Boks

Tomek w wielu wywiadach podkreśla, że sprawy organizacyjne go nie interesują. Wszystkim zajmuje się Ziggy. On dowiaduje się tylko, z kim i gdzie walczy i wychodzi do walki.
 
Walka o godz. 16 w USA to rzeczywiście taki zawodnik jak Adamek nie ma nic do powiedzenia. Jakby nie było tego PPV to zapewne inaczej by sprawy wyglądały.
 
Chłopie to są kontrakty z telewizją i inne bajery. Pasowało im zrobić gale o tej godzinie, to tak robią. Adamek jest bokserem nie managerem.







Jak myślicie Pacquiao się pozbiera? Walka z Floydem zaczyna powoli nie mieć sensu, bo obaj są już raczej past prime.
 
A godzina jest ustawiona specjalnie pod widzów z Polski żeby ze względu na porę kupili więcej PPV.



I tu Adamek nic nie ma do powiedzenia.
 
@Al



A co to ma do rzeczy? Ja pisałem tylko, że Adamek nie ma wpływu na to, o której walka się odbędzie i czy będzie w PPV.
 
Nie ma wpływu powiadasz? Zaraz znajdę wywiad, gdzie Adamek mówi, że chce, żeby galę pokazano w normalnych godzinach w Polsce i na żywo.
 
Nie wróżę wielkiego sukcesu z PPV, może być wynik lepszy od Walkera, ale nie znacząco. Większość ludzi nawet nie ma pojęcia, że Adamek ma walczyć za niecłe 2 tygodnie :)



@lugasek



Dlaczego uważasz, że Pacman jest past-prime? W ostatniej walce prezentował się naprawdę dobrze, najlepiej od długiego czasu. Po prostu Filipińczyk zaczął walczyć z mocnymi rywalami, którzy nie są niszczeni oszukańczym catchweightem.



Właściwym pytaniem jest czy podniesie się po tak brutalnym KO. Młodzi i pełni ambicji zawodnicy nie potrafili wrócić do dawnej formy po takich niszczących ciosach. Pacman już od dawna przebąkiwał o polityce i emeryturze, więc może nie mieć motywacji do powrotu.
 
Wynik na pewno będzie znacznie lepszy od Walkera, bo wtedy wszystkie liczące się platformy cyfrowe wypięły się na Adamka i transmisję można było wykupić tylko za pośrednictwem kilku kablówek. Jeśli tym razem dostęp do ppv będzie powszechny to wynik będzie pewnie zadowalający. Jestem ciekaw czy lepszy niż KSW 20, aczkolwiek nie sądzę. Ostatnio przez te nieudane eksperymenty z ppv coś cicho o Adamku, walkę z Walkerem, mimo, że była dobra mało kto oglądał. Sam Adamek mówił, że następna walka raczej nie będzie płatna. W takich okolicznościach dziwię się ludziom Adamka, że znowu pchają się na ppv. Ja na pewno nie wykupię transmisji, gdyż nie jest tego warta, podobnie jak ta z Walkerem. To po prostu nie były walki na ppv.



A i jeszcze jedno. Śmieszy mnie to, że ciągle wszyscy piszą, że Adamek nie ma nic do powiedzenia. Owszem, na pewno nie jest on tutaj organem decyzyjnym, ale mówienie, że nie ma absolutnie nic do powiedzenia to jak dla mnie pieprzenie. Po pierwsze nie chce mi się wierzyć, żeby Main Events mogło zmusić obóz Adamka do robienia gali w ppv. Takie rzeczy na pewno są ustalane z Rozalskim. A Rozalski to dobry kumpel Adamka, jeżdzą razem na ryby i tak dalej. Przestańcie już tak wybielać tego Tomaszka, ja nie mówię, że to źle, ze chłop chce zarabiać na rodzinę, ale niech nie pierdoli bzdur kibicom.
 
