Polityka

gloduja chuje, bo zamiast paszportu dostali karte pobytu i nie dostali 2000euro. oczywiscie nikt sie z nimi nie zgadza i nic nie dostana. sa nazywani naciagaczami i ten burmistrz czy ktos tam klagenfurtu mowi, ze trzeba to zmienic i uczyc ich tego czego sie od nich ymaga, a nie tylko tego co chca dostac. czyli tak naprawde nic tam nie ma, oprocz brudasow rzadajacych wszystkiego

NIC NIE DOSTANA
 
Jest plus tragicznej sytuacji na Śląsku - po tym co odjebała NZSS Solidarność z zarządem JSW wobec pracowników w lutym i teraz w ostatnich dniach - górnicy masowo wypisują się z tej skurwiałej i mafijnej organizacji. A, że Solidarność opiera się w dużej części na górnikach, tako będzie grozić im upadek.
 
No spokojnie panowie, propagandy to sa dwie :) albo i wiecej :)

Jak ja sobie pomysle ze komunistyczny PiS przejmie wladze :( No i na kogo? Na kogo?
 
12042985_973506739366961_9052591848370469732_n.jpg
 
http://wyborcza.pl/magazyn/1,148049,18850896,przygarnij-uchodzce-uratuj-boga.html#BoxGWImg

"Gazeta" pisze że przygarniając uchodźców ratujemy Boga.
Andrzej Stasiuk: "Katolicyzm jest słaby, tymczasem nadciągają ludzie mocnej wiary. Owszem, zabijają w jej imieniu, ale sami też idą bez drżenia na śmierć. Przypominają w tym nas samych sprzed tysiąca lat. Niewykluczone, że w tym względzie dręczy nas nieczyste sumienie, bo z wiary uczyniliśmy coś w rodzaju terapii, rozrywki i politycznego argumentu. Jeśli religia ma w ogóle przetrwać, to właśnie dzięki nim."
W-T- F is happening, nasze "elity" zwariowały.

I drugi kwiatek: "Tłumaczenia, że terroryzm, że dla nas nie starcza, są pokrętne. Terroryzm i tak już jest w Europie i w tym względzie nie będziemy raczej zieloną wyspą - bo niby dlaczego?".
Np. dlatego że ich nie wpuścimy? Co to za logika w ogóle, słyszał ten koleś o prawdopodobieństwie? Jakoś w Polsce odpukać nie było zamachów do tej pory, a były w Anglii, Francji, Hiszpanii - ciekawe dlaczego? Nie wierzę w to co widzę, przecież to jest zdrada bez najmniejszej przesady w użyciu tego słowa.
 
http://wyborcza.pl/magazyn/1,148049,18850896,przygarnij-uchodzce-uratuj-boga.html#BoxGWImg

"Gazeta" pisze że przygarniając uchodźców ratujemy Boga.
Andrzej Stasiuk: "Katolicyzm jest słaby, tymczasem nadciągają ludzie mocnej wiary. Owszem, zabijają w jej imieniu, ale sami też idą bez drżenia na śmierć. Przypominają w tym nas samych sprzed tysiąca lat. Niewykluczone, że w tym względzie dręczy nas nieczyste sumienie, bo z wiary uczyniliśmy coś w rodzaju terapii, rozrywki i politycznego argumentu. Jeśli religia ma w ogóle przetrwać, to właśnie dzięki nim."
W-T- F is happening, nasze "elity" zwariowały.

I drugi kwiatek: "Tłumaczenia, że terroryzm, że dla nas nie starcza, są pokrętne. Terroryzm i tak już jest w Europie i w tym względzie nie będziemy raczej zieloną wyspą - bo niby dlaczego?".
Np. dlatego że ich nie wpuścimy? Co to za logika w ogóle, słyszał ten koleś o prawdopodobieństwie? Jakoś w Polsce odpukać nie było zamachów do tej pory, a były w Anglii, Francji, Hiszpanii - ciekawe dlaczego? Nie wierzę w to co widzę, przecież to jest zdrada bez najmniejszej przesady w użyciu tego słowa.
Chrześcijaństwo przetrwa dzięki muzułmanom... Dostałem raka właśnie.
 
