Rampage - ja zaczynałem od MMA kilka lat wstecz, ale od roku robię głównie boks i nieraz dla przypomnienia grappling. Na boks złapałem taką fazę, że dzień bez boksu to dzień stracony :D
Szkoda, że niewielka ilość ludzi z forum trenuję...
Bardzo się cieszę, że Holy będzie przeciwnikiem Povetkina z tego powodu, że na walkę o pas(ek) amerykanin pewnie się przygotuje najlepiej jak może i jest nadzieja na niespodzianke :) Szkoda, że nie ma teraz takiej wagi ciężkiej jak w latach 90'.. Strasznie brakuje Lewisa, Iron Mike'a, Holyfielda w swoim Prime, Rahmana, Brewstera, Tua, Bowe'go, Granta itd... Nie ma takich mega walk na które z niecierpliwością czeka cały świat. Słabsza obsada tej dywzji jest nadzieją dla Polaków na mistrza (Szpilka,Adamek,Wach) ;)