@Miedziak



Uważam, że jest past-prime, bo powoli zaczyna odchodzić od boksu i zajmować innymi sprawami m.in polityką. Po prostu mam wrażenie, że już mu się nie chce walczyć. Past-prime to może za duże słowo no ale napisałem to w kontekście walki z Floydem. A po 2 przegranych, Manny tej walki tak szybko nie dostanie. Także za rok, czy 2 lata, ta walka nie będzie już napewno tak dobra (jeśli wogóle się odbędzie) niż gdyby zorganizowano ją 2 lata temu.
 
Floyd to znakomity bokser i dobry biznesmen, teraz to on będzie całkowicie dyktował warunki gdyby do walki z Mannym miało dojść. Arum by coś burknął to Floyd podnośi stawke o 10% :) tak by to pewnie wyglądało
 
Podoba mi się postawa Pacquiao.



Chce wrócić na Kwiecień i dalej agresywnie walczyć, natomiast Roach chce powrotu najwcześniej w Wrześniu.
 
A co to za problem? Można obejrzeć na streamie. Albo na następny dzień rano na spokojnie. Zawyczaj 1-2 h po gali, można już ściągnąć lub nawet obejrzeć na youtube. Oczywiście można także zapłacić, zrzutka z kolegami przy piwku, i już tak kieszeń nie boli. Zawsze plusem gal w PPV jest to, że nie ma reklam.
 
@Hubi



w sobote/niedziele dopiero







Granice pazerności są przekraczane z każdym kolejnym dniem, a Arum ma już w tym czarny pas. Walka Floyda z Pacqiao jest niemal nie realna, bo promotor/menago filipińczyka nie pusci ani centa, a Money i tak ma jeszcze inne lepsze walki.

Promotor grupy Top Rank, Bob Arum dość ostrożnie wypowiada się na temat organizacji piątej walki Mannyego Pacquiao z Juanem Manuel Marquezem. Mimo zgody zawodników na taki pojedynek Arum chciałby chwilę odczekać zanim ogłosi światu, iż dojdzie do piątego pojedynku Marqueza z Pacquiao, ponieważ jego zdaniem taka walka nie musi odbyć się szybko.
 
Dobrze słyszeć, że walka Tomka będzie do obejrzenia w orange sport. Ta stacja naprawdę powinna być szeroko dostępna, w ofercie UFC, duzo kick-boxingu, dobre walki bokserskie. Nic tylko się cieszyć patrząc na ich ofertę.:-)
 
Tylko czy walka Adamka będzie leciała na żywo? Kliczko - Wach też na OS było, tylko że na powtórce. Orange Sport to naprawdę świetna telewizja - jedyna wada to ta cholerna wyłączność z UFC, bo jeszcze więcej gal MMA by było :/.
 
Jedyna wada, to to,że nie ma ich dla każdeego w normalnych kanałach,tak żeby każdy mógł się zachwycać :D
 
W walce wieczoru na gali w Bell Centre w Montrealu były mistrz świata federacji WBC w wadze półciężkiejJean Pascal (27-2-1, 16 KO) w swoim powrocie między liny po 19-miesięcznej przerwie pewnie wypunktował Aleksego Kuziemskiego (23-5, 7 KO) na dystansie dziesięciu rund.



W czwartej odsłonie faworyzowany Kanadyjczyk nabawił się nieprzyjemnej kontuzji barku, jednak pomimo bólu utrzymał przewagę i w szóstym starciu po raz pierwszy rzucił Polaka na deski. Od tego czasu Pascal rządził w ringu niepodzielnie i w dziesiątej rundzie przypieczętował zwycięstwo kolejnym nokdaunem.



Sędziowie punktowali: 100-88, 98-90, 98-90, ale szczególnie wynik z pierwszej karty jest dużym nieporozumieniem. Kuziemski radził sobie w ringu całkiem nieźle i z całą pewnością skradł Pascalowi co najmniej dwie lub trzy odsłony, a mogło być ich nawet więcej, gdyby Polak potrafił utrzymywać pełne skupienie przez trzy minuty każdej rundy.


źródło: bokser.org



Cóż, można się było tego spodziewać. Kuziemski staje się solidnym journeymanem, ale trzeba mu oddać, że nie boi się przyjmować trudnych walk, co w dzisiejszym boksie zawodowym jest prawdziwą rzadkością.
 
Back
Top