Ale znam temat ,moja córa , też jak widzi przy kasie słodycze, to mowi kup to tamto sranto, to Kinder jajko etc. Też mowie nie mamy kasywole kupic jakis owoc albo naprawde cos do zjedzenia
Takie czasy ze mała chciała by zabawke ze srodka co jej sie znudzi po 5 minutach , czasem nawet czekolady nie zje
Ale ty ta kasę przeznaczysz na coś innego dla córki np. ten owoc. A nie fajki czy alkohol.