maryjan
WSOF Middleweight
mi się "gone girl" średnio podobał, nie cierpię ogólnie Aflecka (świnia dotykał Jenny) : )
"Her" - fajny film, Phoenix dobra rola i ciekawe spojrzenie na uzależnienie od tzw. sztucznej inteligencji. Trochę mi się przypomniał "kosiarz umysłów".
Wracając do tego "gone girl" to świeży w miarę "odpowiednik" kontrujący:
nie chcę tu oceniać cyferkowo, na swój sposób bardzo podobne filmy ale znacznie lepszy jednak "koneser"
"Her" - fajny film, Phoenix dobra rola i ciekawe spojrzenie na uzależnienie od tzw. sztucznej inteligencji. Trochę mi się przypomniał "kosiarz umysłów".
Wracając do tego "gone girl" to świeży w miarę "odpowiednik" kontrujący:
nie chcę tu oceniać cyferkowo, na swój sposób bardzo podobne filmy ale znacznie lepszy jednak "koneser"