Co mnie wku*wia

Miałem budować formę życia. Siła, moc, gibkość i te sprawy. Poszedłem pograć w piłe i w pizdu wylądował... i wybity bark. I wszelka aktywność fizyczna zawieszona. Eh.
 
Miałem budować formę życia. Siła, moc, gibkość i te sprawy. Poszedłem pograć w piłe i w pizdu wylądował... i wybity bark. I wszelka aktywność fizyczna zawieszona. Eh.
Kilka lat temu miałem podobnie. Powrót do gry w piłkę po dwóch latach przerwy. Turniej na studiach. Po godzinie gry, naprawdę w dobrym stylu jak na taki rozbrat z dyscypliną, złamałem kość śródstopia. Od tamtej pory już nie zagrałem...
 
Miałem budować formę życia. Siła, moc, gibkość i te sprawy. Poszedłem pograć w piłe i w pizdu wylądował... i wybity bark. I wszelka aktywność fizyczna zawieszona. Eh.
Wybity bark ma być przeszkodą w budowaniu formy ? Rozumiem, że jest to powazna kontuzja, ale takie rzeczy jak bieganie, przysiady (nawet bez obiążenia), wykroki, brzuch, rozciąganie możesz robić ? Jesli czekasz na moment w którym będziesz w 100% zdrowy, aby "budować" formę życia to nigdy się nie doczekasz.
 
Przy jakimkolwiek spięciu mięśni barku czuje rwanie. Może jestem jakimś laikiem, ale nie wyobrażam sobie w takim stanie biegania, przysiadów czy brzuchów.
 
Dostałem dzisiaj sierpa na sparingu, który był na tyle mocny, że wyleciała mi soczewka z oka, a druga się zakrzywiła :( Nie miałem jak wrócić do domu, bo autem przyjechałem, a bez soczewek słabo widzę + było ciemno...
 
Wkurwiaja mnie na strzelnicy domorosle instruktory kurwa znawcy od wszystkiego. Nie zapyta sie typ jakie mam zalozenia treningu, co chce wypracowac, na co zwrocic uwage tylko sie wymadrza, instruuje poucza co jest lepsze a co nie.
 
Wielkanoc- zrąbane święta mamie odpiernicza.Się pyta, na którą śniadanie w niedzielę, bo po południu do rodziny i do kościoła muszę(normalnie nie chodzę od pewnego czasu, ale święta to pójdę, nie wie że nie chodzę).Ja mówię, skąd mam wiedzieć, co będę o której w niedzielę robił i że śniadanie opier.lę w 5 minut.Ona ,że świąteczne śniadanie z rodziną trzeba i że, co mi koszule prasuje jak nie mogę powiedzieć tego...
W ogóle ojca się nie czepia, że ateista a mnie jakby się dowiedziała, to by zabiła na miejscu.Kurna, jeszcze sprzątam i nadal mówi, że bałagan i o to się ciska też.Na święta zawsze coś jej odpiernicza, boże narodzenie przynajmniej ma klimat jakieś żarcie(chociaż tera mało żrę), filmy, "pasterka".Mówi mi jeszcze, to można w ogóle świąt nie obchodzić (mi tam nie pasuje, czasem to nie warte prezentów).
W ogóle imo religia to spier..na sprawa, tylko ludzie się zabijają, dyskryminują i w ogóle...
 
Wielkanoc- zrąbane święta mamie odpiernicza.Się pyta, na którą śniadanie w niedzielę, bo po południu do rodziny i do kościoła muszę(normalnie nie chodzę od pewnego czasu, ale święta to pójdę, nie wie że nie chodzę).Ja mówię, skąd mam wiedzieć, co będę o której w niedzielę robił i że śniadanie opier.lę w 5 minut.Ona ,że świąteczne śniadanie z rodziną trzeba i że, co mi koszule prasuje jak nie mogę powiedzieć tego...
W ogóle ojca się nie czepia, że ateista a mnie jakby się dowiedziała, to by zabiła na miejscu.Kurna, jeszcze sprzątam i nadal mówi, że bałagan i o to się ciska też.Na święta zawsze coś jej odpiernicza, boże narodzenie przynajmniej ma klimat jakieś żarcie(chociaż tera mało żrę), filmy, "pasterka".Mówi mi jeszcze, to można w ogóle świąt nie obchodzić (mi tam nie pasuje, czasem to nie warte prezentów).
W ogóle imo religia to spier..na sprawa, tylko ludzie się zabijają, dyskryminują i w ogóle...
zostan gangsterem, wtedy matka nie bedzie ci rozkazywac
 
Wielkanoc- zrąbane święta mamie odpiernicza.Się pyta, na którą śniadanie w niedzielę, bo po południu do rodziny i do kościoła muszę(normalnie nie chodzę od pewnego czasu, ale święta to pójdę, nie wie że nie chodzę).Ja mówię, skąd mam wiedzieć, co będę o której w niedzielę robił i że śniadanie opier.lę w 5 minut.Ona ,że świąteczne śniadanie z rodziną trzeba i że, co mi koszule prasuje jak nie mogę powiedzieć tego...
W ogóle ojca się nie czepia, że ateista a mnie jakby się dowiedziała, to by zabiła na miejscu.Kurna, jeszcze sprzątam i nadal mówi, że bałagan i o to się ciska też.Na święta zawsze coś jej odpiernicza, boże narodzenie przynajmniej ma klimat jakieś żarcie(chociaż tera mało żrę), filmy, "pasterka".Mówi mi jeszcze, to można w ogóle świąt nie obchodzić (mi tam nie pasuje, czasem to nie warte prezentów).
W ogóle imo religia to spier..na sprawa, tylko ludzie się zabijają, dyskryminują i w ogóle...
Dorośniesz mentalnie to zrozumiesz, że w święta religia nie musi grać pierwszych skrzypiec.
 
Dorośniesz mentalnie to zrozumiesz, że w święta religia nie musi grać pierwszych skrzypiec.
No, według mnie nie gra, a co wg ciebie gra?Według mnie cała wielkanoc jest bez znaczenia jakiegokolwiek(poza tym, że wolne jest).
Ostatnie zdanie to tak ogólnie, nie w kontekście świąt
 
Kuźwa, moje życie nie jest takie samo, odkąd któryś z użytkowników, pozbawił mnie nadziei na to, że michi to troll :(
 
Dorośniesz mentalnie to zrozumiesz, że w święta religia nie musi grać pierwszych skrzypiec.
220px-Jack_Daniel's_Old_No._7_1,14l.jpg

:beer:
 
Ja nie wiem, jak się możma wściekać, o to że nie wiem co będę robił o której godzinie w niedzielę...
Albo że mam wyrąbane w śniadanie wielkanocne.Potem się obrażać na mnie przez kilka dni i odpierniczać fochy
 
Ja nie wiem, jak się możma wściekać, o to że nie wiem co będę robił o której godzinie w niedzielę...
Albo że mam wyrąbane w śniadanie wielkanocne.Potem się obrażać na mnie przez kilka dni i odpierniczać fochy
Ale musisz mieć smutne życie...
Pamiętaj, tnij wzdłuż nie wszerz #Underwood
 
Back
Top