Masu
UFC Light Heavyweight
Tipsiary mówisz...rozmowa podsłuchana w tramwaju. Dam sobie rękę uciąć, że nie żartowały:Na studiach też pracowałem za jakieś 4,5 zł / h na rękę (Olsztyn). Jeszcze do tego jedna z najgorszych prac jakie robiłem. Wprawdzie niezbyt ciężka fizycznie ale monotonna jak jasna cholera - 8 h odbierania książek z taśmy produkcyjnej i układania na paletach. Po kilku dniach czas się wlókł jak jasna cholera, popadałem w jakieś otępienie. W zasadzie to praca dla debili i sporo takich tam pracowało. Przypomniała mi się pewna sytuacja. Łaziłem po jednym pomieszczeniu kompletowałem zestawy jakichś książek i układałem je na paletach. W tym samym pomieszczeniu kilka typowych wytapetowanych tipsiar insertowało te książki (tj. do każdej wsadzało jakąś ulotkę czy tam płytę, nie pamiętam już.) I taka rozmowa między nimi się wywiązała (akcja miała miejsce kilka dni po katastrofie smoleńskiej):
- Wczoraj w wiadomościach mówili, że wciąż tej czarnej skrzynki szukają.
- A co w ogóle jest w tej czarnej skrzynce?
- Nie wiem. Pewnie jakieś ciała.
Szczęka mi opadła w tym momencie.
Jedyna gorsza robota w jakiej robiłem to zbieranie truskawek za gówniarza. Po 6 godzinach pracy od 4-ej rano (potem już się nie chciało robić, bo gorąco się robiło) dostawało się około 20-30 złotych. A zapewniam Was, że po takiej pracy resztę dnia byście leżeli w łóżku z napierdalającymi plecami nie nadający się do niczego. Ale na jakieś czipsy a trochę później na bronki było. Kapitalizm kurwa jego mać.....
Ale w sumie chyba dzięki temu mam szacunek do ciężkiej pracy i pieniądza.
-o patrz galeria! (Galeria Nafta)
-nie znam, musimy kiedyś wpaść na zakupy!
To galeria, w sensie instytucja kulturalna.