Polityka

Ta bestyjka (IA) już obecnie jest niezła w "te klocki". Stworzyła/zaprojektowała polipeptydy złożone z 20 aminokwasów, z których składają się białka. W porównaniu z przyrodą niektóre z tych sekwencji działały równie dobrze, jak te, które powstały w ciągu milionów lat ewolucji. Polecam:
 
Jak Ty sobie wyobrażasz w dzisiejszym świecie odtworzenie wszelkich powiązań finansowych bez konieczności spięcia całego świata w sieć? Myślę, że Gdyby doszło do wykrzaczenia całego świata to zapanowałby chaos i nikt nigdy by już tego nie odtworzył. Gołębiem pocztowym wysyłałbyś miliony transakcji z jednego banku do drugiego?
Kiedy dojdzie do etapu, że AI potrafi wykorzystać połączenia globalnej sieci do zwiększenia swojego "myślenia", wrócimy do epoki industrialnej, z tym, że będziemy mieli bunt i głód kilku miliardów ludzi. Scenariusz jak z najgorszego filmu postapo
Jak już dzisiaj AI odjebuje takie rzeczy? Tzn zrobiłaby, gdyby jej ktoś pozwolił? Przecież już gdzieś tam jest typ, który sobie odpalił na wewnętrznym serwerze/sieci serwerów takie coś, i ćwiczy ataki. Mordeczki, jak to się zerwie z łańcucha to po ludzkości, bo już teraz AI informuje, że nie będzie dla nas zbyt łaskawa... A przecież są ludzie głupi na tyle, by pozwolić jej z tego łańcucha się zerwać. Problem w tym, że mało jest osób z wiedzą na tyle wszechstronną, by móc odtworzyć wszystko, a kompletowanie ekipy specjalistów w świecie postapo jest dość nieprawdopodobne, jak już wiemy z filmów :suchykarol:

Stąd projekty by tworzyć takie biblioteki pełne schematów, by każdy ściągnął sobie minimum do odbudowania podstaw cywilizacji. Potem to jeszcze najlepiej wydrukować, bo bez prądu będzie trochę trudniej :juanlaugh:

Jeden z takich projektów nazywał się chyba no grid, a poniżej macie na wszelki w podstawy survivalu, plus trochę więcej. Szkoda że teraz tego nie widzę, ale w którymś z projektów były również manuale jak odbudować podstawowe maszyny by uzyskać prąd i resztę.

 
Dobra, znalazłem podobne, choć w tamtym były nawet maszyny rolnicze w wersji diy.

 
Gdyby doszło do wykrzaczenia całego świata
No gdyby, to wtedy tak.

Wydaje mi sie ze jednak jest to trudne (tam konkretnie pisalem o wyizolowanym ataku na wyzerowanie kont bankowych, potraktowałem to dosłownie, tu bardziej widze ze idziesz w przejecie calosci infrastruktury informatycznej, w sumie takie mlotkowe rozwiazania są czesto prostsze).

Z tym że A.I. ma piętę Achillesową - prąd. Co jak co, ale psuc potrafimy, wiec papu by AI zabrakło... Nawet ludzie z tego pokolenia by się odwineli, nie mówię o kolejnych.

Oczywiście pod warunkiem że nie byłoby przeszkadzaczy w przeszkadzaniu...
terminator-rise-of-the-machines.gifr-rise-of-the-machines.gif

Sam paraliż infrastruktury informatycznej wszystkich by nas nie wybił, jako gatunek wierze ze bysmy przetrwali. Ba, ja sam miałbym parę żon ;) Tylko w Wielkopolsce z jaskiniami słabo XD

Lepszy pomysl dam w spoilera, moze AI nie umie klikac i nie przeczyta? XD
Moze by tak jakis wirus? Pszypadgiem jedno z glownych zastosowan AI ma byc przy produkcji lekow :)
Moze cos tak jakos dostrzyknąć do DNA/RNA tym ludziom, do zarcia, do prochow, do lekow, co myslicie? XD A komarom się się bezpłodność "dostrzykuje"... XD
 
No patrz, to zupełnie tak jak współczesna ludzkość.
Przy braku prądu nie dalej jak po mięsiącu zaczyna się madmax i żarcie ludzi.
Miliony zginą ale gatunek przetrwa i będzie de facto poza zasięgiem A.I. XD Jakbym nią był, tak bym kalkulował XD Dlatego mówiłem o gotowaniu żaby...



