By żyło się lepiej: kariera/studia/przekręty;)

@MuraS jak zakladam dzialalnosc gospodarcza i chce wziac kredyt na firme to zdolnosc kredytowa oceniaja na podstawie mnie czy firmy, czy jak to sie odbywa?
Minimum 6 miesęcy stażu, w 95 procent przypadków rok stażu. Można próbować szczęścia od 3 miesiąca w ib, ale kwota maksymalna jest niska.
 
Minimum 6 miesęcy stażu, w 95 procent przypadków rok stażu. Można próbować szczęścia od 3 miesiąca w ib, ale kwota maksymalna jest niska.
A zdolnosc kredytowa oceniaja na podstawie mojej zdolnosci czy wobec firm jakos inaczej? Ile mozna dostac po tych 3-6 miesiacach?
 
A zdolnosc kredytowa oceniaja na podstawie mojej zdolnosci czy wobec firm jakos inaczej?
Tak i nie, mogę się rozpisać na pół strony na ten temat. Uprość pytanie.
Od 30 do 200 tys. Ale jak nie będziesz miał obrotów jak stacja benzynowa to raczej 30.
 
Geniusz !
https://polskanabogato.pl/2016/07/12/mateusz-grzesiak-zarobil-na-szkoleniach-4-mln-zl/ chyba zostanę kołczem
"stwarza iluzję, zna się na psychice ludzi i kosi ich portfele lepiej, niż dobry rolnik pszenicę. większość się już poznała na nim, inni muszą stracić jeszcze trochę siana i się pofrustrować by zrozumieć. pozdro!" - komentarz pod chyba idealnie odnosi się do tego biznesu

Ktoś kojarzy ?
https://polskanabogato.pl/2016/07/12/mateusz-grzesiak-zarobil-na-szkoleniach-4-mln-zl/ podobno spory sukces medialno-finansowy jak na blogera
 
Zaczynam dochodzic do wniosku, że życie jest zbyt pojebane i za krótkie na to żeby ciężko i uczciwie pracować. Niby jest robota za nienajgorszy hajs itd a zdolnosci kredytowej praktycznie brak a widze goscia ktory jak byl bum na dopalacze to dorobil sie hajsu na pchaniu mefedronu dzieciakom i dzis przykladny mąż i ojciec.
 
Zaczynam dochodzic do wniosku, że życie jest zbyt pojebane i za krótkie na to żeby ciężko i uczciwie pracować. Niby jest robota za nienajgorszy hajs itd a zdolnosci kredytowej praktycznie brak a widze goscia ktory jak byl bum na dopalacze to dorobil sie hajsu na pchaniu mefedronu dzieciakom i dzis przykladny mąż i ojciec.
A kto Ci broni pójść w jego ślady? Obejrzyj ze dwa sezony Breaking Bad w ramach szkolenia i "sky's the limit" :DC:
 
A kto Ci broni pójść w jego ślady? Obejrzyj ze dwa sezony Breaking Bad w ramach szkolenia i "sky's the limit" :DC:
To już nie to samo jak był na to bum. Pomyśleć, że wtedy sam miałem propozycje wynajęcia budy przy pobliskim gimnazjum i pchania tego gówna, bo brało się to w komis :)
 
To już nie to samo jak był na to bum. Pomyśleć, że wtedy sam miałem propozycje wynajęcia budy przy pobliskim gimnazjum i pchania tego gówna, bo brało się to w komis :)
Po pierwsze straciłeś okazje życia z mefedronem, po drugie na jakie problemy ze zdolnością narzekasz ? Nie zaglądam do kieszeni, ale 2500 netto masz na pewno, a za to 250 tys. kredytu możesz wziąć, na kawalerkę na Białołęce, Bielanach albo innym Targówku starczy.
 
Po pierwsze straciłeś okazje życia z mefedronem, po drugie na jakie problemy ze zdolnością narzekasz ? Nie zaglądam do kieszeni, ale 2500 netto masz na pewno, a za to 250 tys. kredytu możesz wziąć, na kawalerkę na Białołęce, Bielanach albo innym Targówku starczy.
Nawet wiecej jest, ale forma zatrudnienia nie ta. Przy 2 letnim kontrakcie nikt nie chce dac 300k. W SKOKu raz mi chcieli zebym im na papierze przyniosl deklaracje ze bede mial przedluzony kontrakt :mamed:
 
Po pierwsze straciłeś okazje życia z mefedronem, po drugie na jakie problemy ze zdolnością narzekasz ? Nie zaglądam do kieszeni, ale 2500 netto masz na pewno, a za to 250 tys. kredytu możesz wziąć, na kawalerkę na Białołęce, Bielanach albo innym Targówku starczy.
Ale on chce Złota 44:werdum:
 
Po pierwsze straciłeś okazje życia z mefedronem, po drugie na jakie problemy ze zdolnością narzekasz ? Nie zaglądam do kieszeni, ale 2500 netto masz na pewno, a za to 250 tys. kredytu możesz wziąć, na kawalerkę na Białołęce, Bielanach albo innym Targówku starczy.

Niezła propozycja. 2500 netto da Ci możliwość wzięcia kredytu na 250 tys? Rata (30 lat) wychodzi 1100 +czynsz i rachunki wyniosą razem około 1700-1800. Na życie zostaje 700-800. Nic tylko sznur z pętlą szykować...:crazy:

No, ale przynajmniej będziesz płacił za swoje mieszkanie (znaczy banku!).
 
Niezła propozycja. 2500 netto da Ci możliwość wzięcia kredytu na 250 tys? Rata (30 lat) wychodzi 1100 +czynsz i rachunki wyniosą razem około 1700-1800. Na życie zostaje 700-800. Nic tylko sznur z pętlą szykować...:crazy:

No, ale przynajmniej będziesz płacił za swoje mieszkanie (znaczy banku!).
Woda + prąd + gaz dla kawalera mniej niż 200 pln. Znajdziesz lokalizacje w Polsce gdzie czynsz wynosi 200 pln (na Bródnie kolega tyle ma). Na 35 lat 1450 za mieszkanie, zostaje Ci 1050 na życie. Ludzie przeżywają za połowę tego.
 
Niezła propozycja. 2500 netto da Ci możliwość wzięcia kredytu na 250 tys? Rata (30 lat) wychodzi 1100 +czynsz i rachunki wyniosą razem około 1700-1800. Na życie zostaje 700-800. Nic tylko sznur z pętlą szykować...:crazy:

No, ale przynajmniej będziesz płacił za swoje mieszkanie (znaczy banku!).
E to się nie spinam z większym odkladaniem skoro przy takich zarobkach dają 250k. @Masu o co chodzi developerom, że prawie nie robią mieszkań 4 pokojowych przy ok 63-70m2.
 
E to się nie spinam z większym odkladaniem skoro przy takich zarobkach dają 250k. @Masu o co chodzi developerom, że prawie nie robią mieszkań 4 pokojowych przy ok 63-70m2.


Nie robią bo ludzie chcą 3 pokoje do 50 m2 za 300 tyś. Taki standard
 
@MuraS to może ja też zadam pytanie. Dom od developera (dokładnie pół bliźniaka), 400k kredytu chce brać, całośc inwestycji 550k (dom + wykończenie). Ile potrzebuje mieć z żoną na papierze netto? Dodam, że mam mieszkanie już własnościowe.
 
Back
Top