By żyło się lepiej: kariera/studia/przekręty;)

Tylko na co?Na gówno
Czekaj wytłumaczę tak żebyś zrozumiał.
Jest sobie taki Michicyferki, tylko mądrzejszy niż Ty. Składa sobie papiery na uczelnie X i Y, ale tak naprawdę zależy mu na uczelni Y. Dostaje się na uczelnie X i Y. Powiedzmy, że Ty złożyłeś papiery na uczelnie X i jesteś 972 na liście rezerwowej, a jest 100 miejsc na kierunku(to nawet delty nie trzeba). 872 takich Michicyferki zrezygnuje i się dostajesz. Proste jak budowa czołgu T34 :D
Pozdrawiam ;)
 
How about no
No trudno sie mówi. Próbowałem.
giphy.gif
 
Nie zaśmiecajcie mi powiadomień swoimi pierdolonymi winstrolami, podśmiechujkami i innymi bezsensami
Człowiek chce pomóc a Ty z ryjem :( masz szczęście, że Cię lubię, więc ostatnia propozycja dla ciebie:
jedź do Syrii prowadzić negocjacje pokojowe z ISIS
 
Czekaj wytłumaczę tak żebyś zrozumiał.
Jest sobie taki Michicyferki, tylko mądrzejszy niż Ty. Składa sobie papiery na uczelnie X i Y, ale tak naprawdę zależy mu na uczelni Y. Dostaje się na uczelnie X i Y. Powiedzmy, że Ty złożyłeś papiery na uczelnie X i jesteś 972 na liście rezerwowej, a jest 100 miejsc na kierunku(to nawet delty nie trzeba). 872 takich Michicyferki zrezygnuje i się dostajesz. Proste jak budowa czołgu T34 :D
Pozdrawiam ;)
No, tylko nie rezygnuje 872, a 436 i już...
 
Jest tu może ktoś kumaty z dynamiki i kinematyki ? Mam parę zadanek do rozwiązania na wtorek i już dostaję kurwicy, przydałaby się pomoc, poziom mechaniki 2 na PWr.

PS. Nie znalazłem bardziej odpowiedniego tematu żeby to wrzucić, jak coś takiego jest to dajcie znać, przekleję.
 
Jest tu może ktoś kumaty z dynamiki i kinematyki ? Mam parę zadanek do rozwiązania na wtorek i już dostaję kurwicy, przydałaby się pomoc, poziom mechaniki 2 na PWr.

PS. Nie znalazłem bardziej odpowiedniego tematu żeby to wrzucić, jak coś takiego jest to dajcie znać, przekleję.

U kogo ta mechanika i który wydzial ? :>
 
Zadzwonił ktoś dzisiaj do firmy i pytał się o mnie. Akurat nie mogłem odebrać, więc moja koleżanka podała maila mojego. Pół godziny później na skrzynkę dostałem wiadomość od jakiegoś gościa z jakiejś firmy HR, że prowadzi projekt rekrutacyjny i moja kandydatura wydaje się bardzo interesująca. Namiar na mnie wziął z LinkedIn na którym konto założyłem kiedyś i na którego zajrzę przez przypadek raz na kwartał. Opis stanowiska w dużej mierze odpowiada temu czym w tej chwili się zajmuje, oczywiście tradycyjnie obiecują złote góry (międzynarodowa firma, umowa o pracę, atrakcyjne wynagrodzenie, multisport, ubezpieczenie zdrowotne i na życie oraz talon na kurwę i balon). Koleś prosi tylko o przesłane cv i kontaktu do siebie. W sumie to z ciekawości nawet bym się przeszedł na rozmowę, nawet nie po to, by coś nowego ugrać ale żeby zorientować się ile jest w stanie mi zaproponować konkurencja.....
Jakie macie doświadczenia z takimi rekruterami z LinkedIn?
 
Zadzwonił ktoś dzisiaj do firmy i pytał się o mnie. Akurat nie mogłem odebrać, więc moja koleżanka podała maila mojego. Pół godziny później na skrzynkę dostałem wiadomość od jakiegoś gościa z jakiejś firmy HR, że prowadzi projekt rekrutacyjny i moja kandydatura wydaje się bardzo interesująca. Namiar na mnie wziął z LinkedIn na którym konto założyłem kiedyś i na którego zajrzę przez przypadek raz na kwartał. Opis stanowiska w dużej mierze odpowiada temu czym w tej chwili się zajmuje, oczywiście tradycyjnie obiecują złote góry (międzynarodowa firma, umowa o pracę, atrakcyjne wynagrodzenie, multisport, ubezpieczenie zdrowotne i na życie oraz talon na kurwę i balon). Koleś prosi tylko o przesłane cv i kontaktu do siebie. W sumie to z ciekawości nawet bym się przeszedł na rozmowę, nawet nie po to, by coś nowego ugrać ale żeby zorientować się ile jest w stanie mi zaproponować konkurencja.....
Jakie macie doświadczenia z takimi rekruterami z LinkedIn?
Jaka firma?
 
Panowie, był ktoś na Work&Travel albo coś w tym stylu ? Jakieś opinie, warto czy nie ? Cokolwiek jeśli ktoś miał styczność, wolałbym info od prawilnych ludzi a nie z różnych forów bo tam wiadomo, papier/internet przyjmie wszystko.
 
Jaka firma?
Koleś który do mnie pisał jest z cigno.pl - jakaś firma zajmująca się rekrutacją, doradztwem personalnym itd. Natomiast co do firmy w której ewentualnie jest praca to jest napisane tylko, że działa na niemal całym świecie i zajmuje się kubaturówką, konkretnej nazwy nie ma.
 