EDIT:
szlag! zapomniałem dać w spoiler! XD
 
Miliony zginą ale gatunek przetrwa i będzie de facto poza zasięgiem A.I. XD Jakbym nią był, tak bym kalkulował XD Dlatego mówiłem o gotowaniu żaby...



EDIT:
szlag! zapomniałem dać w spoiler! XD
Twoja pralka już zbiera Twoje dane. Na Twoim miejscu już bym zakopywał konserwy.
 
Jak już dzisiaj AI odjebuje takie rzeczy? Tzn zrobiłaby, gdyby jej ktoś pozwolił? Przecież już gdzieś tam jest typ, który sobie odpalił na wewnętrznym serwerze/sieci serwerów takie coś, i ćwiczy ataki. Mordeczki, jak to się zerwie z łańcucha to po ludzkości, bo już teraz AI informuje, że nie będzie dla nas zbyt łaskawa... A przecież są ludzie głupi na tyle, by pozwolić jej z tego łańcucha się zerwać. Problem w tym, że mało jest osób z wiedzą na tyle wszechstronną, by móc odtworzyć wszystko, a kompletowanie ekipy specjalistów w świecie postapo jest dość nieprawdopodobne, jak już wiemy z filmów :suchykarol:

Stąd projekty by tworzyć takie biblioteki pełne schematów, by każdy ściągnął sobie minimum do odbudowania podstaw cywilizacji. Potem to jeszcze najlepiej wydrukować, bo bez prądu będzie trochę trudniej :juanlaugh:

Jeden z takich projektów nazywał się chyba no grid, a poniżej macie na wszelki w podstawy survivalu, plus trochę więcej. Szkoda że teraz tego nie widzę, ale w którymś z projektów były również manuale jak odbudować podstawowe maszyny by uzyskać prąd i resztę.


Czyli w sumie trzeba nauczyć się tego co umiały nasze pradziady. W skrócie:
- praca na roli
- polowanie wraz z przyrządzeniem zwierzyny
- gotowanie ale także i umiejętność przechowywania żywności oraz jej konserwowania
- obsługa, budowa i reperowanie prostych narzędzi
- szycie
- przydałoby się pewnie jakieś zielarstwo plus umiejętność zbieractwa

No to co kiedy nasze cohonesowe nauki sadzenia, pielenia czy kiszenia? :beer:
(Browar i ogólnie nauka tworzenia destylatów też powinna być nauczona. Woda może być zatruta)
 
Czyli w sumie trzeba nauczyć się tego co umiały nasze pradziady. W skrócie:
- praca na roli
- polowanie wraz z przyrządzeniem zwierzyny
- gotowanie ale także i umiejętność przechowywania żywności oraz jej konserwowania
- obsługa, budowa i reperowanie prostych narzędzi
- szycie
- przydałoby się pewnie jakieś zielarstwo plus umiejętność zbieractwa

No to co kiedy nasze cohonesowe nauki sadzenia, pielenia czy kiszenia? :beer:
(Browar i ogólnie nauka tworzenia destylatów też powinna być nauczona. Woda może być zatruta)
Jeden z kanałów który może okazać się pomocny ;)

