Co mnie wku*wia

No bo nie wszystko da się tabletami załagodzić czy wyleczyć, niektóre rzeczy trzeba przetrawić i zrozumieć. Ale jak nie da się samemu tego zrobić to właśnie wtedy korzysta się z psychologa, który w tym pomaga.
Przez prawie pół roku, psychoterapia psychodynamiczna była grana pod okiem psychiatry-psychoterapeuty w połączeniu z lekami najpierw,a potem bez.
Tak mówił.
 
Przez prawie pół roku, psychoterapia psychodynamiczna była grana pod okiem psychiatry-psychoterapeuty w połączeniu z lekami najpierw,a potem bez.
Tak mówił.
Poważnie ? Myślałem, że to tylko złośliwe żarty. Gdybym wiedział to bym tak nie dowcipkował.
 
Poważnie ? Myślałem, że to tylko złośliwe żarty. Gdybym wiedział to bym tak nie dowcipkował.
To jest kaczka i z nim nigdy nie wiadomo. Nawet teraz może nas w chuja robić. Nie zdiwilibym się gdyby siedział teraz przed kompem. Zajadał mielone z bułką co z obiadu zostały i się śmiał że głupiego Tytusa nabrał. Sorry kaczy ale sam sobie jesteś winny że takie podejrzenia zawsze będą co do Twojej osoby.
 
To jest kaczka i z nim nigdy nie wiadomo. Nawet teraz może nas w chuja robić. Nie zdiwilibym się gdyby siedział teraz przed kompem. Zajadał mielone z bułką co z obiadu zostały i się śmiał że głupiego Tytusa nabrał. Sorry kaczy ale sam sobie jesteś winny że takie podejrzenia zawsze będą co do Twojej osoby.
Biorę to cały czas pod uwagę. Ale chcę być miły , mimo, że siedzę przed kompem popijam sobie Staropolankę 2ooo i śmieje się mówiąc "j@b@ny świr"
 
To jest kaczka i z nim nigdy nie wiadomo. Nawet teraz może nas w chuja robić. Nie zdiwilibym się gdyby siedział teraz przed kompem. Zajadał mielone z bułką co z obiadu zostały i się śmiał że głupiego Tytusa nabrał. Sorry kaczy ale sam sobie jesteś winny że takie podejrzenia zawsze będą co do Twojej osoby.
No nie wiem, Kaczka jest jakiś smutny. Powinien przestać nie pić, bo rozsiewa złe fluidy.
 
To jest kaczka i z nim nigdy nie wiadomo. Nawet teraz może nas w chuja robić
Też nie wiem czy to prawda. Ale akurat Egziemu wierzę.
Kiedyś,jakieś 13 lat temu,jedna sajko-baba wypisała mu Anafranil. Taki lek starszej generacji. Ale dzielnie nakurwiał,mimo efektów ubocznych, aż się polepszyło. Efektem polepszenia zazwyczaj jest chęć odstawienia trucizny. I tak zrobił,będąc na miesięcznym szkoleniu. Dokładnie nie doczytał,że nie wolno ot tak odstawić z dnia na dzień. Efekt: pobudzenie, koszmary w nocy i zwiększony popęd seksualny. Ale więcej nie chciał gadać
 
Przez prawie pół roku, psychoterapia psychodynamiczna była grana pod okiem psychiatry-psychoterapeuty w połączeniu z lekami najpierw,a potem bez.
Tak mówił.
Pol roku to w chuj krotko jak na terapie i to jeszcze psychodynamiczna. Zmien terapeute mowie powaznie
 
Pol roku to w chuj krotko jak na terapie i to jeszcze psychodynamiczna. Zmien terapeute mowie powaznie

Taka terapia to min. rok. I tak jak piszesz jeśli nie złapiesz dobrego kontaktu z terapeutą i nie będzie tego czegoś(trochę jak w związku), to choćbyś 10 lat u niego siedzial, to efekt może być żaden.
 
Wybrałem się w tym roku po dłuższej rozłące (ostatni raz w 2009 r.) z polskim morzem do Karwii. To co się dzieje nad polskim morzem to jest jakiś festiwal żenady. Słyszałem o zjawisku parawaningu ale to co zobaczyłem na żywo przerosło moje wyobrażenie. Janusze z Grażynami wytyczają szmatami na patykach swoje królewstwa, jak myśle na kształt swoich własnych m2. Głowa rodziny zamienia się w kierownika budowy rozdzielając pozostałym członkom rodziny zadania dotyczące postawienia konstrukcji. Rozstaw, trzymaj, wal, podsyp... i tłuką tak młotkami w te kije wbijająć je w piasek, odgłosy jak na placu budowy. Ludzie leżąc nie widzą dookoła morza i plaży tylko parawany sąsiadów. Ogradzają się tak szczelnie, że człowiek nie jest w stanie poruszać się pomiędzy nimi. Zdecydowałem się na bałtyk ponieważ miałem w pamięci piękne, piaszczyste, szerokie i niezatłoczone plaże. Z drugiej strony już trochę przejadły mi się wakacje u dzikusów. Wynik jest taki, że starczy mi polskiego morza na kolejne kilka lat.
 
