Pogotowie Sercowe Cohones

Przecież nie o siebie pytam. Kolega konto założył i ciekawym :mamed:
Miałeś jakieś mega faile?
Jakichś mega faili to nie, bo zazwyczaj się inwigiluje zanim się ustawi się z taką. Często grube lochy wrzucają swoje stare zdjęcia jak były szczupłe ale to się właśnie z ich fb wyciąga.
Bardzo często np dowiesz się, że z takiego fb, że dupa ma jakiegoś kolesia w innym miescie (albo nawet i tym samym) ale chce go walić po rogach.
Inna pojebuska do mnie się co jakiś czas odzywa i mi dupę zawraca, ewentualnie ja jak się napierdolę i siądę do kompa to się do niej odzywam i rano mi głupio.

Mam dużo ciekawszych zajęć niż ustawianie się z jakimiś tępymi srakami które widzę pierwszy raz na oczy.
 
Jakichś mega faili to nie, bo zazwyczaj się inwigiluje zanim się ustawi się z taką. Często grube lochy wrzucają swoje stare zdjęcia jak były szczupłe ale to się właśnie z ich fb wyciąga.
Bardzo często np dowiesz się, że z takiego fb, że dupa ma jakiegoś kolesia w innym miescie (albo nawet i tym samym) ale chce go walić po rogach.
Inna pojebuska do mnie się co jakiś czas odzywa i mi dupę zawraca, ewentualnie ja jak się napierdolę i siądę do kompa to się do niej odzywam i rano mi głupio.

Mam dużo ciekawszych zajęć niż ustawianie się z jakimiś tępymi srakami które widzę pierwszy raz na oczy.

Kurwa one wrzucają swoje zdjęcia na tindera mając faceta? Przeca to trza być jebniętym. No chyba, że nie na swoje rwą. Słyszałem, że sporo tam się na dymanie ustawia i później na dzieciaka biorą. Prawda to?
I jak z liczbami mordo. Pochwal się
 
Kurwa one wrzucają swoje zdjęcia na tindera mając faceta? Przeca to trza być jebniętym. No chyba, że nie na swoje rwą. Słyszałem, że sporo tam się na dymanie ustawia i później na dzieciaka biorą. Prawda to?
I jak z liczbami mordo. Pochwal się
na tinderze kazda jest dziewica i nie caluje sie nie 1 randce

hell no :DC:
 
Kurwa one wrzucają swoje zdjęcia na tindera mając faceta? Przeca to trza być jebniętym. No chyba, że nie na swoje rwą. Słyszałem, że sporo tam się na dymanie ustawia i później na dzieciaka biorą. Prawda to?
I jak z liczbami mordo. Pochwal się
No bez zdjęć to raczej nie ma opcji. No jebnięte, zwłaszcza, że w profilu pokazuje wspólnych znajomych :D Ale najbardziej jebnięte to potrafią wrzucić foty z facetem na profil tinderowy :D Tam się tylko ustawiają albo na dymanie albo desperatki, które szukają kogokolwiek - na co innego można się ustawić z kimś kogo widzi się tylko zdjęcia i ocenia się czy są spoko czy chujowe. Z łapaniem na dzieciaka to spotkałem się poza tinderem :P
Liczb nie będę tu przytaczał, ale generalnie to paruje cię z dupami co chwile, 99% same z siebie nie odzywa się, jak się odezwie to zwykle gruba locha która powrzucała stare foty albo foty bez sylwetki. Trzeba tępe dzidy zagadywać samemu.
Z tych kilku co się ustawiłem to jedna była bardzo spoko, mam z nią dobry kontakt po dziś dzień ale się nie ustawiamy :)
 
