Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Niech boli.
gdzie historia? Ja us. Ech, te skorupy najgorszeJa to sie nie moge wrecz nadziwic ile szczescia mialem na niektorych egzaminach. Na pierwszy z historii starozytnej opanowalem ok 30 z 90 zagadnien przy czy tylko jedno perfekcyjnie i akurat je dostalem. Na egzaminie z prahistorii ziem polskich umialem tylko jeden temat (nie za dobrze) z ok. 40 i akurat ten dostalem i wpadlo 3.5 (egzamn u tego samego prof tak, ze druga ocena "za zaslugi")...
Rzeszowgdzie historia
Spoko, ja ostatnio ogladałem videoblogi z Drwalem, a w proponowanych Korwin masakruje feministkę :DSłucham sobie na YT mega techno nutki z wczesnych lat 2000, a tu mi w propozycjach Konrad Berkowicz wyskakuje.
Najgorsze są wtedy, kiedy chce się zasnąć. Palisz światło, a skurwiel nagle cichutko, szukaj wiatru w polu.Wkurwia mnie olbrzymi komar latający mi po pokoju.
Co podnoszę szklankę z piwem żeby się napić, to mam wrażenie, że ten zasrany kopruch mi w nim pływa, i zaraz go połknę.
Daj w HP linki (ale do muzyki).Słucham sobie na YT mega techno nutki z wczesnych lat 2000, a tu mi w propozycjach Konrad Berkowicz wyskakuje.
Jebaniutki ma chyba wtedy tłumik w dupie :DNajgorsze są wtedy, kiedy chce się zasnąć. Palisz światło, a skurwiel nagle cichutko, szukaj wiatru w polu.
Jako że jestem bardzo lubiany przez komary to wypracowałem taką metodę.Jebaniutki ma chyba wtedy tłumik w dupie :D
Jako że jestem bardzo lubiany przez komary to wypracowałem taką metodę.
Leżę sobie grzecznie, a on mi bzyczy i bzyczy, aż mi zacznie w końcu latać koło głowy, jak się dobrze przykryję to na pewno zacznie. Wtedy ja go cap i włączam światło (wszystko światło w pokoju, lampka to za mało, trzeba szoku by doznał). W większości przypadkach siada gdzieś w okolicach łóżka, wtedy wystarczy go trzepnąć jakimś zeszytem. Na szczęście debil z niego i tak ze 3 czy 4 razy da się nabrać, jednak metoda jest dość inwazyjna i można kogoś zbudzić.
W tym roku przetestuję nową metodę, zupełnie bezinwazyjną. Przecina się butelkę PET półtorejlitrową w okolicy połowy. Do części bez odpływu wlewamy do połowy wodę, albo troszkę więcej, sypiemy sporo cukru i dorzucamy trochę drożdży. wszystko przykrywamy drugą częścią, tak aby koniec szyjki był ponad wodą, zaklejamy te dwie części taśmą, by jedyny wlot był od strony kurka. I wystawiamy taką pułapkę na pole (!). Ponoć komary lecą jak głupie do dwutlenku węgla, a drożdże z cukrem potrafią tego gazu sporo wyprodukować. Rano powinniśmy zastać kilka(naście) utopionych przyjaciół.
Jednak metoda jeszcze nieprzetestowana, myślę, że do końca sierpnia będę miał pierwsze wyniki moich eksperymentów w unicestwianiu żywej siły przeciwnika.
Wkurwia mnie podwieszane konkursu ground game na glownej. Teraz nawali się szarych ogórków, a wcześniej brali udział tylko ci co naprawdę czytają forum. Niektóre konkursy powinny być przewidziane dla forumowiczów.
Wkurwia mnie podwieszane konkursu ground game na glownej. Teraz nawali się szarych ogórków, a wcześniej brali udział tylko ci co naprawdę czytają forum. Niektóre konkursy powinny być przewidziane dla forumowiczów.
Przecież kryterium jest wartość komentarza, a nie losowość, więc jeśli przypierdolisz konkretnym tekstem to szaraki nie powinny być Ci straszne :)Wkurwia mnie podwieszane konkursu ground game na glownej. Teraz nawali się szarych ogórków, a wcześniej brali udział tylko ci co naprawdę czytają forum. Niektóre konkursy powinny być przewidziane dla forumowiczów.
No to jest plus, o to dodam też że wkurwiaja mnie konkursy w stylu polub i udostępnianie :)Przecież kryterium jest wartość komentarza, a nie losowość, więc jeśli przypierdolisz konkretnym tekstem to szaraki nie powinny być Ci straszne :)
Wygrałem już koszulkę Borysa i Manto.. Mam też kupione i uwierz że w wygranej fajniej się idzie :-) Jak z takich szarakow trafi się taki taran to lepiej niech nie zostają :-)E tam, koszulkę zawsze można sobie kupić a dopływ świeżej krwi jest zawsze wskazany. Coś z tych szaraczków zostanie. Na chwałę Cohones!