Sa rzeczy ktore potrzebuja wroga zewnetrznego/wewnetrznego.

Dalej, jestem ciekaw ilu z tych przeciwnych jest co niedziele w kosciele, w pierwszy piatek na kolanach a dzien konczy i zaczyna z modlitwa, nie mowiac juz o wstrzemiezliwosci przedmalzenskiej. Osmile sie zgadywac, ze w znacznej mierze katolikami sa nie z wyboru a z metryki.

Jak i wiekszosc z nas.
 
http://www.mpolska24.pl/post/9616/no-go-czyli-strefa-bezprawia
Gierej za autora ręczy, ale sam nie wiem w ilu procentach temu wierzyć.

Sa rzeczy ktore potrzebuja wroga zewnetrznego/wewnetrznego.

Dalej, jestem ciekaw ilu z tych przeciwnych jest co niedziele w kosciele, w pierwszy piatek na kolanach a dzien konczy i zaczyna z modlitwa, nie mowiac juz o wstrzemiezliwosci przedmalzenskiej. Osmile sie zgadywac, ze w znacznej mierze katolikami sa nie z wyboru a z metryki.

Jak i wiekszosc z nas.

Ja wiem, pytanie czy chcemy, żeby "dzięki" jakiejś bezmyślnej wojnie chrześcijaństwo odżyło.
 
A to co innego, czy chcemy, czy warto. Teza tamta jest taka, ze byc moze to jedyna droga. Przynajmniej na podst cytatu
 
Hheheh, alez Europa jest zgnila, wiara muzlumanow mocna, wiara (!) chrzescijan slaba. Gdzie tu zdrada? Nie czaje.

Jesli religia ma przetrwac jako faktyczna wiara, uwielbienie i poddanstwo wobec Boga (
Dalej, jestem ciekaw ilu z tych przeciwnych jest co niedziele w kosciele, w pierwszy piatek na kolanach a dzien konczy i zaczyna z modlitwa, nie mowiac juz o wstrzemiezliwosci przedmalzenskiej. Osmile sie zgadywac, ze w znacznej mierze katolikami sa nie z wyboru a z metryki.
) a nie jako prywatne hobby o ktorym sie nie mowi, to byc moze droga nie wiedzie przez dobrobyt i samorealizacje ale "wojne".

Przeciez im bogatsi jestesmy, tym bardziej potezni. Im potezniejsi, tym mniej potrzebujemy cudzej potegi, cudzych rad i zakazow.

Nie czaje gdzie tu chec zapisania sie do ISIS czy wspomniana zdrada.
 
Autor wyraża podziw dla religijnego fanatyzmu "uchodźców" którzy są gotowi zabijać za wiarę. Czyni to w największym w Polsce liberalnym dzienniku, który co do zasady uważa że silna wiara chrześcijańska to "ciemnogród". I obok innych wypowiedzi, które popierają sprowadzanie imigrantów jako fajnych niegroźnych chłopaków. Skąd twoja ocena że autor chce tym na przekór wzmocnić chrześcijaństwo? Zresztą jeśliby przyjąć tę wersję to znaczy że nawołuje do wojny religijnej co też jest kompromitujące.
 
Ja to rozumiem w sensie "religia ale nie chrześcijańska". Czyli wiwat islam bo jest taki religijny, allach akbar, Stasiuk to V kolumna ISIS.
 
Stasiuk to frajer.

I żeby nie było, że tym grypserskim hasłem przywołuję pamięć o wątkach i osobach bliższych Poznaniowi niż Dukli, to oświadczam, że powyższym zwrotem dokładnie 10 lat temu właczyłem się do dyskusji na forum gazety wyborczej. Nie jest to więc żadna prowokacja z mojej strony.
 
Back
Top