Podludzie

Kilku brakuje.
tor.jpeg
 
Dla tych co nie chce im się wchodzić w artykułView attachment 76072
W Indiach mieszka ok 1,4 mld ludzi, ok 20-40% z nich to wegetarianie, czyli wg matematyki p. Tokarczuk wychodzi z tego 800mln.
Trochę afera o nic. Próbuje się kłamliwie twierdzić, że Tokarczuk uważa iż wylądowali na księżycu dlatego, że nie jedli mięsa, co jest bzdura.
Miliony hindusów nie uzywaja papieru toaletowego, a polecieli na ksiezyc.
 

I właśnie nakręcane emocje (babska rzecz!) doprowadziła do dwóch rzeczy:
- w babskiej histerii pomagamy po szyję, ponad możliwości
- w babskiej histerii pracujemy by ostatecznie zostało to zapomniane i znienawidzone

i to jest wojna polsko-polska, ktorej z definicji Polska nie wygra. Ktoś tam se wygra, ale nie my.

Ani w tą, ani w tamtą, ani pomiędzy, jedni psują robotę drugim, drudzy pierwszym.

Jak to mówią polskiego kotła w piekle pilnować nie trzeba.

PS.
Co ciekawe nie wiem czy chciałbym w żyć w państwie w którym do "ulicznych pyskówek" (kto ich nie miał?) wtrąca się Kapitan Państwo (bo w komentarzach wielu woła Policję), nawet jeśli to dotyczy dorosły vs dziecko, nawet jeśli ktoś czyjeś dzieci określa jako "mniej warte niż śmieci na ulicy". Hmmm, a przynajmniej nie z automatu, temat w sumie do rozważenia, jak to mówią do flaszeczki.

W tym i innych tematach było sporo o pobiciach czy gwałtach, do których aparat państwa (jeżeli w ogóle ma być) właśnie po to jest, tak w kontraście.

Chciałbym żeby to było jasne.

PS2.
Temu kipiącemu z nienawiści panu:
XyaSGNw.png
zapewne wydaje się że jest Polakiem pracującym dla dobra Polski.

Otóż nie jest.

I oceniając po posturze i twarzy nie uratowałby Polki gwałconej przez kilku Ukraińców, natomiast do Ukraińskich dzieci, w obronie polskiego psa (choć może pekińczyk? XD), wystartował.

Jak to w jakiejś ekranizacji chyba Poirot mawiał: nie jest tak ważne kto, gdzie i kiedy, ale dlaczego.

tnzNsat.png
 
I właśnie nakręcane emocje (babska rzecz!) doprowadziła do dwóch rzeczy:
- w babskiej histerii pomagamy po szyję, ponad możliwości
- w babskiej histerii pracujemy by ostatecznie zostało to zapomniane i znienawidzone

i to jest wojna polsko-polska, ktorej z definicji Polska nie wygra. Ktoś tam se wygra, ale nie my.

Ani w tą, ani w tamtą, ani pomiędzy, jedni psują robotę drugim, drudzy pierwszym.

Jak to mówią polskiego kotła w piekle pilnować nie trzeba.

PS.
Co ciekawe nie wiem czy chciałbym w żyć w państwie w którym do "ulicznych pyskówek" (kto ich nie miał?) wtrąca się Kapitan Państwo (bo w komentarzach wielu woła Policję), nawet jeśli to dotyczy dorosły vs dziecko, nawet jeśli ktoś czyjeś dzieci określa jako "mniej warte niż śmieci na ulicy". Hmmm, a przynajmniej nie z automatu, temat w sumie do rozważenia, jak to mówią do flaszeczki.

W tym i innych tematach było sporo o pobiciach czy gwałtach, do których aparat państwa (jeżeli w ogóle ma być) właśnie po to jest, tak w kontraście.

Chciałbym żeby to było jasne.

PS2.
Temu kipiącemu z nienawiści panu:
XyaSGNw.png
zapewne wydaje się że jest Polakiem pracującym dla dobra Polski.

Otóż nie jest.

I oceniając po posturze i twarzy nie uratowałby Polki gwałconej przez kilku Ukraińców, natomiast do Ukraińskich dzieci, w obronie polskiego psa (choć może pekińczyk? XD), wystartował.

Jak to w jakiejś ekranizacji chyba Poirot mawiał: nie jest tak ważne kto, gdzie i kiedy, ale dlaczego.

tnzNsat.png
Nie no, typ na poziomie gnoju za stodołą. Bez dwóch zdań.
Żaden cywilizowany, biały człowiek nie podchodzi do dzieci na ulicy (nawet jeśli nie są grzeczne) i nie zachowuje się w ich kierunku jak ta pokraka.
 
Nie no, typ na poziomie gnoju za stodołą. Bez dwóch zdań.
Żaden cywilizowany, biały człowiek nie podchodzi do dzieci na ulicy (nawet jeśli nie są grzeczne) i nie zachowuje się w ich kierunku jak ta pokraka.
Jeżeli takie wytłumaczenie ci wystarcza, to nie zazdroszczę ciekawości.

Bo to że damski bokser bez jaj i fiuta to jest jasne.
 
I właśnie nakręcane emocje (babska rzecz!) doprowadziła do dwóch rzeczy:
- w babskiej histerii pomagamy po szyję, ponad możliwości
- w babskiej histerii pracujemy by ostatecznie zostało to zapomniane i znienawidzone

i to jest wojna polsko-polska, ktorej z definicji Polska nie wygra. Ktoś tam se wygra, ale nie my.

Ani w tą, ani w tamtą, ani pomiędzy, jedni psują robotę drugim, drudzy pierwszym.

Jak to mówią polskiego kotła w piekle pilnować nie trzeba.

PS.
Co ciekawe nie wiem czy chciałbym w żyć w państwie w którym do "ulicznych pyskówek" (kto ich nie miał?) wtrąca się Kapitan Państwo (bo w komentarzach wielu woła Policję), nawet jeśli to dotyczy dorosły vs dziecko, nawet jeśli ktoś czyjeś dzieci określa jako "mniej warte niż śmieci na ulicy". Hmmm, a przynajmniej nie z automatu, temat w sumie do rozważenia, jak to mówią do flaszeczki.

W tym i innych tematach było sporo o pobiciach czy gwałtach, do których aparat państwa (jeżeli w ogóle ma być) właśnie po to jest, tak w kontraście.

Chciałbym żeby to było jasne.

PS2.
Temu kipiącemu z nienawiści panu:
XyaSGNw.png
zapewne wydaje się że jest Polakiem pracującym dla dobra Polski.

Otóż nie jest.

I oceniając po posturze i twarzy nie uratowałby Polki gwałconej przez kilku Ukraińców, natomiast do Ukraińskich dzieci, w obronie polskiego psa (choć może pekińczyk? XD), wystartował.

Jak to w jakiejś ekranizacji chyba Poirot mawiał: nie jest tak ważne kto, gdzie i kiedy, ale dlaczego.

tnzNsat.png
Dżihad czy Ty jesteś na urlopie? :awesome:
 
Back
Top