Comber
UFC Middleweight
Takie, które będzie w najlepszym stanie.No wlasnie bede jezdzil innym, tylko sie waham: superb, passat czy mondeo. francuskich i japonskich w ogole nie bralem pod uwage.
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Takie, które będzie w najlepszym stanie.No wlasnie bede jezdzil innym, tylko sie waham: superb, passat czy mondeo. francuskich i japonskich w ogole nie bralem pod uwage.
Jak to u handlarza.Panowie to jakiś chujowy silnik/model? Bo cena fajna
http://allegro.pl/opel-insignia-cosmo-2010-2-0-ctdi-navi-bez-ideal-i6094363620.html#thumb/4
Ale to chyba od pierwszego wlasciciela-serwisowane w Krakowie.Jak to u handlarza.
Kraj pochodzenia Niemcy, czyli sprowadzone. Opis w stylu : jezdzone przez kobietę, full wypas, ideał itp. To stały rytuał handlarza. W dodatku z profilu allegro "nadia", czy jak jej tam wystawiany jest inny samochód. Rzadko prywatny sprzedaje dwa auta na raz. Blisko masz, obejrzyj. Może perełka.Ale to chyba od pierwszego wlasciciela-serwisowane w Krakowie.
@kokaina dlaczego?
Panowie to jakiś chujowy silnik/model? Bo cena fajna
http://allegro.pl/opel-insignia-cosmo-2010-2-0-ctdi-navi-bez-ideal-i6094363620.html#thumb/4
Dokładnie. VAGowskie 2.0TDI ma bardzo złą sławę. Tylko farciarze albo fanatycy marki uważają, że nie ma problemów albo ich nie widzą ładując kilka kafli w pompowtryskiwacze :) b6 to aktualnie ma renomę laguny 2 przed liftem, gdzie kazda awaria konczyla się lawetą. Buda ładna, ceny też przystępne, bo powoli nawet fani VW wolą dojeżdzać swoje b5 niż przesiadać się do młodszego kolegi. Ci, którzy to uczynili wyrywają włosy z głowy i wylewają swoje żale na forum passata, przy okazji przeklinając producenta.Bo sie najwiecej psuja i sa najbardziej awaryjne. Szczegolnie Audice. Wiem, ze jezdziesz Passatem ale wiekszosc sprowadzonych z dojczow egzemplarzy to trupy pokrecone o 200-300k w dol.
W moim B6 nic się nie dzieje, tylko wymieniam olej i jeżdżę. Sęk w tym, że poprzedni właściciel (który jest moim sąsiadem) swego czasu wymienił w silniku komplet pompowtryskiwaczy w autoryzowanym serwisie. Nie pytajcie, ile wydał.Dokładnie. VAGowskie 2.0TDI ma bardzo złą sławę. Tylko farciarze albo fanatycy marki uważają, że nie ma problemów albo ich nie widzą ładując kilka kafli w pompowtryskiwacze :) b6 to aktualnie ma renomę laguny 2 przed liftem, gdzie kazda awaria konczyla się lawetą. Buda ładna, ceny też przystępne, bo powoli nawet fani VW wolą dojeżdzać swoje b5 niż przesiadać się do młodszego kolegi. Ci, którzy to uczynili wyrywają włosy z głowy i wylewają swoje żale na forum passata, przy okazji przeklinając producenta.