Panowie, był ktoś na Work&Travel albo coś w tym stylu ? Jakieś opinie, warto czy nie ? Cokolwiek jeśli ktoś miał styczność, wolałbym info od prawilnych ludzi a nie z różnych forów bo tam wiadomo, papier/internet przyjmie wszystko.
Wszystko od tego zależy gdzie trafisz, możesz zapierdalać jak wół w jakiejś przetwórni ryb, możesz poznać spoko ludzi na jakimś obozie dla dzieciaków albo pracować sobie w jakimś małym sklepiku. Moi znajomi byli i jak wracałem ze Stanów to poznałem też dupeczkę która wracała z Work&Travel. Czy warto? Doświadczenie zawodowe raczej chujowe, za to wydaje mi się, że spoko doświadczenie życiowe. Na pewno spoko opcją jest to, że po zakończeniu roboty własnie masz hajs i z miesiąc czasu na zwiedzanie Stanów. Ot taka fajna przygoda, chociaż znam parę osób które były kilkukrotnie - ja bym z raz mógł jechać.
 
Wszystko od tego zależy gdzie trafisz, możesz zapierdalać jak wół w jakiejś przetwórni ryb, możesz poznać spoko ludzi na jakimś obozie dla dzieciaków albo pracować sobie w jakimś małym sklepiku. Moi znajomi byli i jak wracałem ze Stanów to poznałem też dupeczkę która wracała z Work&Travel. Czy warto? Doświadczenie zawodowe raczej chujowe, za to wydaje mi się, że spoko doświadczenie życiowe. Na pewno spoko opcją jest to, że po zakończeniu roboty własnie masz hajs i z miesiąc czasu na zwiedzanie Stanów. Ot taka fajna przygoda, chociaż znam parę osób które były kilkukrotnie - ja bym z raz mógł jechać.

No wlaśnie mam teraz rok w pizdę na uczelni i rozkmniam czy nie wykorzystać sobie tego czasu na W&T. Wiadomo że zależy na co się trafi ale z tego co widziałem jest wiele opcji wyboru i są od razu podane możliwości pracy. No i oczywiście nie patrzę na wyjazd pod kątem doświadczenia zawodowego, wiadomo że na kasie w sklepie czy w jakimś ośrodku wypoczynkowym to żadne doświadczenie ale przygoda + fakt zwiedzenia Stanów jest bardzo zachęcający. Dzięki za info ! :beer:
 
Zadzwonił ktoś dzisiaj do firmy i pytał się o mnie. Akurat nie mogłem odebrać, więc moja koleżanka podała maila mojego. Pół godziny później na skrzynkę dostałem wiadomość od jakiegoś gościa z jakiejś firmy HR, że prowadzi projekt rekrutacyjny i moja kandydatura wydaje się bardzo interesująca. Namiar na mnie wziął z LinkedIn na którym konto założyłem kiedyś i na którego zajrzę przez przypadek raz na kwartał. Opis stanowiska w dużej mierze odpowiada temu czym w tej chwili się zajmuje, oczywiście tradycyjnie obiecują złote góry (międzynarodowa firma, umowa o pracę, atrakcyjne wynagrodzenie, multisport, ubezpieczenie zdrowotne i na życie oraz talon na kurwę i balon). Koleś prosi tylko o przesłane cv i kontaktu do siebie. W sumie to z ciekawości nawet bym się przeszedł na rozmowę, nawet nie po to, by coś nowego ugrać ale żeby zorientować się ile jest w stanie mi zaproponować konkurencja.....
Jakie macie doświadczenia z takimi rekruterami z LinkedIn?

Ja jestem rekkrutowany w zasadzie przez dwa kanaly: LinkedIn oraz moja siec znajomych.

Natomiast nie wysylaj CV zanim nie poda ci konkretow.

Z punktu widzenia rekrutera CV jest kluczowe, moze przeslac je do jego klienta, przez co ani ty bezposrednio, ani zadna inna agencja nie moze sie z nim kontaktowac w sprawie twojej kandydatury. Innymi slowy od przeslania CV (nawet jesli nie znasz szczegolow, nic nie uzgodnione) rekruter jest jedynym punktem kontaktowym w sprawie danej oferty.

Z ciekawostek, raz rekruter mnie szukal podajac sie za policjanta. Przedarl sie przez nasze sekretarki, mimo ze firma jest bardzo uczulona na przekazywanie polaczen od ludzi ktorzy nie znaja numeru bezposredniego (wlasnie z powodu rekruterow).
 
Last edited:
Opis stanowiska w dużej mierze odpowiada temu czym w tej chwili się zajmuje, oczywiście tradycyjnie obiecują złote góry (międzynarodowa firma, umowa o pracę, atrakcyjne wynagrodzenie, multisport, ubezpieczenie zdrowotne i na życie oraz talon na kurwę i balon).

Czyli w sumie nie obiecał ci nic szczególnego. Jeśli nie pracujesz w korpo, to na 70% dostaniesz od nich lepsze hajsy niż obecnie, ale w większości przypadków odbywa się to za koszt zapierdolu po godzinach itd. Jeśli pracujesz już w korpo, to na wielkie podwyżki bym nie liczył, chyba że możesz: awansować na stanowisko kierownicze/ realizować projekty z wyjazdami międzynarodowymi/mieć zapisane w umowie premie po projekcie (w połączeniu z lojalką).
 
Muszę w robocie powiedzieć, że za 1,5 miesiąca zapowiada mi się nieco dłuższe zwolnienie lekarskie. Nie należy to do najprzyjemniejszych rzeczy.
 
Podarłem?Podarłem, fajnie że decyzję o nieprzyjęciu zobaczyłem już dawno na stronie rekrutacji i na mailu, to mi jeszcze łeb zawracają
 
Back
Top