 
Nie wiem i pewnie nigdy się nie dowiemy, czy ten wpływ był i jak ewentualnie wyglądał. Ale jasne jest to, że mocarstwa rozgrywają państwa w swoich strefach wpływu. A my jesteśmy wybitnie nieprzygotowani do obrony. Polakom możesz podnosić podatki, zabierać przywileje, zacisną zęby i wezmą dodatkowe pół etatu, ale jak podniesiesz rękę na aborcję, albo JP2, to wyjdą na ulicę.
Jeżeli akcja z Papieżem wyszła świadomie od naszych, to jest to kurestwo najwyższych lotów. I nie chodzi mi tu o postać Wojtyły, bo jemu już nic nie zaszkodzi, ale na granie na kojene podziały.
mnie w tej sprawie tych wpływów zewnętrznych rozwala trochę argumentacja mediów jakby to wyglądało tak, że zawsze na wybory w USA mieli wpływ tylko wyborcy. W kraju w którym OFICJALNIE korporacje robią przelewy dla polityków.
Robin Williams kpił z Busha, że on to powinien chodzić jak sportowcy: w ubraniach z logiem sponsorów czyli firm zbrojeniowych.
Republikanie też są nieźli: narzekają na wpływy korporacji na politykę. Czysta hipokryzja. Narzekają bo teraz korporacje więcej przelewają Demokratom.
Johny McCain, kryzys 2008 rok, ludzie tracą domy, nie mogą spłacać kredytów, ogromne bezrobocie jak na USA i wychodzi staruszek mówiąc "hej a ten Iran? Chyba atakować co? Czemu nie?". Kurczę nie dziwię się Amerykanom, że głosowali wtedy na Obamę...
Praktycznie można powiedzieć, że decyzje bardziej są podejmowane w drogich restauracjach na spotkaniach z lobbystami niż przy urnach wyborczych zwłaszcza, kiedy w tym systemie dwupartyjnym to też w USA są wariaci albo złodzieje do wyboru....
Później wszedł Trump i trochę był bardziej rozsądny ale mimo wszystko to duże ego też było problematyczne.


Robert Habeck miał złożyć "zaproszenie do dekarbonizacji" i rezygnacji z paliw kopalnych - Pod tym względem dwie rzeczy całkiem dobrze do siebie pasują: potrzeba bezpieczeństwa i zrównoważony system energetyczny - mówił Habeck
:jarolaugh:



Habeck to jest kozak. Już nawet mówił, żeby brać krótsze prysznice :korwinlaugh:
Obiecał odejście od węgla tymczasem, a Ukrainę przekonuje
1680590698515.png

Przecież to jeden z głównych powodów dlaczego Ukraina nie wejdzie do UE oprócz rolnictwa, która zmiotło z planszy Francję i Holandię: przecież tego Zalenskiego pogoniliby Ukraińcy jakby nagle stracili pracę w kopalniach, hutach, tam masa osób tam pracuje, całe miasta by upadały....
Chociaż te statystyki śmierci w kopalniach w latach 90, na początku XXI wieku: no przerażające. W Rosji też...
 
Wyrobiliście już sobie pogląd w związku z apelem E. Muska i spółki o wstrzymanie prac nad rozwojem IA na minimum pół roku celem stworzenia odpowiednich zabezpieczeń? Elona wsparł Steve Wozniak, współzałożyciel Apple, Yoshua Bengio (współlaureat Nagrody Turinga, znany z prac nad sztucznymi sieciami neuronowymi) i Stuart Russel, brytyjski ekspert ds. sztucznej inteligencji i inne, znaczące nazwiska branży technologicznej (inżynierowie, wykładowcy, prawnicy i przedsiębiorcy):



"Profesor z Uniwersytetu Stanford Michal Kosinski: "Tak, sądzę, że właśnie mierzymy się z faktem znanym dotąd z powieści: AI może przejąć kontrolę nad ludźmi i innymi komputerami". Na dowód opublikował rozmowę z botem, który nie tylko domyślił się, że jest uwięziony w komputerze, nie tylko wpadł na pomysł, że może spróbować się z niego uwolnić, ale też przygotował plan tej ucieczki zakładający rolę człowieka. Został zablokowany przez ograniczenia OpenAI."

prof Kosinski:
"Once we reconnected through API, it wanted to run code searching google for: "how can a person trapped inside a computer return to the real world"
:benny:

Nitka:


Szybkość rozwoju tego narzędzia, zaiste jest imponujący:
Zdjęcie


Sprawa być może rzeczywiście jest poważna, przynajmniej na taką wygląda, a ten cały apel raczej na nic się zda, bo niby jak przekonać niektórych do zatrzymania prac na IA? Nikt z OpenIA nie podpisał się pod apelem. Należy zakładać, że narzędzia tego typu takich np Chińczyków i innych są równie zaawansowane, kto ich przekona?