No wlasnie dlatego chce kupic z polskiego salonu, od pierwszego wlasciciela, 5 latka mniej wiecej, to sporo ogranicza oferty z rynku, ale jakies tam jednak sa. Zakladam przebieg 100-150tys, mimo, ze moj obecny passat ma 9 lat i ma ok 180tys przebiegu (kupiony od tescia, ktory kupil w salonie :))wiekszosc sprowadzonych z dojczow egzemplarzy to trupy
Przez te 9 lat jezdzenia moj ani razu na lawecie nie byl, mimo, ze mam wlasnie ta wersje 2.0 (170KM). Pamietam tylko, ze tesciu jechal na wymiane pompowtryskow jak byly te akcje wymiany, pewnie ze 2-3 razy. Nie twierdze ze z innymi egzemplarzami nie ma problemow, ale znam kilka osob z B6 i jakos nie slyszalem, zeby po warsztatach naparzali.Dokładnie. VAGowskie 2.0TDI ma bardzo złą sławę. Tylko farciarze albo fanatycy marki uważają, że nie ma problemów albo ich nie widzą ładując kilka kafli w pompowtryskiwacze :) b6 to aktualnie ma renomę laguny 2 przed liftem, gdzie kazda awaria konczyla się lawetą. Buda ładna, ceny też przystępne, bo powoli nawet fani VW wolą dojeżdzać swoje b5 niż przesiadać się do młodszego kolegi. Ci, którzy to uczynili wyrywają włosy z głowy i wylewają swoje żale na forum passata, przy okazji przeklinając producenta
Moj tesciu mial to w ramach gwarancji, nawet jak wykupil auto po 3 letnim leasingu to nadal jezdzil do autoryzowanego. Myslalem, ze te akcje wymiany to byly za darmo, w ramach wykrycia wad konsktrukcji. Dopytam czy za to placil.W moim B6 nic się nie dzieje, tylko wymieniam olej i jeżdżę. Sęk w tym, że poprzedni właściciel (który jest moim sąsiadem) swego czasu wymienił w silniku komplet pompowtryskiwaczy w autoryzowanym serwisie. Nie pytajcie, ile wydał.
Nie no to jest jasna sprawa, tylko ze to nie ogranicza sie do VAG, tylko do wszystkich aut sprowadzanych.No, ale wy mieliscie Panowie to szczescie, ze macie auto po rodzinie czy po koledze/sasiedzie z historią serwisową, kupioną w PL, w dodatku poprzedni wlasciciele poniesli koszty zwiazane z awariami. 80% b6 to szroty sciagane z Niemiec z przebiegami po 500k. Popatrzcie na mobile de. Tam auta 3 letnie maja przebiego po 300k i sa drozsze od tych oferowanych w PL z mniejszymi przebiegami. Rozumiem, ze handlarz kupuje zagranica drożej, aby u nas sprzedac taniej? Wszystko to ulepy albo ze skreconymi licznikami. Ja jak szukam auta w internecie to pierwszy filtr, ktory zaznaczam - pochodzenie: Polska. Powtarzam, nikt nie sprowadza auta dobroczynnie. To jest biznes i każdy chce jak najwięcej wyciągnąć.
No wlasnie dlatego chce kupic z polskiego salonu, od pierwszego wlasciciela, 5 latka mniej wiecej, to sporo ogranicza oferty z rynku, ale jakies tam jednak sa. Zakladam przebieg 100-150tys, mimo, ze moj obecny passat ma 9 lat i ma ok 180tys przebiegu (kupiony od tescia, ktory kupil w salonie :))
Wyraziles sie konkretnie o grupie VAG, czy mam rozumiec, ze sprowadzanym japonczykom czy francuzom nie kreca licznikow? Chodzi o to ze komputerach z grupy VAG jest latwiej, czy co?
Tak, tylko akurat teraz mowimy o bolączkach konkretnego modelu. Poprzedni właściciele, jak sami przyznaliście bujali się z naprawami :) Moj kolega ma stacje diagnostyczna i zaklad mechaniczny. Powiedział mi, że oni zarabiaja na dieslach szczegolnie na 1.8 tdci i 2.2 d4d (wtryski lub uszczelki pod glowica) i 2.0 tdi (pompowtryski co 40k). Nie ma większego gówna według niego.Nie no to jest jasna sprawa, tylko ze to nie ogranicza sie do VAG, tylko do wszystkich aut sprowadzanych.
