Pogotowie informatyczne

Teraz tylko kupuj Macbooka i tez sie przekonasz :beer: Nie trzeba przeinstalowywac systemu co pare miesiecy (w ogole nie trzeba), nie lapiesz wirusow ani innych robakow, wszystko po prostu dziala. Juz nawet nie wpominajac o jakosci wykonania i designie. Ja kupilem swojego do pracy, bo jest wiecej i lepsze oprogramowanie. Windows sie nadaje lepiej tylko do grania i pewnie jakis specjalistycznych rzeczy o ktorych nie wiem.

A jak koniecznie potrzebujesz Windows? Odpalasz bootcamp, instalujesz i masz :)
Narazie się zapowiada że 2 Ipada będę zamawiał :D Bo moja mama mowi że zajebisty :D i też chce kupić sobie.
 
No nie da sie nie lubic tego dziadostwa jak juz masz :D Androidy tez sa fajne i jak ktos chce to jest git. Sam mialem.

Jednak, np przez ostatnie lata wbudowana przegladarka interetowa to byla jakas kpina niestety, do tego milion roznych rozdzielczosci, wersji tej przegladarki, wersji systemu, brak aktualizacji. Z punktu widzenia osoby odpowiedzialnej za robienie skomplikowanej strony internetowej na urzadzenia mobilne to jest tragedia.

Apple z kolei robi tak, ze developerzy moga duzo prosciej zrobic dobry produkt, dlatego tez przegladanie internetu na Applach jest znacznie przyjemniejsze.
 
Panowie, jest ktoś z Was w stanie polecić jakiegoś laptopa do 3 k?
Sprzęt ma służyć głównie do pracy, oprócz standardowego worda i excela będę go też używał do programów typu AutoCad i być może innych wspomagających projektowanie, więc przydałoby się, by miał jakąś przyzwoitą grafikę, żeby w miarę sprawnie bardziej skomplikowane projekty hulały... Oprócz tego to spory wyświetlacz ( myślałem o 17 calach ) i koniecznie klawiatura numeryczna.
Nie obraziłbym się, gdyby przy okazji w jakieś miarę nowe gierki dało się pograć ( marzy mi się Wiedźmin 3, ale nie wiem czy z tą ceną da się coś kupić ). Priorytetowo jednak sprzęt ma służyć do pracy. Ważne, żeby miał dosyć solidne wykończenie, bo prawdopodobnie będzie za mną jeździł po różnych budowach.
 
Dotarł do mnie mój IPad air 2. Cóż mogę powiedzieć po całym dniu użytkowania jestem zauroczony w tym urządzeniu. Apki takie jak autocad których używam i są dla mnie nie zbędne zajebiscie śmigają nawet przy bardzo skomplikowanych plikach mapowych. Ogólnie może i cena wysoka bo za wersje 64 GB trzeba trochę zapłacić to na prawdę warto zainwestować w sprzęt Apple którego byłem zawsze przeciwnikiem.

A pliki Exela? Tzn czy można sobie edytować? Bo CADem mnie zszokowałeś,
 
A pliki Exela? Tzn czy można sobie edytować? Bo CADem mnie zszokowałeś,

Jeśli chodzi o CAD to można w nim wykonywać jakieś proste rzeczy, lub też głównie przeglądanie map, które dla mnie jest niezbędne. Excela nie mam ale moge pobrać i zobaczyć, ale pewnie przy posiadaniu odpowiedniej apki na pewno da się to wykonać.
 
@Grzechu co ja mam z ciastkami na firefoxie zrobić żeby mi wszystkie social media się na forumie wyświetlały? Bo połowa info w Newsach mnie omija :ashamed:
 
Nie wyświetlają mi się wszystkie posty np z facebooka. Ktoś mi sugerował (Jakub chyba) że to wina ciasteczek. Takich postów nie mogę nawet zacytować, żeby linka skopiować. Muszę je wklejać do IE i dopiero wtedy widzę.
 
Jak jesteś na takiej stronie i to widzisz to wcisnij
Ctrl+F5
2xF5
Ctrl+r
jeśli nie to czyszczenie ciasteczek
ja bym jeszcze javę zaktualizował - chociaż niby nie powinno to pomóc z FB - to pomaga :P
 
A co ma Avira do przeglądarki? Chyba że poinstalowałeś sobie dodatki do ff....


