Książki

Nie, nie napewno nie :neildegrassewhoa:

Byłem tylko ciekaw czy jesteś coś w stanie podziałać czy zapomniałeś :conorsalute:
Widzę, że na magazynie mamy te wydanie które nie było rozbijane na dwa tomy tyle, że ich status jest ujęty jako "zwrot do zera" czyli zdjęcie z rynku. Wątpię, żeby mi to przysłali nawet jeżeli zamówię - póki co czekam.
Co do praw do wydawania to mag dalej próbuje je odzyskać więc w przyszłości może się pojawić. To jest biznes więc i tak wszystko się rozchodzi o kasę. Jak będzie większy głód książek to będą mogli je drożej puścić czyli opłacać się będzie drożej kupić prawa.
 
Co do praw do wydawania to mag dalej próbuje je odzyskać więc w przyszłości może się pojawić. To jest biznes więc i tak wszystko się rozchodzi o kasę. Jak będzie większy głód książek to będą mogli je drożej puścić czyli opłacać się będzie drożej kupić prawa.
MAG wciąż posiada prawa wydawnicze, ich licencja została zawieszona, w przeciwnym razie już dawno inne wydawnictwo by się tym zainteresowało.
 
MAG wciąż posiada prawa wydawnicze, ich licencja została zawieszona, w przeciwnym razie już dawno inne wydawnictwo by się tym zainteresowało.
Wszedłem na ich FB i wiosną rozmowy trwały. W nowszych postach w komentarzach jest info, że nie udało się odnowić praw. Bez znaczenia jaka prawda bo i tak i tak ktoś to prędzej czy później kupi, żeby zrobić z tego hajs. Skoro ludzie się dopytują i tyle kosztują stare wydania to na pewno łakomy kąsek. Ciekawe tylko jaka cena.
 
MAG wciąż posiada prawa wydawnicze, ich licencja została zawieszona, w przeciwnym razie już dawno inne wydawnictwo by się tym zainteresowało.

Wszedłem na ich FB i wiosną rozmowy trwały. W nowszych postach w komentarzach jest info, że nie udało się odnowić praw. Bez znaczenia jaka prawda bo i tak i tak ktoś to prędzej czy później kupi, żeby zrobić z tego hajs. Skoro ludzie się dopytują i tyle kosztują stare wydania to na pewno łakomy kąsek. Ciekawe tylko jaka cena.

Kurła, aż się zastanawiam czy nie wystawić swoich. Stan jest idealny, nieużywane. Na prawdę, da się to za 250 od szt. sprzedać ? :zakręcony:
 

Śmiertelnie poważna sprawa​


Ryszard Ćwirlej


Bardzo dobre.
Miałem okazję gościa poznać jak przyszedł na spotkanie autorskie. Było widać, że chyba był wtedy w jakimś ciągu picia do tego utykał jak Kusy z Rancza.
Na spotkanie nie przyszedł nikt. Powiedział wtedy: "no cóż... Może trzeba pisać lepsze książki".
Smutny to był widok.

Na pewno warty polecenia autor.
 
Miałem okazję gościa poznać jak przyszedł na spotkanie autorskie. Było widać, że chyba był wtedy w jakimś ciągu picia do tego utykał jak Kusy z Rancza.
Na spotkanie nie przyszedł nikt. Powiedział wtedy: "no cóż... Może trzeba pisać lepsze książki".
Smutny to był widok.

Na pewno warty polecenia autor.
:jon:


Ja już lutuję następną

Trzynasty dzień tygodnia​


Ryszard Ćwirlej

Jestem już na finiszu i jak do tej pory to jest majstersztyk. Pięknie się wątki zaplatają:antonio:.
 
  • Like
Reactions: cRe
:jon:


Ja już lutuję następną

Trzynasty dzień tygodnia​


Ryszard Ćwirlej

Jestem już na finiszu i jak do tej pory to jest majstersztyk. Pięknie się wątki zaplatają:antonio:.
Jak ktoś przychodzi i chce, żeby mu coś wybrać to Ćwirlej to jeden z tych autorów co ludziom polecam.
Z resztą on dużo razy był nominowany do nagród kryminalnych, a pewnie na lubimy czytać ma powyżej 7 ocenę całościową więc nawet jakby ktoś się chciał tym kierować to warto.
 
Jak ktoś przychodzi i chce, żeby mu coś wybrać to Ćwirlej to jeden z tych autorów co ludziom polecam.
Z resztą on dużo razy był nominowany do nagród kryminalnych, a pewnie na lubimy czytać ma powyżej 7 ocenę całościową więc nawet jakby ktoś się chciał tym kierować to warto.
Przypadkiem znalazłem na moim czytniku. Możliwe, że Ty mi poleciłeś, bo skądś musiały się znaleźć u mnie :).
 
Miałem okazję gościa poznać jak przyszedł na spotkanie autorskie. Było widać, że chyba był wtedy w jakimś ciągu picia do tego utykał jak Kusy z Rancza.
Na spotkanie nie przyszedł nikt. Powiedział wtedy: "no cóż... Może trzeba pisać lepsze książki".
Smutny to był widok.

Na pewno warty polecenia autor.
Trochę wygląda na alkusa

 
Trochę wygląda na alkusa


mike79
28.04.2020
icon-star-full.svg
5 / 10

Na półkach: Przeczytane

Co 5 stronę obojętnie jacy bohaterowie wyciągają flaszki i piją szklankami. Moim zdaniem to przesada. Kojarzę PRL i aż takiego pijaństwa nie było.

:beczka:
 
Kiedyś szukałem ale nie znalazłem, teraz mi jutub podpowiedział. Moja ulubiona powieść Lovecrafta, polecam każdemu!
Ja osobiście nie lubię audiobooków, ale na pewno są to tacy co słuchają.

:antonio:


 
Kiedyś szukałem ale nie znalazłem, teraz mi jutub podpowiedział. Moja ulubiona powieść Lovecrafta, polecam każdemu!
Ja osobiście nie lubię audiobooków, ale na pewno są to tacy co słuchają.

:antonio:



ja też nie, ale MK to wyjątek, to coś specjalnego, słuchałeś aufiobooka co wrzuciłem w dziale książki? nie, to słuchaj
Odpaliem teraz fragment. Ale po Leszku Filipowiczu juz nigdy audiobooki nie beda takie same. Gosc zawiesil tak wysoko poprzeczke.
 
@cRe

Idzie to jeszcze gdzieś zalutować?

Frost i zabójcza oferta​


 
Back
Top