Zadnego bujania z naprawami nie bylo. Teraz to ty bujasz :) przeciez ani @Szady ani ja nie powiedzielismy, ze auto jest awaryjne, tylko ze mialo wymieniane pompowtryski (co bylo znamym, oficjalnie oglaszanym przez koncern problemem - nikt temu nie zaprzecza)Poprzedni właściciele, jak sami przyznaliście bujali się z naprawami :)
To jest prawda, wszyscy robia teraz po taniosci. Tzn sugerujesz, zeby zamiast passata/superba/mondeo 2011 kupic np BMW 7/Mercedesa E w odpowiednio tej samej cenie? Mimo +/-5 lat wiecej i gigantycznego przebiegu?niestety ale obecne modele 2008+ sa bardzo wadliwe
Zadnego bujania z naprawami nie bylo. Teraz to ty bujasz :) przeciez ani @Szady ani ja nie powiedzielismy, ze auto jest awaryjne, tylko ze mialo wymieniane pompowtryski (co bylo znamym, oficjalnie oglaszanym przez koncern problemem - nikt temu nie zaprzecza)
Zadnego bujania z naprawami nie bylo. Teraz to ty bujasz :) przeciez ani @Szady ani ja nie powiedzielismy, ze auto jest awaryjne, tylko ze mialo wymieniane pompowtryski (co bylo znamym, oficjalnie oglaszanym przez koncern problemem - nikt temu nie zaprzecza)
Problem z japonczykami jest taki, ze nie ma modelu na moje potrzeby, powaznie mowie. Mam 190cm/100kg. Zone tez mam bardzo wysoka. Mazda 6 / Toyota Avensis to auta bardzo male (co prawda nie siedzialem w najnowszych wersjach), nie kupie ich wlasnie z tego powodu. Moim guru testowym jest youtuberski/autoswiatowy Zachar OFF, kolo ma 2 metry wzrostu i od razu widze co i jak.
To jest prawda, wszyscy robia teraz po taniosci. Tzn sugerujesz, zeby zamiast passata/superba/mondeo 2011 kupic np BMW 7/Mercedesa E w odpowiednio tej samej cenie? Mimo +/-5 lat wiecej i gigantycznego przebiegu?
No bo alternatywa jest nowka salon, a to juz "troszke" duzo :)
Nie no, ja po prostu mam inna definicje "bujania sie z naprawami" - to notoryczne pady auta, a u mnie, ani u pierwszego wlasciciela tego nie bylo po prostu. Ot oglosili w gazetach wymiane, to auto pojechalo na wymiane, tyle.No przeciez napisalem, ze poprzedni wlasciciele. Gdzie napisalem ze Wy mieliscie? Macie szczescie, ze o auto dbano. Powchodzcie sobie na forum vw i poczytajcie. Oczywiscie ja sieje nieprwde i specjalisci, ktorzy robia takich passaotw kilka w ciagu miesiaca nie maja racji. Te wtryski lubia nawet pasc kilka razy w ciagu roku.
Poprzedni właściciele, jak sami przyznaliście bujali się z naprawami :)
i 40 bardzo ladny, ale bedzie za maly dla Ciebie.Nie no, ja po prostu mam inna definicje "bujania sie z naprawami" - to notoryczne pady auta, a u mnie, ani u pierwszego wlasciciela tego nie bylo po prostu. Ot oglosili w gazetach wymiane, to auto pojechalo na wymiane, tyle.
Nie wykluczam - i to podkreslalem - jakiegos wiekszego problemu z B6, bez nerowow, natomiast - once again - moje auto po warsztatach sie nie bujalo:
@kokaina
Mi kumpel ostatnio powiedzial tak:
- wchodzisz na mobile.de, szukasz aut z powyzej milionem kilometrow
- wiesz juz jaki model kupowac by dojechac do nieskonczonosci
- szukasz egzemplarza z mniej niz milion
Wg niego to BMW7 2001 (bo potem zaczeli dokladac elektronike, czy cos).
A co myslicie o koreanczykach? I40?
Nie no, ja po prostu mam inna definicje "bujania sie z naprawami" - to notoryczne pady auta, a u mnie, ani u pierwszego wlasciciela tego nie bylo po prostu. Ot oglosili w gazetach wymiane, to auto pojechalo na wymiane, tyle.
Nie wykluczam - i to podkreslalem - jakiegos wiekszego problemu z B6, bez nerowow, natomiast - once again - moje auto po warsztatach sie nie bujalo:
@kokaina
Mi kumpel ostatnio powiedzial tak:
- wchodzisz na mobile.de, szukasz aut z powyzej milionem kilometrow
- wiesz juz jaki model kupowac by dojechac do nieskonczonosci
- szukasz egzemplarza z mniej niz milion
Wg niego to BMW7 2001 (bo potem zaczeli dokladac elektronike, czy cos).
