Co mnie wku*wia

Nie, miał pomoc.
W takim razie Free The Duck! :D Mi nie przeszkadzał jakoś zbytnio a czasami nawet w ciekawy sposób próbował rozruszać forum, chociażby swoją serią "30 pytań do...". Jest dużo więcej bardziej irytujących osób na forum.
 
Moim zdaniem kaczka już odbębnił swoje... Udzielał się sporo i prawie zawsze rozruszał forum. Wystarczy spojrzeć do konkurencji że pisze rzeczowo i ma sporą wiedzę. Kaczka bez bana! :)
 
:boss:mowimy o tym samym kaczce co jeszcze niedawno namawial zeby przejsc z Cohones na Niskiego krola , bo tu jest szrot?:lol:
 
:boss:mowimy o tym samym kaczce co jeszcze niedawno namawial zeby przejsc z Cohones na Niskiego krola , bo tu jest szrot?:lol:
Tak, to ten ktory miał kilka multikont i zachowywał sie jak chory na schizofrenie bachor robiąc przy okazji w chuja wszystkich forumowiczów i skazując nowych na wieczne podejrzenia bycia kaczka. No ale nie, uwolnić go bo w realu jest spoko....
 
Tak, to ten ktory miał kilka multikont i zachowywał sie jak chory na schizofrenie bachor robiąc przy okazji w chuja wszystkich forumowiczów i skazując nowych na wieczne podejrzenia bycia kaczka. No ale nie, uwolnić go bo w realu jest spoko....
No bo w realu to nie jest kaczka tylko Ukasz:rofl:
 
Ja pierdolę pod każdym komentarzem to będziesz pisać?To akurat mnie lekko wkurwia,co zadowolony mam być,że znowu coś debilnego wymyślono?


Ty serio jesteś w drugiej liceum? Bo nie powiedziałbym, że jesteś w drugiej gimnazjum nawet. Wydawało mi się, że ja w drugiej gimnazjum byłem mniej żenującym osobnikiem na tym forum (a jednak trochę byłem) niż Ty teraz, a ponoć jesteś w drugiej klasie szkoły średniej.
 
Ty serio jesteś w drugiej liceum? Bo nie powiedziałbym, że jesteś w drugiej gimnazjum nawet. Wydawało mi się, że ja w drugiej gimnazjum byłem mniej żenującym osobnikiem na tym forum (a jednak trochę byłem) niż Ty teraz, a ponoć jesteś w drugiej klasie szkoły średniej.
No jak wierzyć metryczce to ma 17 lat. Jak w szkole marudzi tak samo jak tutaj to się nie dziwię że ho nikt nie lubi. Po prostu wkurwia wszystkich na około.
 
Już się powstrzymałem żeby znów coś odpisać ale pierdolić
Brawo! Jesteś taki dojrzały! :D
A na poważnie to więcej luzu - masz wakacje to się nimi ciesz. Jak dorośniesz to zrozumiesz dlaczego starsi koledzy podśmiechują się w tym temacie Ciebie ;)
 
Obawiam się, że w obecnym tempie jego rozwoju intelektualnego, to zrozumie to w wieku 25 lat najprędzej, co daje mu jeszcze 7-8 lat czekania:ashamed:
 
Wkurwiam się bo planowałem spędzić wieczór na leżaku w Starej Zajezdni z litrowym kufelkiem w łapie a pogoda na to nie pozwala;(
 
Wkurwiam się bo planowałem spędzić wieczór na leżaku w Starej Zajezdni z litrowym kufelkiem w łapie a pogoda na to nie pozwala;(
mialem pisac o pogodzie, ale w kontekscie grilla
jakos tak sie zjebalo na ten weekend strasznie, w 5 minut potrafi nadejsc wichura i ulewa :|
 
Wkurwiam się bo planowałem spędzić wieczór na leżaku w Starej Zajezdni z litrowym kufelkiem w łapie a pogoda na to nie pozwala;(
Zapraszam na piknik lotniczy. Aż tak daleko nie jest, a pooglądać latające samoloty z "metra odległości" nie często się zdarza.

Wkurza mnie, że mam przed sobą 2,5 kg mięsa i trzeba to przygotować do jedzenia, a nie można od razu jeść.
 
Zapraszam na piknik lotniczy. Aż tak daleko nie jest, a pooglądać latające samoloty z "metra odległości" nie często się zdarza.

Wkurza mnie, że mam przed sobą 2,5 kg mięsa i trzeba to przygotować do jedzenia, a nie można od razu jeść.


Juz się naogladalem jak mieszkałem na 15 piętrze z widokiem na Hutę:)
 
Juz się naogladalem jak mieszkałem na 15 piętrze z widokiem na Hutę:)
Powspominałbyś stare, dobre czasy młodości, kiedy byłeś w wieku moim (tj. lekko gimnazjalnym) i beztrosko wlepiałeś patrzałce w latające samolociki. A na starość to pozostał już tylko leżak i kufel piwa?
 
Wkurwia mnie, że zjadłem obiad w nocy i będę musiał robić kolejny. I to, że przez chwilę zastanawiałem się kiedy tego dokonałem. Z drugiej strony lepsze to niż kebab:boystop:
 
Wkurwia mnie to, że napisałem 3/4 na egzaminie na 100% dobrze, a resztę tak chuj wie, trochę strzelałem i mam niezaliczone. Jebać polibudę.
 
Na jednym z egzaminow napisalem dokladnie to samo co moj kumpel (on sciagal ode mnie). On dostal trzy, ja nie zaliczylem :tease:
Z kumplem na jednym teście skonsultowaliśmy ze soba odpowiedzi i skończyło się że jeden dostał 5 a drugi 3,5. Idź pan w chuj :p
 
Z kumplem na jednym teście skonsultowaliśmy ze soba odpowiedzi i skończyło się że jeden dostał 5 a drugi 3,5. Idź pan w chuj :p
Wydaje sie, ze historie o wykladowcach, ktorzy rzucaja kola w gore i zaliczaje tylko te, ktore wyladuja na biorku sa jak najbardziej prawdziwe. Dobrze, ze to juz za mna...
 
Wydaje sie, ze historie o wykladowcach, ktorzy rzucaja kola w gore i zaliczaje tylko te, ktore wyladuja na biorku sa jak najbardziej prawdziwe. Dobrze, ze to juz za mna...

To nie do konca tak działa-ja kiedyś zacytowałem słowo w słowo podręcznik wykładowcy i mnie oblał bo nie zrozumiał. Facet miał chyba ze 100 lat. Tzn 100 lat już pewnie wykładał.
 
Polibudę, nie studentów :D Chociaż trochę tępych kóz jest u mnie na roku.

Wydaje sie, ze historie o wykladowcach, ktorzy rzucaja kola w gore i zaliczaje tylko te, ktore wyladuja na biorku sa jak najbardziej prawdziwe. Dobrze, ze to juz za mna...
Oczywiście, że taka jest prawda. 2 semestry miałem ze skurwielem, którego nieraz się widziało najebanego, kiedyś przyszedł napierdolony na zajęcia i go zawiesili. Na egzaminie miałem gotowca z poprzedniego roku i napisałem 11 z 12 zadań, a ten mi 2 wstawił. Poszedłem do niego zobaczyć pracę - nawet nie sprawdził, tylko jebnął długopisem 2 na pół strony. Poprosiłem o wskazanie błędów, to łaskawie dał 3 do indeksu. A semestr wcześniej dał mi warunek, pewnie sytuacja była identyczna.
 
Back
Top