Wybrałem się w tym roku po dłuższej rozłące (ostatni raz w 2009 r.) z polskim morzem do Karwii. To co się dzieje nad polskim morzem to jest jakiś festiwal żenady. Słyszałem o zjawisku parawaningu ale to co zobaczyłem na żywo przerosło moje wyobrażenie. Janusze z Grażynami wytyczają szmatami na patykach swoje królewstwa, jak myśle na kształt swoich własnych m2. Głowa rodziny zamienia się w kierownika budowy rozdzielając pozostałym członkom rodziny zadania dotyczące postawienia konstrukcji. Rozstaw, trzymaj, wal, podsyp... i tłuką tak młotkami w te kije wbijająć je w piasek, odgłosy jak na placu budowy. Ludzie leżąc nie widzą dookoła morza i plaży tylko parawany sąsiadów. Ogradzają się tak szczelnie, że człowiek nie jest w stanie poruszać się pomiędzy nimi. Zdecydowałem się na bałtyk ponieważ miałem w pamięci piękne, piaszczyste, szerokie i niezatłoczone plaże. Z drugiej strony już trochę przejadły mi się wakacje u dzikusów. Wynik jest taki, że starczy mi polskiego morza na kolejne kilka lat.
Tak bardzo wykop.
 
Wybrałem się w tym roku po dłuższej rozłące (ostatni raz w 2009 r.) z polskim morzem do Karwii. To co się dzieje nad polskim morzem to jest jakiś festiwal żenady. Słyszałem o zjawisku parawaningu ale to co zobaczyłem na żywo przerosło moje wyobrażenie. Janusze z Grażynami wytyczają szmatami na patykach swoje królewstwa, jak myśle na kształt swoich własnych m2. Głowa rodziny zamienia się w kierownika budowy rozdzielając pozostałym członkom rodziny zadania dotyczące postawienia konstrukcji. Rozstaw, trzymaj, wal, podsyp... i tłuką tak młotkami w te kije wbijająć je w piasek, odgłosy jak na placu budowy. Ludzie leżąc nie widzą dookoła morza i plaży tylko parawany sąsiadów. Ogradzają się tak szczelnie, że człowiek nie jest w stanie poruszać się pomiędzy nimi. Zdecydowałem się na bałtyk ponieważ miałem w pamięci piękne, piaszczyste, szerokie i niezatłoczone plaże. Z drugiej strony już trochę przejadły mi się wakacje u dzikusów. Wynik jest taki, że starczy mi polskiego morza na kolejne kilka lat.
Chciałem już pisać, że posrało. ale @Mnichu sprostował jednak.

Ps. Owszem, są parawany i u mnie na wiosce, ale tragedii nie ma. Może dlatego ,że mamy najładniejszą i najszerszą plaże w Polsce..? :frankapprove:
 
Sam zrezygnował w trakcie, jak było lepiej
To tym bardziej zmien. W ogole jak tak mozna?! To tak jakby miec raka i stan sie poprawil po chemii i podczas kuracji nia lekarz by powiedzial ze przerywamy wspolprace bo jest lepiej. Ale chemia nie skonczona a pacjet nie wyleczony.
 
To tym bardziej zmien. W ogole jak tak mozna?! To tak jakby miec raka i stan sie poprawil po chemii i podczas kuracji nia lekarz by powiedzial ze przerywamy wspolprace bo jest lepiej. Ale chemia nie skonczona a pacjet nie wyleczony.
Toć kierwa, Egzi zrezygnował przeca...::really::
 
Sam zrezygnował w trakcie, jak było lepiej

No i chyba ostatecznie nie jest lepiej? Idź do innego specjalisty, bo ten to trochę w chuja poleciał.Po co masz się ciągle męczyć, skoro w ciągu roku możesz być zupełnie innym - szczęśliwym - człowiekiem.

Poza tym bardzo prawdopodobne, że Twoje problemy z gastro wynikają nie tyle ze złej diety, tylko z "głowy".
 
Że nie potrafię być egoistą i zacząć myśleć o sobie. Nie kurwa, zawsze muszę się przejmować innymi i ustawiać pewne rzeczy tak, aby pomóc innym i nie być niedobrym człowiekiem. Do grobu mnie to kiedyś kurwa wpędzi, a wcześniej pewnie na wózek inwalidzki, a i tak nigdy nic z tego nie mam.
 
Że nie potrafię być egoistą i zacząć myśleć o sobie. Nie kurwa, zawsze muszę się przejmować innymi i ustawiać pewne rzeczy tak, aby pomóc innym i nie być złym dla innych ludzi. Do grobu mnie to kiedyś kurwa wpędzi, a wcześniej pewnie na wózek inwalidzki.
Ja i bez tego tak skończę, więc nie masz się co martwić
 
Że nie potrafię być egoistą i zacząć myśleć o sobie. Nie kurwa, zawsze muszę się przejmować innymi i ustawiać pewne rzeczy tak, aby pomóc innym i nie być niedobrym człowiekiem. Do grobu mnie to kiedyś kurwa wpędzi, a wcześniej pewnie na wózek inwalidzki, a i tak nigdy nic z tego nie mam.
ciezkie jest zycie altruisty. Mnie najbardziej wkurwia egoizm innych i to przekonanie, ze to logiczne i ze trzeba takim byc...
 
Back
Top