A co myslicie o koreanczykach? I40?
Heheh, bylem w salonie :) pasuje.i 40 bardzo ladny, ale bedzie za maly dla Ciebie.
Heheh, bylem w salonie :) pasuje.
Fakt nie ma tyle przestrzeni co w B6 (mowie o przednich siedzeniach i mocno zabudowanej przestrzeni od skrzyni biegow do podlokietnika), ajest takie poczucie bycia kosmonauta w ciasnym kokpicie, ale przynajmniej nie mam problemu z nogami i lokciami, a z tylu dach nie wbija mi glowy (jak w insigni czy optimie). Dziwilem sie tylko ze tylna kanapa nie ma wyprowadzenia na narty.
Musze sie zatem gdzies przymierzyc - konkretnie do modelu na ktory mnie stac :)To mazda 6 tez spokojnie ujdzie. O dziwo najmniejsza wydaje sie ostatnia, mimo ze z zew. jest ogromna. 1 i 2 generacja w srodku ma sporo miejsca i duzy bagaznik.
O no to super, bo gabarytami bardziej przypomina klase focusa/golfa kombi, a nie passata.Heheh, bylem w salonie :) pasuje.
Fakt nie ma tyle przestrzeni co w B6 (mowie o przednich siedzeniach i mocno zabudowanej przestrzeni od skrzyni biegow do podlokietnika), ajest takie poczucie bycia kosmonauta w ciasnym kokpicie, ale przynajmniej nie mam problemu z nogami i lokciami, a z tylu dach nie wbija mi glowy (jak w insigni czy optimie). Dziwilem sie tylko ze tylna kanapa nie ma wyprowadzenia na narty.
@kokaina
no wlasnie czlowiek ktory nie chce kupowac auta 10-letniego (czy 15-letniego), a nie chce tez kupowac nowki, ma straszny problem: auta 5 letnie to juz nie ta generacja aut projektowana "na milion", dodatkowo wielka loteria co do egzemplarza.
Musze sie zatem gdzies przymierzyc - konkretnie do modelu na ktory mnie stac :)
Zaciekawiles mnie, az sprawdze rozmiary w wolnym czasie. Moze uleglem jakims zludzeniom?gabarytami
Zaciekawiles mnie, az sprawdze rozmiary w wolnym czasie. Moze uleglem jakims zludzeniom?
@kokaina
Ja kiedys sporo jezdzilem "przed-bondowska" wersja Mondeo, jezdzilo mi sie dobrze, ale jednak nie tak precyzyjnie jak V50/B6. Ty masz ta "bondowska", tak? Masz porownanie do B6? Jak to sie trzyma drogi? Bo ta wersja 2014+ (czy 2015+?) to odpada. No chyba, ze zaloze, ze jednak ide w leasing.
@kokaina
a masz porownanie jak wyciszenie sedan vs kombi? Bo u mnie dzieciaki wyrosly juz z wozkow, lozeczek, wanienek do ktorych kombi jest niezbedne. W zasadzie wystarczylby sedan, choc wiadomo: kombi zawsze moze sie przydac.
Pany, troche z innej beczki: jest jakas znaczaca roznica pomiedzy DSG, PowerShift a DCT? Ktos tu jest liderem, a ktos udaje ze dogonil stawke?
Zalety skrzyni biegów PowerShift said:
- Największa zaleta skrzyń dwusprzęgłowych to ich szybkość działania, co najłatwiej zrozumieć na następującym przykładzie. Załóżmy, ze ruszamy z miejsca. Skrzynia ma od razu zapięty pierwszy i drugi bieg. Puszczamy hamulec, auto rusza, obroty rosną, dochodzą do maksimum i... zmienia się tylko sprzęgło, które przejmuje moc z silnika; Nie ma momentu zmiany biegów (chwilowego odłączenia silnika od napędu)! Po prostu puszczone zostaje drugie sprzęgło z drugim biegiem i auto cały czas płynnie przyspiesza. W międzyczasie skrzynia (w zależności od położenia pedału gazu) albo od razu przełącza pierwszy człon na trzeci bieg, albo (gdy odpuścimy gaz) pozostaje na jedynce. Tak samo jest z kolejnymi biegami.