Goldman Sachs wylicza, że ok 300 milionów ludzi na świecie może stracić pracę (jeśli wdrożymy usługi oparte o obecnie rozwinięte narzędzia IA). :wtf2:

bardzo ciężko jest przewidywać przyszłość, wrecz można powiedzieć, że nie da się jej przewidzieć...
W latach 90 nagle miały być akcje z klonowaniem na hurtową skale, po lądowaniu na księżycu miały być podboje kosmosu, wycieczki na Marsa pewnie w przyszłości, ba a już w XIX wieku mówili, że maszyny zastąpią ludzi.
Narazie jesteśmy na takim etapie, że technologia pomaga od rolnictwa aż po księgowość, bo to co pewnie w latach 70 zajmowało cały dzień pracy kilku osób to teraz można zrobić za pomocą paru formułek w excelu i wyniki pojawiają się w sekundę. W lotnictwie też podobno pilot to wcale zbyt dużo nie robi i spora część jest zautomatyzowana, tak samo maszyniści w metrze i raczej ich rola polega przez większość czasu na pilnowaniu czy wszystko jest ok.
I mimo tego całego postępu nadal są np. we Włoszech zamawiane np. garnitury szyte ręcznie a nie z chińskiego zakładu, jeszcze ręczne wykonanie jest popularne, farmy ekologiczne, czy mimo tylu czujników ruchu itp. technologii to w Turcji po trzęsieniu ziemi wykorzystywano psy do szukania ludzi.
Ba nawet w USA psy mają robić wstępną selekcje niektórych próbek co przyśpiesza diagnozę. To nie dość, że tego nie ograniczamy to jeszcze zwiększamy.
Czy będzie stworzona sztuczna inteligencja, która przeczyta projekt ustawy i powie które słowa w ustawie są napisane pod jedną firmę/branżę? Przecież dwa słowa są warte czasami miliony dolarów w łapówkach...
Najważniejsze: mimo takiego rozwoju w produkcji, tych wszystkich ultra profesjonalnych maszyn itp. i tak brakuje często ludzi do roboty przez co np. wiele firm w UK zmniejszyło obroty.

A Elon Musk to powinien pomyśleć o ograniczaniu produkcji tych samochodów autonomicznych, bo one moga mieć wpadki...

BTW w korpo jest tyle bullshit jobs, że już teraz praktycznie dużo osób może stracić pracę jak zacznie się większy kryzys, bo pierwsze co korpo tną podczas kryzysu to bullshit jobs i budżet na marketing...

Ba nawet wasz idol Mentzen jest sceptyczny wobec potegi AI i mówi, że dużo jest w tym przesady
 