Nawet nie patrzyłem co się chce doinstalować. Brałem w ciemno :D Po angielsku jest tam napisane ze blokuje trackery fejsa i twittera. Zakładam że T i F sprawdzają gdzie się ich posty wyświetlają.
 
W dzisiejszych czasach już nikomu nie należy ufać. Nawet listonosz śledzi czy płacisz na Złotopolskich i Klan :ashamed:
 
Jest taki fajny program, Unchecky się zwie. Podczas instalacji pilnuje, żeby niczego śmieciowego nie zainstalować ponad program główny :D Jak się komuś nie chce dokładnie czytać instalacji (co i tak jest zawsze najlepszym wyjściem), to program może się sprawdzić.
 
Przy instalacji zawsze trzeba brać "niestandardowa" i odhaczyć śmieci, to nie jest takie trudne ;)

Dokładnie, dlatego napisałem, że to zawsze jest najlepsze wyjście ;) Ale JAKBY się przeoczyło coś, to programik unchecky zaraz krzyczy na nas, że coś nie teges.

EDIT: Tak to wcześniej dziwnie napisałem, że można było odnieść wrażenie, że najlepiej jest nie czytać dokładnie instalacji :lol: Oczywiście chodziło o to, że właśnie najlepiej jest dokładnie czytać wszystko i żaden program nigdy nie zastąpi ludzkiego mózgu.
 
To mnie właśnie zawsze zastanawia, że nikt tego nie czyta i nie odznacza. A potem same syfy w laptopach.
 
To mnie właśnie zawsze zastanawia, że nikt tego nie czyta i nie odznacza. A potem same syfy w laptopach.

Dokładnie. A moja siostra jest true undisputed champion w tej materii - dorosła kobieta, nauczycielka, czyli teoretycznie mądra kobieta :lol: A jej komputer tydzień po formacie to istny obraz nędzy i rozpaczy, toolbarów mnóstwo, jakieś syfy, i ogólnie tragedia. Kiedyś chciała sobie antywirusa ściągnąć - nie wiem w sumie co dokładnie zrobiła i jak tego dokonała, ale po skanowaniu komputer czekał kolejny format, bo był nie do użytku - miliard usług, procesów, programów które podczas zwykłej "uninstalacji"... instalowały jeszcze więcej dziadostwa :rofl:. Nie ma łatwo :D

Too_many_toolbars-1024x837-1.jpg
 
Obrazek nie przedstawia oczywiście komputera siostry :D Ale była na dobrej drodze do osiągnięcia takiego stanu :bayan:
 
BTW Mieliście juz kiedyś podobne problemy z telefonami? Mi na windowsie nic nigdy się nie przytrafiło, a android?
 
BTW Mieliście juz kiedyś podobne problemy z telefonami? Mi na windowsie nic nigdy się nie przytrafiło, a android?

Mi na androidzie też nie. Może dlatego, że to jednak system oparty o jądro linuksa, tam trochę ciężej złapać takie brzydkie rzeczy. A windows phone to na tyle niszowy system, że po prostu nikomu się pewnie nie chce nawet tworzyć na niego takich śmieci* :lol: Mobile raczej stawiają na wyłudzanie danych, tam nawet zwykła latarka ma uprawnienia do robienia zdjęć i filmów i wysyłania ich na serwery. Około 90% szkodników na systemy mobilne jest na Androidzie, z czego około 70% jest w Azji i Chinach. Więc póki nie ściągamy jakichś chińskich paczek z oprogramowanie z ichnich serwerów, to ciężko złapać syfa :)

Ostatnio czytałem gdzieś fajny artykuł, że wynaleziono szkodnika, który modyfikował firmware dysku twardego, zaszywał się tam i był absolutnie niewykrywalny dla oprogramowania antywirusowego. Szczerze mówiąc, to, że antywirusy mówią nam, że mamy czysty system, nie znaczy wcale, że tak jest :D Według raportu Kasperskyego, najpopularniejsze silniki AV dopiero po dwóch miesiącach osiągają wykrywalność na poziomie 95%, bo szkodników jest po prostu coraz więcej i ciężko nadążyć. Ale kto by się przejmował czymś, na co nie mamy wielkiego wpływu :)

* Nic nie mam do Windows Phone, wręcz przeciwnie, bardzo fajny system. Ale udziału w rynku to za dużego nie ma :smile:
 
Back
Top