Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Najśmieszniejsze jest to, że Freddiego bałem sie od przedszkola chociaz film zobaczyłem dopiero na studiach. Lecz starsi kuzyni na wakacjach opowiedzieli mi fabułę Koszmaru z Uliczy Wiązów. I ta historia mnie przeraziła na lata. Szkoda, że czar prysł gdy w wieku dorosłym obejrzałem ten film. Nawet TCM puszcza go po południu w niedziele, bo film prawie rodzinny.
 
Mnie też Chucky schizował i jeszcze Pennywise z "To", ogólnie klauny są przerażające
 
Ja miałem fazę po laleczce Chucky, gdy podcięła komuś kosą achillesy siedząc pod łóżkiem. Nie lubiłem potem łóżek mających miejsce pod spodem ;)))
Ta scena wchodzi na psyche:D

Co do "TO" to jak czytałem książkę za dzieciaka na sraczu, to przy okazji nasłuchiwałem dźwięków z odpływu wanny heh
 
Chucky to też :bomb: W swojej kolekcji klasyków posiadam Chuckiego :lol: Przerodził się on w kolejnych częściach w czarną komedię, ale jest i tak spoko.

A co do Klaunów(nie wiem jak się można ich bać) to jest film, który oglądałem niedawno dokładnie 1.09 - http://www.filmweb.pl/film/Klaun-2014-613652
Może nie jest jakiś nadzwyczajny, mógłby być zdecydowanie lepszy w dalszej fazie, ale i tak jest całkiem niezły 6/10
 
Byłem dzisiaj na filmie "Everest". Bardzo fajny film oparty na faktach o ludziach wspinających się na Everest. Nie znając się kompletnie na wspinaczce, dobrze mi się oglądało coś takiego.
 
Przyjaciółka takiego filmu szuka:

chodzi o film animowany, raczej pełnometrażowy, który nie mógł powstać później niż w 1994 roku - bohaterami są spersonifikowane zwierzęta, ale nie możemy sobie przypomnieć czy to psy, lwy czy coś podobnego. Główny bohater mieszka w posiadłości ale nie pamiętam czemu znajduje się w trakcie burzy w jaskini, gdzie tęskni na swoim lokajem i gorącym kakaem (lokaj zwracał się do niego zawsze per paniczu), musi jeść korzonki itp. więcej nie pamiętam
 
Byłem dzisiaj na filmie "Everest". Bardzo fajny film oparty na faktach o ludziach wspinających się na Everest. Nie znając się kompletnie na wspinaczce, dobrze mi się oglądało coś takiego.

Też właśnie wróciłem z seansu. Zajebisty film, bez nadęcia i hollywoodzkich super bohaterów. Niesamowite widoki to mega zaleta tego filmu :)
 
Critters część pierwsza obejrzany :D http://www.filmweb.pl/film/Critters-1986-32672

Najbardziej z tego klasyka spodobał mi się ...
Spodobała mi się 38letnia Dee Wallace
No a po za tym to stary dobry film, z typową muzyką grozy :lol: brakuje tego w obecnych filmowych horrorach.

To zostały mi jeszcze trzy części do obejrzenia w dniach kolejnych.
 
Byłem dzisiaj z żoną na Marsjaninie. Podobało nam się, film świetnie zrealizowany, z ciekawym pomysłem.
Pewnie można by się dojebać do pewnych rzeczy stricte naukowych, ale nie dla mnie jako laika było ok :)
 
Maze Runner: Scorch Trials (Więzień labiryntu: Próby ognia) - nie trzyma poziomu Iszej części, ale ogląda się dość przyjemnie. Na mój gust w fabule nadal jest zbyt dużo niewiadomych. 6/10
 
Ale ja jestem ciemny bo dzisiaj pierwszy raz o tym filmie usłyszałem, a szykuje się ścisły top 2016.
Trailer widziałem już 5 razy w ciągu 15 minut xD
 
O JA PIERDOLE !!! ORGAZM !!! :o o:



Uuuu, wygląda przekozacko.

Widziałem Marsjanina - jak dla mnie nie umywa się do Interstellara (jakoś naturalnie przychodzi mi to porównanie). Film bardzo w porządku, długi, sama tematyka przetrwania człowieka na Marsie bardzo ciekawa, gra aktorska jak to w hollywoodzkiej produkcji - ani ziębi ani parzy. Oczywiście dojebali trochę amerykańskiego patosu, bo i jak. Nie porwała mnie na pewno ścieżka dźwiękowa, i też po samym filmie oczekiwałem jednak dużo więcej. Takie mocne 7/10.

Po obejrzeniu Młodości musiałem nadrobić Wielkie Piękno - i nie rozczarowałem się tym, co zobaczyłem. Znowu bardzo estetyczny obraz, piękne ujęcia i świetna muzyka. Historia znowu inna niż w standardowym filmie, przedstawiona w postaci satyry bogatej śmietanki towarzyskiej Rzymu. Tak samo jak Młodość, opowiada o starych ludziach i samotności. 9/10
 
Jeśli ktoś z Was lubi postać Huntera S. Thompsona(dziennikarza i bohatera filmu "Las Vegas Parano", tam w roli Huntera Johny Deep) to koniecznie musicie zobaczyć pierwszy film o tym dziennikarzu , w tej roli fenomenalny(Deep był świetny, ale wersja Billa Murraya w tej roli jeszcze lepsza) czyli "Tam wędrują bizony".
Oczywiście nie obejdzie się bez ogromnej ilosci narkotyków, zabawnych i absurdalnych scen z życia naćpanego Thompsona(zwłaszcza te na rozprawach sądowych) -wszystko podszytę satyrą na obraz ameryki w czasach Nixona.

Warto znać ten stary film, niesłusznie zapomniany przez popularnośc jaą w Polsce cieszy się "Las Vegas Parano"

Chyba dziś TVP Kultura ma nawet puszczać ten film.
 
Back
Top