No bez zdjęć to raczej nie ma opcji. No jebnięte, zwłaszcza, że w profilu pokazuje wspólnych znajomych :D Ale najbardziej jebnięte to potrafią wrzucić foty z facetem na profil tinderowy :D Tam się tylko ustawiają albo na dymanie albo desperatki, które szukają kogokolwiek - na co innego można się ustawić z kimś kogo widzi się tylko zdjęcia i ocenia się czy są spoko czy chujowe. Z łapaniem na dzieciaka to spotkałem się poza tinderem :P
Liczb nie będę tu przytaczał, ale generalnie to paruje cię z dupami co chwile, 99% same z siebie nie odzywa się, jak się odezwie to zwykle gruba locha która powrzucała stare foty albo foty bez sylwetki. Trzeba tępe dzidy zagadywać samemu.
Z tych kilku co się ustawiłem to jedna była bardzo spoko, mam z nią dobry kontakt po dziś dzień ale się nie ustawiamy :)

Eh miałem tfu.. kolega miał przed chwilą niefart i na tą drugą trafił. Ze zobowiązaniem jej się zachciało. Tępa sucz. Był też rodzynek 20-letni o imieniu Ala chyba, która miała w profilu ino: "szukam dymania". Szanuję postawę w chuj :lol:
 
Ogarnia ktoś tindery? Warto?
Tinder spoko sprawa, ale na krótką metę. Mnie szybko ta aplikacja zmęczyła, z 3-4 tygodnie jej używałem. Dobierało mi po kilka dziewczyn dziennie, a dosłownie żadna nie napisała pierwsza. Rozpoczęcie rozmowy od "co słychać?" nie działa (w większości przypadków), więc trzeba jakoś kreatywnie je zagadywać. Nie używam już, ale dalej mam na telefonie. Jak szukasz łatwego ruchania, to działaj :D
 
Tinder spoko sprawa, ale na krótką metę. Mnie szybko ta aplikacja zmęczyła, z 3-4 tygodnie jej używałem. Dobierało mi po kilka dziewczyn dziennie, a dosłownie żadna nie napisała pierwsza. Rozpoczęcie rozmowy od "co słychać?" nie działa (w większości przypadków), więc trzeba jakoś kreatywnie je zagadywać. Nie używam już, ale dalej mam na telefonie. Jak szukasz łatwego ruchania, to działaj :D
Wysłałbyś zdjęcie kutasa położonego na kilkunastu Władysławach i od razu by odpisały.
 
kiedys myslalem, ze takie tindery to straszna kicha i jakby sie jakis moj znajomy dowiedzial ze mam tam konto to bym sie spalil ze wstydu ale w sumie przeszło to do świadomości jako coś normalnego :)
dla mnie najtrudniej było się przełamać z myślą że to jest sztuczne w chuj bo o czym pisac do laski ktora ma dwa zdjecia i nic o sobie napisane ale jak się o tym nie mysli to mozna nawiazac gadke ;)

sama sprawa fajna, nabierasz dystansu do kobit bo nagle masz z 50 par, niektore same do ciebie napiszą i mozna sobie przebierac hehe gorzej jak w realu wygląda inaczej niz na zdjęciu a czasami to jest w chuj różnica. No i jest tez duza pewnie czesc co ma chlopaka/meza i nie chce się spotykac tylko se zalozyla konto zeby se cipe pocieszyc ile to chłopów ją lajkuje albo ilu do niej pisze.
 
No i jest tez duza pewnie czesc co ma chlopaka/meza i nie chce się spotykac tylko se zalozyla konto zeby se cipe pocieszyc ile to chłopów ją lajkuje albo ilu do niej pisze.
Takie atenttion whore to najgorsze pizdy(na cohones też).
Ja mam doświadczenie z poznawaniem dziewczyn w realu z neta gg/badoo. Można i zaruchać i spotkać kogoś normalnego. Na pewno jest opcja, że swoją gadką oczarujesz dziewczynę, do której nigdy nie podszedł byś na żywo, bo na sam jej widok spociłyby ci się pachy.
Chyba warto, w końcu mamy 21 wiek ;)
 
o to to.

, mialem takie laski na tinderze, ze w realu to bym pomyslal " e chuj nie ma szans" . To jest dobre bo mozna nabrac dystansu.