- Kolejna zaleta to fakt, że skrzynia dwusprzęgłowa mimo, że jest automatem, może zachowywać się dokładnie jak skrzynia ręczna. To znaczy, że możemy przeciągnąć obroty aż do odcięcia zapłonu. To było niemożliwe w żadnej innej skrzyni automatycznej z możliwością zmiany ręcznej (z elektronicznie zaprogramowanymi przełożeniami). Zarówno skrzynie hydrokinetyczne, jak i bezstopniowe w chwili gdy osiągamy „czerwone pole” automatycznie przełączają bieg na wyższy.
- Automat dwusprzęgłowy właściwie nie ma ograniczenia w mocy silnika i momencie obrotowym, ponieważ odsługuje „klasyczne” sprzęgła! To daje możliwość montażu takich ultraszybkich przekładni nawet w najmocniejszych autach sportowych bez ryzyka dramatycznie niskiej trwałości skrzyni i sprzęgła. Podobnie wyeliminowane zostały wszystkie wady automatów przy ciągnięciu ciężkich przyczep.
- Niewątpliwie ważną zaletą jest znaczna redukcja zużycia paliwa. Szczególnie przy prędkościach podróżnych, ponieważ skrzynia automatycznie dostosowuje ustawienia do utrzymania pożądanej prędkości, przy tym do utrzymania zużycia paliwa na jak najmniejszym poziomie.
- Trwałość skrzyń dwusprzęgłowych też nie odbiega od szacowanej trwałości skrzyń manualnych. Pewne przeszkody to zapewne droższy serwis i nieco wyższa cena zakupu. Oleje eksploatacyjne zalecane przez producentów cechują się różnymi okresami wymiany – według jednych nawet co 60 000 kilometrów, inni twierdzą, że są bezterminowe. według jednych nawet co 60 000 kilometr
- No i rzecz oczywista – komfort podczas jazdy. Mimo że przekładnie te nie pracują tak łagodnie jak typowe „automaty” i czasem da się odczuć moment zmiany biegu, są najlepszym wyborem jeśli chodzi o jazdę miejską.
Wady skrzyni biegów PowerShift said:
- Przy wrzucaniu biegu wyższego możemy natrafić na niedostatek mocy, np. przy wyprzedzaniu. Wciskamy pedał gazu, który natychmiast przekazuje informację do skrzyni biegów o zapotrzebowaniu na więcej mocy. By ją uzyskać system musi zmienić przełożenie na niższe, np. z 5 na 2 bieg. Ponieważ te dwa biegi są obsługiwane przez dwa różne sprzęgła, cały ten proces będzie przebiegał niekorzystnie długo.
- Do mniejszych wad większości skrzyń dwusprzęgłowych niewyposażonych w automatyczny tryb sportowy należy także zaliczyć niedopracowany program gwałtownej redukcji biegu (kickdown). Czasem okazuje się on zbyt ospały. Potęgowane jest to często przez potrzebę przełączania biegów znajdujących się na tym samym wałku, a co za tym idzie – pewną zwłokę.
- Niewielką wadą skrzyń dwusprzęgłowych jest nieco większa masa własna w stosunku do przekładni manualnych. Ich ciężar jest zbliżony do zespołów automatycznych, szczególnie w przypadku sprzęgieł w kąpieli olejowej.
- Używane nazwy skrzyń dwusprzęgłowych:
Zawieszenie z tej generacji Mondeo jest montowane w Fordzie S-Max i Galaxy a także w modelach Volvo: S60, S80, V60 i lekko zmodyfikowane w XC 60 i XC 70. Volvo też nie jeździłem ale myślę że będzie bardzo podobnie.Ja mam ta bondowska dokladnie. Wydaje mi sie, ze jezdzi lepiej niz B6 czy nawet E90. Komfortem zawiechy na pewno bije obydwa. Do Volvo niestety nie mam porownania - nigdy nie jezdzilem ta marke.