Podwieszony Mistrzostwa Świata w Katarze 2022 - komentarze

Kto zostanie mistrzem świata?

  • Francja

    Votes: 23 16.4%
  • Niemcy

    Votes: 4 2.9%
  • Brazylia

    Votes: 48 34.3%
  • Hiszpania

    Votes: 11 7.9%
  • Argentyna

    Votes: 19 13.6%
  • Portugalia

    Votes: 6 4.3%
  • Belgia

    Votes: 2 1.4%
  • Anglia

    Votes: 4 2.9%
  • Inna drużyna

    Votes: 23 16.4%

  • Total voters
    140
Gdzie tam, żaby im jeszcze z 3 wpierdolą i na mistrza idą nawet bez tego arabusa.

mimo, że ich nienawidzę
 
Trzy zmarnowane karne z rzędu, nikt nie może się pochwalić takim osiągnięciem na mundialu.


1669146317076.png


:kawulpokapoka:
 
pobawie sie w Gmocha - tak to miało wyglądać

View attachment 50114
Miało, ale pewnie by nie wyglądało. Mało było takich prób, a Krycha co by o nim nie gadać, takie bramki już strzelał. Serio Pany, ja wiem, że gramy piach, ale ktoś spodziewał się czegoś innego? Przynajmniej nie przejebalismy i poraz pierwszy od dawna zagramy mecz o punkty i szansę, a nie mecz o życie jak dotychczas. Trener również moim zdaniem jest naszym najmniejszym zmartwieniem.
 
"Czy przy karnym zmieniłem technikę nadbiegu? Tak. Dlaczego? Taka była decyzja, żeby uderzyć do boku."

Bo jak zwalniał przed uderzeniem to zawsze w środek kopał... Co to za bełkot wyjaśnienie?
W Barcy też coś pojebał, bo dwa razy zwolnił zamiast raz przed kopnieciem.
Słaby okres Lewego ostatnio.
 
Tym bardziej boli jego brak

Mnie tam trochę cieszy. Nawet lubię Karima, ale nie lubię reprezentacji kolonii i będę się cieszył jak odpadną. Chociaż pierwszy poważny rywal czeka ich w 1/4 czyli Anglia, a ich też średnio lubię.. Dobra to niech ich chociaż ta Belgia w pófinale nastuka.

A jak ten głupi żółw upadnie i sobie głupi ryj rozwali to całkiem szczęśliwy będę, prawie tak mocno jak byłby na widok rozwalającego sobie głupi łeb Jana Rodzynia :boystop:
 
Miało, ale pewnie by nie wyglądało. Mało było takich prób, a Krycha co by o nim nie gadać, takie bramki już strzelał. Serio Pany, ja wiem, że gramy piach, ale ktoś spodziewał się czegoś innego? Przynajmniej nie przejebalismy i poraz pierwszy od dawna zagramy mecz o punkty i szansę, a nie mecz o życie jak dotychczas. Trener również moim zdaniem jest naszym najmniejszym zmartwieniem.
Ale po co oni grają? Żeby nie przejebać? I co ja mam jako kibic po takim graniu? Ten mecz to była najgorsza męka jaką oglądałem od lat, co prawda rzadko nożną oglądam, ale Polska zawsze na turniejach wygląda tak samo. Od Korei w 2002 czuję się jakbym oglądał jeden i ten sam mecz. Oczywiście z kim o tym gadałem, to z góry mówiłem, że będziemy ostatni w grupie i prawdopodobnie najgorszą drużyną turnieju, jak zresztą 4 lata temu.

Jednakże mimo wszystko, skoro i tak wiemy, że odpadniemy raczej szybciej niż później, to jednak mogliby chociaż sprawić, żeby ten mecz był do oglądania. A jak trener i cały sztab w nich nie wierzy, bo przecież niemalże dosłownie im mówi - wy to piłką nie grajcie, bo nie oszukujmy się - nie umiecie, więc laga do przodu i liczymy na cud, że komuś na łeb spadnie, ktoś nogę dołoży i strzelimy. Pamiętajcie! Jakby się cofnęli i nie chcieli pressować, to podawajcie do tyłu. Nas nie oszukają! Nasza maksyma - lepiej bezpiecznie podać do bramkarza niż spierdolić.

Z takim nastawieniem to ja się nie dziwię, że ci piłkarze potem nawet przy rzutach z autu się nie pokazują. Zero wiary w siebie. To było aż żenujące jak któryś tam stoi z tą piłką w rękach, chce wyrzucać, ale nikt nawet nie ruszył, udawali, że ich nie ma, byle nie do mnie.

I tak kurwa od 20 lat.

:DC:

A i tak najlepszy wynik od lat, bo punkt po pierwszym meczu, zawsze było zero. Tyle że to ostatni punkt jaki oni zdobyli na tym turnieju. Jak oni z tak chujowym Meksykiem murują i grają lagami do przodu, byle nie stracić, to komu oni chcą te punkty urwać? Arabom? Czy walczącej o życie Argentynie?

Powodzenia + nic się nie stało. :kis:
 
Ja jestem Polakiem, więc to był mój patriotyczny obowiązek to gówno oglądać. Męczeństwo za naród, mesjanizm, Dziady cz. III itd. Ale jakiś Anglik czy inny Niemiec to by musiał być niezłym zboczeńcem, żeby to wytrwać.
 
Ale po co oni grają? Żeby nie przejebać? I co ja mam jako kibic po takim graniu? Ten mecz to była najgorsza męka jaką oglądałem od lat, co prawda rzadko nożną oglądam, ale Polska zawsze na turniejach wygląda tak samo. Od Korei w 2002 czuję się jakbym oglądał jeden i ten sam mecz. Oczywiście z kim o tym gadałem, to z góry mówiłem, że będziemy ostatni w grupie i prawdopodobnie najgorszą drużyną turnieju, jak zresztą 4 lata temu.

Jednakże mimo wszystko, skoro i tak wiemy, że odpadniemy raczej szybciej niż później, to jednak mogliby chociaż sprawić, żeby ten mecz był do oglądania. A jak trener i cały sztab w nich nie wierzy, bo przecież niemalże dosłownie im mówi - wy to piłką nie grajcie, bo nie oszukujmy się - nie umiecie, więc laga do przodu i liczymy na cud, że komuś na łeb spadnie, ktoś nogę dołoży i strzelimy. Pamiętajcie! Jakby się cofnęli i nie chcieli pressować, to podawajcie do tyłu. Nas nie oszukają! Nasza maksyma - lepiej bezpiecznie podać do bramkarza niż spierdolić.

Z takim nastawieniem to ja się nie dziwię, że ci piłkarze potem nawet przy rzutach z autu się nie pokazują. Zero wiary w siebie. To było aż żenujące jak któryś tam stoi z tą piłką w rękach, chce wyrzucać, ale nikt nawet nie ruszył, udawali, że ich nie ma, byle nie do mnie.

I tak kurwa od 20 lat.

:DC:

A i tak najlepszy wynik od lat, bo punkt po pierwszym meczu, zawsze było zero. Tyle że to ostatni punkt jaki oni zdobyli na tym turnieju. Jak oni z tak chujowym Meksykiem murują i grają lagami do przodu, byle nie stracić, to komu oni chcą te punkty urwać? Arabom? Czy walczącej o życie Argentynie?

Powodzenia + nic się nie stało. :kis:
Polska mistrzem Polski
 
Back
Top