pomodlonePowiedz to Murasowi
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
pomodlonePowiedz to Murasowi
Dobry tematjakby u nas bany byly za cos a nie z dupy, phi....
KTO JEST ODPOWIEDZIALNY ZA SUKCES MMAROCKS?Jak ma na imię pies złomiarza?
Puszek
Jak ma na imię pies złomiarza?
Puszek
Najbardziej rozbudowany suchar jaki czytałem:-D:-DTrzech kumpli zaplanowało dziki wypad nad Nil. Wszystko już mieli zaplanowane, rozbijają namioty na brzegu i żyją na dziko przez dobry tydzień korzystając z dobrodziejstw natury. Zajarani, na kilka dni przed wyjazdem spotkali się na browar, żeby omówić szczegóły:
- Dobra, wszystko ogarnięte, zrzucamy się jeszcze tylko po 2 stówki na wóde, bedzie 6 stówek to jakoś przeżyjemy.
Jeden z nich był jednak innego zdania:
- To ma być dziki wyjazd! Nie jade tam chlać, jak chcecie to sami pijcie, ja się nie zrzucam!
No i pojechali. 2 nakupiło wódy, trzeci rozbił swój namiot żeby z pijakami w jednym nie spać i po ostrej libacji wszyscy poszli spać. Ten co nie pił wstaje w nocy bo go suszyło, kumple śpią jak zabici, a do picia tylko wóda.. wódy pić nie chciał, uznał, że już lepiej bedzie się nad Nilem nachylić i trochę wody chlapnąć. Tak też zrobił. Ale kiedy się nachylił to krokodyl tak go capnął, że z paszczy tylko głowa wystawała.
Dwaj koledzy wstali rano na okrutnym kacu wyszli z namiotu - patrzą, a ten ich kumpel leży w paszczy tego krokodyla. I jeden do drugiego..
- Zenek, patrz.. na wódę kasy sępił, a śpiworek to z Lacoste
Idzie sobie królewicz przez las, patrzy, a tu na ścieżce żabka siedzi i powiada:
- Królewiczu, królewiczu, pocałuj mnie proszę!
Zdziwił się królewicz na takie dictum, ale - co mi tam - pomyślał sobie i pocałował żabkę.
Żabka zmieniła się zaraz w cudną królewnę i aluzyjnym głosem mówi:
- Ach, dziękuję, zrobię dla ciebie wszystko!
Królewiczowi nie trzeba było dwa razy powtarzać i skorzystał zaraz z tak przedstawionej oferty. Potem jeszcze raz i jeszcze raz, aż mu nogi zmiękły.
Kiedy już więcej nie mógł, królewna zaczęła marudzić, żeby się po tym wszystkim z nią ożenił.
Na to królewicz - plask! - przylał królewnie plaskacza, aż padła na ziemię, a padając znowu zmieniła się w żabkę.
- Jakie to, kurna, wygodne! - pomyślał królewicz chowając żabkę do kieszeni.
;)
Idzie sobie królewicz przez las, patrzy, a tu na ścieżce żabka siedzi i powiada:
- Królewiczu, królewiczu, pocałuj mnie proszę!
Zdziwił się królewicz na takie dictum, ale - co mi tam - pomyślał sobie i pocałował żabkę.
Żabka zmieniła się zaraz w cudną królewnę i aluzyjnym głosem mówi:
- Ach, dziękuję, zrobię dla ciebie wszystko!
Królewiczowi nie trzeba było dwa razy powtarzać i skorzystał zaraz z tak przedstawionej oferty. Potem jeszcze raz i jeszcze raz, aż mu nogi zmiękły.
Kiedy już więcej nie mógł, królewna zaczęła marudzić, żeby się po tym wszystkim z nią ożenił.
Na to królewicz - plask! - przylał królewnie plaskacza, aż padła na ziemię, a padając znowu zmieniła się w żabkę.
- Jakie to, kurna, wygodne! - pomyślał królewicz chowając żabkę do kieszeni.
;)