Piłka nożna

Dopiero teraz nadrobiłem bramkę Grosika z Rumunią, bo włączyłem tv jak już było 0-1. Ładnie poleciał, ale rumuńska obrona też się nie popisała, rozstąpili się przed Grosickim jak Morze Czerwone. Jakbym widział swoją obronę w Fifie albo PES :lol:
 
Zajrzałem na KS Podgórze, pogadać o wynajmie boiska pod balonem do pokopania piły.
Spotkałem ziomala z Podlasia:
2016-11-14 14.11.00.jpg
 
http://weszlo.com/2016/11/14/san-marino-w-koncu-zwycieskie-ofiara-thomas-mueller/

Dobry artykuł.

Zacytuję kluczowe fragmenty:


Nie inaczej było rzecz jasna w ostatnim starciu z Niemcami, w którym nasi zachodni sąsiedzi łatwiutko opędzlowali outsidera 8:0. Dopełnić formalności, pożegnać się w zgodzie i zapomnieć o sprawie? Nie tym razem. Thomas Mueller do spółki z Karlem-Heinzem Rummenigge po spotkaniu postanowili bowiem odkurzyć odwieczną dyskusję dotyczącą sensu udziału w międzynarodowych meczach drużyn pokroju między innymi właśnie San Marino i – co za tym idzie – w ostrych słowach wypowiedzieli się na temat ostatniego rywala.

Rozumiem, że możliwość mierzenia się z mistrzami świata jest dla nich czymś wyjątkowym. Rozumiem też, że mogą z nami walczyć tylko za pomocą wślizgów. Z tego powodu jednak zastanawiam się, czy tego typu potyczki nie stanowią wyłącznie zbędnego ryzyka”, stwierdził atakujący Bayernu. „San Marino nie ma czego szukać w profesjonalnej piłce”, skwitował z kolei prezes Bawarczyków. Przekaz był więc dość bezpośredni – jeśli chcecie z nami grać, najpierw sami nauczcie się prosto kopać piłkę.
O ile San Marino nie było w stanie odgryźć się na boisku, o tyle już poza nim potrafiło jednak pokazać pazur. W Internecie furorę robi bowiem list otwarty, w którym dyrektor do spraw komunikacji Sanmaryńczyków, Alan Gasperoni, postanowił zaorać Muellera. Odpowiedź działacza urzekła nas do tego stopnia, że postanowiliśmy wkleić wam jej pełną treść:
Drogi Thomasie Muellerze,
Masz rację. Mecze takie, jak ten piątkowy nie znaczą nic. Dla ciebie. Z drugiej strony, drogi Thomasie, nikt nie kazał ci przyjeżdżać za psi grosz do San Marino w weekend, w którym nie gra Bundesliga. Mogłeś go równie dobrze spędzić na kanapie z żoną w twojej luksusowej willi lub też wziąć udział w jakimś evencie sponsorskim, dzięki któremu mógłbyś zarobić kolejne kilka tysięcy euro. Wierzę ci, ale pozwól, że przedstawię 10 dobrych powodów, dla których uważam, że mecz San Marino – Niemcy był bardzo użyteczny. Chciałbym, żebyś zapoznał się z poniższą listą i w miarę możliwości odniósł się do wymienionych argumentów.
Po pierwsze, piątkowa potyczka posłużyła temu, byś przekonał się, że nie jesteś w stanie strzelić gola nawet tak słabej drużynie, jak nasza. (...)"
:DC:
 
Bez Benzemy i Moraty na Atletico? O taki atak Realu nic nie robiłem :lol:

Rzeczywiście, jest się z czego cieszyć. Wtedy wyjdzie Cristiano na środku ataku, który nawet w formie się czuje beznadziejnie na tej pozycji, a co dopiero w obecnej formie...

Ale przecież Morata wczoraj zagrał końcówkę z Anglikami i nawet zaliczył asystę, więc on powinien od 1 minuty z Atletico.

Mnie bardziej martwi Nacho z Varane na środku obrony. Nie chcę przypominać jakim wynikiem skończyło się starcie na Vicente Calderon, gdy ta dwójka grała..


EDIT: Właśnie wszedłem na realmadrid.pl. Kurwa, przecież po pierwszym meczu eliminacji miał być kontuzjowany i nie grać. Jak zagrał z Angilkami, to myślałem, że wszystko jest w porządku. A tutaj kontuzjowany znowu...
 
Mam lepsze info Clos Gomez na Barcelonę. :DC:

I tak mój najbardziej optymistyczny wariant zakładał max 4 punkty w wyjazdowych meczach z Atletico i Barceloną, to teraz stwierdzam, że dwa punkty biorę w ciemno z pocałowaniem ręki i nie oczekuję więcej przy obecnych absencjach w składzie Realu:crazy:


15027605_616637968525056_3182439506071429137_n.png
 
Ma ktoś acestreama do Eleven Sports na mecz Atletico-Real?

Albo przynajmniej jakiegoś porządnego angielskiego acestreama, żeby nie zawodził w trakcie meczu.
 
Back
Top