Przy wyprawach na ośmiotysięczniki zakłada się z reguły 4 obozy przejściowe na różnych wysokościach, w których wspinacze mogą się schronić przed wiatrem i gotować wodę oraz gromadzą tam najpotrzebniejsze rzeczy to przetrwania i wyjścia w góre (przykładowo kombinezon do ataku szczytowego). Spędzają tam noce, które pomagają im się zaaklimatyzować do wysokości. Himalaiście stosują zasade - "wspinaj sie wysoko, spij nisko". Zdobywają wysokość, na której jeszcze podczas trwającej wyprawy nie byli, następnie schodzą niżej i tam spedzają noc.
Na przykładzie teraźniejszej wyprawy na K2, wspinacze założyli dwa obozy. C1 i C2 (6300). Bielecki i Urubko nocowali już na 6300 łapiąc potrzebną aklimatyzacje.
Co do samej aklimatyzacji do jest ona konieczna by piać się w góre. Na 8000 gdyby teraz postawić każdego z nas to po kilku minutach tracimy przytomność i umieramy.
Troche wikipedii - cisnienie atmosferyczne na poziomie morza to 760 mmHg, na Evereście 8848 to tylko 250 mmHg