Co mnie wku*wia

Ze mam dylemat czy kupić marynarkę granatowa w białą kratę.
Pokaż, doradzimy :beer:

A wkurwia mnie, że na sto procent nie zaliczyłem kolokwium z matematyki, jebany balas dał na egzaminie przykłady, których nie było na zajęciach, bo byłem na wszystkich. Nie były nawet zbliżone poziomem trudności, chociaż na każdych ćwiczeniach powtarzał, że jak ktoś będzie umiał rozwiązywać przerobione z nim zadania, to zda na 100%. Pierwsza poprawka się zbliża, pięknie :boystop:
 
A wkurwia mnie, że na sto procent nie zaliczyłem kolokwium z matematyki, jebany balas dał na egzaminie przykłady, których nie było na zajęciach, bo byłem na wszystkich. Nie były nawet zbliżone poziomem trudności, chociaż na każdych ćwiczeniach powtarzał, że jak ktoś będzie umiał rozwiązywać przerobione z nim zadania, to zda na 100%. Pierwsza poprawka się zbliża, pięknie :boystop:


We wtorek dołączę do Ciebie z wkurwieniem, tylko nie z matmy, bo tą wbrew mniemaniu niektórych (pozdro Kaczka) mam ogarniętą :)
 
Pokaż, doradzimy :beer:

A wkurwia mnie, że na sto procent nie zaliczyłem kolokwium z matematyki, jebany balas dał na egzaminie przykłady, których nie było na zajęciach, bo byłem na wszystkich. Nie były nawet zbliżone poziomem trudności, chociaż na każdych ćwiczeniach powtarzał, że jak ktoś będzie umiał rozwiązywać przerobione z nim zadania, to zda na 100%. Pierwsza poprawka się zbliża, pięknie :boystop:
Który frajer ?
 
Pokaż, doradzimy :beer:

A wkurwia mnie, że na sto procent nie zaliczyłem kolokwium z matematyki, jebany balas dał na egzaminie przykłady, których nie było na zajęciach, bo byłem na wszystkich. Nie były nawet zbliżone poziomem trudności, chociaż na każdych ćwiczeniach powtarzał, że jak ktoś będzie umiał rozwiązywać przerobione z nim zadania, to zda na 100%. Pierwsza poprawka się zbliża, pięknie :boystop:
Jebac zare. Źle leżała, słaby skład i za dużo o jedną kieszeń, co mnie draznilo. Za to kupiłem 3 pary spodni za 230 zł w sumie, więc szoping udany.
 
Jebac zare. Źle leżała, słaby skład i za dużo o jedną kieszeń, co mnie draznilo. Za to kupiłem 3 pary spodni za 230 zł w sumie, więc szoping udany.
Zara to gówno, kupiłem u nich marynarkę i po miesiącu używania cała się zmechaciła
 
Też byłem na szopingu. Dziewczyna chciała sobie kupić spodnie, a skończyło się na tym że kupiłem sobie 2 koszule ;/
Hehe znam to zawsze jak jade z kobita na zakupy
Przed naslucham sie musi kupic to to i to a.wychodzi ze kupi malo albo nic
A ja za to nieplanowanego zawsze cos kupie
 
Który frajer ?
Gorzeński. No wkurw ze mnie nie schodzi, na zajęciach był dość miły, jestem matematycznym imbecylem, ale nawet dla mnie te zadania nie były takie trudne, ogarniałem na zajęciach, porobiłem wszystkie możliwe w domu, a tutaj taka niespodzianka. W ogóle dziwny człowiek, na egzaminie zmiana zachowania o 180 stopni, zaczął zgrywać Strażnika Teksasu, przesadzał ludzi z miejsca na miejsce, wydawał się czerpać chorą satysfakcje z tego, że ludzie drapią się po głowach i oddają kartki po 15 minutach. Jak wierzyć fejsbukowej grupie, to nie tylko ja się 'lekko' zdziwiłem i tym samym jest szansa, że nie będę do poprawki przystępował sam.
 
Gorzeński. No wkurw ze mnie nie schodzi, na zajęciach był dość miły, jestem matematycznym imbecylem, ale nawet dla mnie te zadania nie były takie trudne, ogarniałem na zajęciach, porobiłem wszystkie możliwe w domu, a tutaj taka niespodzianka. W ogóle dziwny człowiek, na egzaminie zmiana zachowania o 180 stopni, zaczął zgrywać Strażnika Teksasu, przesadzał ludzi z miejsca na miejsce, wydawał się czerpać chorą satysfakcje z tego, że ludzie drapią się po głowach i oddają kartki po 15 minutach. Jak wierzyć fejsbukowej grupie, to nie tylko ja się 'lekko' zdziwiłem i tym samym jest szansa, że nie będę do poprawki przystępował sam.
Nie znam frajera, egzamin z Matłoką i tak będzie gorszy
 
Przyjechałem dzisiaj z pracy i wiem że wyrzucałem śmieci wczoraj.Położyłem się spać, budzi mnie sąsiadka przed chwilą i pyta się czy mogę śmieci wynieść bo jej śmierdzą pytam się jakie śmieci, a ta do mnie no te co stoją koło Pana drzwi, a ja mówię że to nie moje a ona do mnie ale koło Pana drzwi stoją. Mówię no ok wyniosę nie będę się kłócił ale tą kurwę co mi je postawiła to zabije.
 
Przyjechałem dzisiaj z pracy i wiem że wyrzucałem śmieci wczoraj.Położyłem się spać, budzi mnie sąsiadka przed chwilą i pyta się czy mogę śmieci wynieść bo jej śmierdzą pytam się jakie śmieci, a ta do mnie no te co stoją koło Pana drzwi, a ja mówię że to nie moje a ona do mnie ale koło Pana drzwi stoją. Mówię no ok wyniosę nie będę się kłócił ale tą kurwę co mi je postawiła to zabije.
Może jednak ich nie wyniosłeś.
 
Pany jak tak się czyta to Wy wszyscy ostro lajtowe życie wiedziecie :D Tutaj śmieci, ten marynarki nie może znaleźć. Poezja. Jak to mówił Despero w Pitbullu: "Gratuluję i zazdroszczę" !!
 
Back
Top