Pawle:
° Francja kiedyś grała dwoma bardzo wysuniętymi obrońcami, choć i Thuram i Lizarazu to byli dobrzy defensorzy, w środku pomocy grali 3ką pomocników- choć ich środkowa pomoc to były tuzy defensywy.
Wracając do ustawienia. Niepokoi mnie to że ciężar rozgrywania akcji jest na prawej stronie. Za wszelką cenę trzeba otworzyć lewą flankę. Piszczek nawet przeciętnego Grosickiego potrafił nakręcić w taki sposób, iż ten był wyróżniającą się postacią meczu. Patrząc się na obecny kształt lewej obrony, to uważam, że warto spróbować z Rybusem kosztem Wawrzyniaka, który i tak popełnia po kilka błędów w meczu, a w ofensywie Rybus dawałby znacznie więcej. Odnośnie środka pola. To Borysiuk asekurujący Rybusa, a Krychowiak Piszczka, mogło by dawać dodatkowego obrońcę w przypadku akcji ofensywnych na skrzydle. Lub opcja z Krychowiakiem, który wchodził by na 3go środkowego obrońcę. Borussia D. gra Piszczkiem i Schmelzerem- czyli dwoma ofensywnie usposobionymi obrońcami, a Khel pełni funkcję asekuracyjną. Jak dla mnie warto pomyśleć nad tym. Obraniak we Francuskiej lidze potrafi odebrać piłkę, nie wiem dlaczego wszyscy opisują go tylko jako ultra ofensywnego zawodnika, może w reprezentacji nie gra tak jak powinien w defensywie, ale moim zdaniem to jest również wina ustawienia, gdyż gra bezpośrednio za napastnikiem, jak Obraniaka widzę w roli • biednej • wersji Wesley Sneijdera w czasach Ajaxu, czyli umieszczeniu go w środku w towarzystwie dwóch innych pomocników, którzy będą pilnować jego pleców i kasować przeciwników którzy go przejdą. Jednocześnie Obraniak może schodzić do boków, żeby rozgrywać piłkę z Kubą B i Koseckim, Obraniaka stać też żeby zejść i zagrać skrzydłowego. Podobnie mam ze zmienikiem dla Piszczka, od biedy można wpuścić Wasyla na prawą obronę, ale spróbowałbym z jakimś defensywnym pomocnikiem np. J.Golem z Legii. Co do Sobiecha, to widzę w nim tylko zmienika dla Lewego. Milik to ciekawy chłopak, który jest dość wszechstronny więc warto na niego stawiać. Uważam, też że Kosecki to właściwy chłopak na drugiego skrzydłowego. Nie jestem fanem Sławka Peszki, czy Grosickiego.