, siać, orać zbierać plony i to wszystko bez dopłaty :) Ba jeszcze dla całej rodziny w mieście starczyło i dla sąsiadów :) Górnik miął cięzka robotę jak zawsze, ale się węgiel opłacało wydobywać i nawet tej stoczni coś tam sobie młotkiem tłukli i było po co...
 
Tak czytam, patrzę, obserwuję...niektórzy to chyba zapomnieli, że przed Unią Europejską też istniało życie na ziemii... Serio.


"[brexit live] jestem na miejscu. Tutaj właśnie odbył się Brexit. Miałem instalować linię produkcyjną ale cały kraj jest sparaliżowany. Hale produkcyjne świecą pustkami. Wszystko brudne, nie ma ludzi do pracy i sprzątania.
Zgodnie z przewidywaniami, od razu po ogłoszeniu szacunkowych wyników referendum zaczęto wyrzucać imigrantów do morza. Brytyjczycy sumiennie wyrzucają alfabetycznie. Od północy nie słychać już Bułgarskiego. Litwini i Łotysze właśnie są spychani całymi kontenerami z klifów Albionu. Polacy i Rumuni tradycyjnie pochowani po lasach, pewnie pijani.
Podobno wybuchło powstanie londyńskie. Jacyś mężczyźni w zbrojach szarpią się na ulicach i przedmieściach.
Flagi w Belfaście zmieniają kolor na zieolono-biało-pomarańczowy, a na godzinę 17 przewidziana jest uroczysta parada pododdziałów IRA w stolicy Irlandii Północnej.
Anglicy znowu zaczęli respektować prawo do pierwszej nocy.
Powiem wam, że niezbyt ciekawie to wyglada."
 
24 czerwca 2016 oficjalnie początkiem końca UE, nie widzę żadnych szans na utrzymanie tego burdelu przy życiu przez kolejne lata.
 
24 czerwca 2016 oficjalnie początkiem końca UE, nie widzę żadnych szans na utrzymanie tego burdelu przy życiu przez kolejne lata.
Spokojnie jutro w Berlinie spotka się 6 ! państw i zrobią plan awaryjny co robić dalej...:lol: - to tylko pokazuje ile to gówno jest warte .
 
Back
Top