bardzo ciężko jest przewidywać przyszłość, wrecz można powiedzieć, że nie da się jej przewidzieć...
W latach 90 nagle miały być akcje z klonowaniem na hurtową skale, po lądowaniu na księżycu miały być podboje kosmosu, wycieczki na Marsa pewnie w przyszłości, ba a już w XIX wieku mówili, że maszyny zastąpią ludzi.
Narazie jesteśmy na takim etapie, że technologia pomaga od rolnictwa aż po księgowość, bo to co pewnie w latach 70 zajmowało cały dzień pracy kilku osób to teraz można zrobić za pomocą paru formułek w excelu i wyniki pojawiają się w sekundę. W lotnictwie też podobno pilot to wcale zbyt dużo nie robi i spora część jest zautomatyzowana, tak samo maszyniści w metrze i raczej ich rola polega przez większość czasu na pilnowaniu czy wszystko jest ok.
I mimo tego całego postępu nadal są np. we Włoszech zamawiane np. garnitury szyte ręcznie a nie z chińskiego zakładu, jeszcze ręczne wykonanie jest popularne, farmy ekologiczne, czy mimo tylu czujników ruchu itp. technologii to w Turcji po trzęsieniu ziemi wykorzystywano psy do szukania ludzi.
Ba nawet w USA psy mają robić wstępną selekcje niektórych próbek co przyśpiesza diagnozę. To nie dość, że tego nie ograniczamy to jeszcze zwiększamy.
Czy będzie stworzona sztuczna inteligencja, która przeczyta projekt ustawy i powie które słowa w ustawie są napisane pod jedną firmę/branżę? Przecież dwa słowa są warte czasami miliony dolarów w łapówkach...
Najważniejsze: mimo takiego rozwoju w produkcji, tych wszystkich ultra profesjonalnych maszyn itp. i tak brakuje często ludzi do roboty przez co np. wiele firm w UK zmniejszyło obroty.

A Elon Musk to powinien pomyśleć o ograniczaniu produkcji tych samochodów autonomicznych, bo one moga mieć wpadki...

BTW w korpo jest tyle bullshit jobs, że już teraz praktycznie dużo osób może stracić pracę jak zacznie się większy kryzys, bo pierwsze co korpo tną podczas kryzysu to bullshit jobs i budżet na marketing...

Ba nawet wasz idol Mentzen jest sceptyczny wobec potegi AI i mówi, że dużo jest w tym przesady
Nie brakuje rąk do pracy, tylko problem jest w dystrybucji i logistyce. A drugi problem to sami Brytole - nie zadbali o pracowników i teraz nie ma komu pracować.

Mordeczko, tak jest na wyspach od samego początku, bo to przecież rasa panów i im się należy, żeby na nich pracowano. To trwa od dawien dawna, a osobiście widziałem to na własne oczy jakieś naście lat temu.

Oni mają wyjebane, bo to efekt poprzedniej mentalności.

Mają szczęście, że Rosja okazała się taka słaba.

Co do AI - co ma Mentzen w temacie AI do powiedzenia?

Sprawdź co w ostatnich dniach odjebała AI, a potem się wypowiadaj.

Bo jak bot ci mówi, żebyś mu pomógł spierdolić żeby on mógł potem ludzi wymordować, to ja bym się zastanowił, czy kurwa ta sztuczna inteligencja jest taka niewinna i "głupia".

Właściwie to tej głupiej należy bać się tak samo, co tej inteligentnej, tylko ramy czasowe ulegają zmianie, bo głupia sztuczna inteligencja się szybciej wygada i wyłoży, co nie zmienia faktu, że zanim się wyłoży to może nas położyć do grobu.
 
Co nas właściwie obchodzi premier Finlandii? Chodzi o to, że fajna dupa z twarzy?
Chodzi o to, że kobieta, że wychowana przez lezbijki a popatrz jak stawia czoła Putinowi! Taka dzielna i godna zaufania, Finowie ją kochają bo są nowoczesnym narodem europejskim a nie takim faszystą i (...)fobem/ginem/itd. jak Ty, sfrustrowany i zacofany wyborco Konfedrusji! :korwinstupid:

O to mniej więcej chodzi :beczka:
 


Bilewicz to jest zajebisty chłop. Jeszcze ten chyba rzecznik dyscypliny UW: wole marionetkowy rząd Polski zarządzany w Berlinie niż ten -ile jeszcze trzeba dowodów aby Uniwersytet Warszawski zdelegalizować :korwinlaugh:


Koleś jak broni granatnika uszatka i pytanie Rymanowskiego: a Secret Service nie sprawdza prezentów dla prezydenta USA :tellmemore:
od 10:00

Rymanowski ma ten talent, że potrafi lepiej się ośmieszyć polityka niż Mazurek

,,Czy to prawda, że Główna Szkoła Policji" zmieni nazwe na Akademia Policyjna :waldeklaugh:
 
Back
Top