Pewnie, ze warto - wszystko jest dla ludzi :)
 
Jeszcze jedno, jeżeli chodzi o moje relacje damsko-męski. Może taka rada. Miałem sytuację na studiach, że dostałem wyjebistego kosza od jednej, a potem drugiej dupy(opisywałem tutaj kiedyś te akcję #współlokatorsnakeinthegrass.
Potem spotkałem na klubach taką dziewczynę, dała mi fb, bo coś mówiła, że z chłopakiem jej się nie układa. Potem pisaliśmy i spotkaliśmy parę razy na piwko. Zerwała z nim. Była mega zajebista i w moim typie. Jednak ja wkręciłem sobie na łeb jakąś jazdę, że ona też mnie skopie po dupie i znajdzie kogoś lepszego. Wtedy jechała do UK na 2 miechy do pracy. No kurwa do teraz mi to zajebiście siedzi w głowie, że jednak to mogło być to. Potem jeszcze się do niej odezwałem raz(wiem debil ze mnie), jednak okazało się, że się z kimś spotyka.
Była zajebista: drobna, ciemnie oczy, subtelne tatuaże, mega charakter.
Dlatego taka rada dla was Panowie, walczcie o szczęście bo potem będziecie pluli sobie w twarz ;)
 
Jeszcze jedno, jeżeli chodzi o moje relacje damsko-męski. Może taka rada. Miałem sytuację na studiach, że dostałem wyjebistego kosza od jednej, a potem drugiej dupy(opisywałem tutaj kiedyś te akcję #współlokatorsnakeinthegrass.
Potem spotkałem na klubach taką dziewczynę, dała mi fb, bo coś mówiła, że z chłopakiem jej się nie układa. Potem pisaliśmy i spotkaliśmy parę razy na piwko. Zerwała z nim. Była mega zajebista i w moim typie. Jednak ja wkręciłem sobie na łeb jakąś jazdę, że ona też mnie skopie po dupie i znajdzie kogoś lepszego. Wtedy jechała do UK na 2 miechy do pracy. No kurwa do teraz mi to zajebiście siedzi w głowie, że jednak to mogło być to. Potem jeszcze się do niej odezwałem raz(wiem debil ze mnie), jednak okazało się, że się z kimś spotyka.
Była zajebista: drobna, ciemnie oczy, subtelne tatuaże, mega charakter.
Dlatego taka rada dla was Panowie, walczcie o szczęście bo potem będziecie pluli sobie w twarz ;)


To ja miałem trochę inaczej.
Biegałem za jedną dziewczyną ze studiów - kosz.
Się zaparłem w sobie, że może pora się ogarnąć i wyjść w życiu poza książki/muzykę/MT/oglądanie UFC.
Do innej, co mi się przedtem podobała, ale cośtamcośtamniemamszansblablabla, podszedłem jak McGregor do walki z Aldo. Wygrane.
 
To ja miałem trochę inaczej.
Biegałem za jedną dziewczyną ze studiów - kosz.
Się zaparłem w sobie, że może pora się ogarnąć i wyjść w życiu poza książki/muzykę/MT/oglądanie UFC.
Do innej, co mi się przedtem podobała, ale cośtamcośtamniemamszansblablabla, podszedłem jak McGregor do walki z Aldo. Wygrane.

Spytałbym, czy też skończyłeś robotę w 13 sekund, ale #cumple #nomożetrochejudasz.
Jakie to irytujące, gdy odbieram przesyłkę i jednocześnie listonosz przynosi mi list z jakąś kartą, z nazwiskiem larwy (z którą zerwałem 1,5 roku temu) i moim adresem.
Przypomniałem sobie, że baby to chuje.
 
Spytałbym, czy też skończyłeś robotę w 13 sekund, ale #cumple #nomożetrochejudasz.
Jakie to irytujące, gdy odbieram przesyłkę i jednocześnie listonosz przynosi mi list z jakąś kartą, z nazwiskiem larwy (z którą zerwałem 1,5 roku temu) i moim adresem.
Przypomniałem sobie, że baby to chuje.

Przyznaj, że zazdro motzno po prostu smyku :/
 
Back
Top