Książki

Czytnik ebooków zajebista sprawa, tylko trzeba trochę czasu, żeby się przyzwyczaić, ale potem już gites. Tylko trzeba uważać, bo te ekrany e-ink bardzo wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne.
No. Ja jednego popsułem. Zasnąłem z nim i jak się obudziłem to ekranu nie było. Teraz nauczony doświadczeniem lutuję w pokrowcu.

image.jpg

coś takiego.

Jak się otwiera to ekran się sam wybudza.


Ten co popsułem to był stary model jeszcze z przyciskami fizycznymi. Teraz może są mocniejsze.
 
Last edited:
No. Ja jednego popsułem. Zasnąłem z nim i jak się obudziłem to ekranu nie było. Teraz nauczony doświadczeniem lutuję w pokrowcu.

image.jpg

coś takiego.

Jak się otwiera to ekran się sam wybudza.
Moja matula miała w pokrowcu i pewnego razu wzięła z półki i ekran rozjebany :fjedzia: Ponoć to trochę specyfika tej technologii.
 
Moja matula miała w pokrowcu i pewnego razu wzięła z półki i ekran rozjebany :fjedzia: Ponoć to trochę specyfika tej technologii.
Kindla? Ja tam się nigdy jak z jajkiem nie obchodziłem i nic się działo. Dopiero wyjątkowej klasy nacisk okćiem dał mu radę. Ale to myślę, że żadna ujma, bo tak samo rozwaliłem tablet. Choć tablet działa do dziś, a czytnik poszedł na allegro za 40zł :).
 
Kindla? Ja tam się nigdy jak z jajkiem nie obchodziłem i nic się działo. Dopiero wyjątkowej klasy nacisk okćiem dał mu radę. Ale to myślę, że żadna ujma, bo tak samo rozwaliłem tablet. Choć tablet działa do dziś, a czytnik poszedł na allegro za 40zł :).
Nie, inny producent już zapomniałem jak się nazywał. Ale te wszystkie ekrany ponoć i tak są robione przez jednego producenta. Ale może dla Kindla robią jakieś trwalsze....
 
No. Ja jednego popsułem. Zasnąłem z nim i jak się obudziłem to ekranu nie było. Teraz nauczony doświadczeniem lutuję w pokrowcu.

image.jpg

coś takiego.

Jak się otwiera to ekran się sam wybudza.


Ten co popsułem to był stary model jeszcze z przyciskami fizycznymi. Teraz może są mocniejsze.
Mój by się nie wybudził bez swipnięcia, bo mam z reklamami
 
Back
Top