Analiza kursów LV BET - UFC 220: Miocic vs. N'Gannou

oby tylko nie dał się złapać na gilotynę.
Wade łapał Islama kilku kronie, jednak zabrakło zakończenia.
Natomiast Tibau, moim zdaniem ruszy podobnie jak w walce z Trujillo.
raczej male na to szanse sa, wrecz zerowe
 
Jak już pisalem w pewniakach Alibaby, dla mnje Islam easy win. A kurs jest taki, na jaki liczylem, więc jest git. Oby się utrzymal do czasu aż moje buki zdecydują się go wystawić.
 
oby tylko nie dał się złapać na gilotynę.
Wade łapał Islama kilku kronie, jednak zabrakło zakończenia.
Natomiast Tibau, moim zdaniem ruszy podobnie jak w walce z Trujillo.

Trujillo to striker bez zapasów. Makhachev jest rewelacyjny, myślę, że to on będzie obalał Gleisona. Brazylijczyk nie walczył 2,5 roku, wraca po wpadce dopingowej, jest młodszy, szybszy i z pewnością ma lepszą kondycję. Tibau ledwo co pokonał Normana Parke i miał sporo problemów z Hallmanem, a lepszy już nie będzie - zwłaszcza pod USADA.
 
Trujillo to striker bez zapasów. Makhachev jest rewelacyjny, myślę, że to on będzie obalał Gleisona. Brazylijczyk nie walczył 2,5 roku, wraca po wpadce dopingowej, jest młodszy, szybszy i z pewnością ma lepszą kondycję. Tibau ledwo co pokonał Normana Parke i miał sporo problemów z Hallmanem, a lepszy już nie będzie - zwłaszcza pod USADA.
ale Nurme za to pokonal
 
Jak już pisalem w pewniakach Alibaby, dla mnje Islam easy win. A kurs jest taki, na jaki liczylem, więc jest git. Oby się utrzymal do czasu aż moje buki zdecydują się go wystawić.
Trujillo to striker bez zapasów. Makhachev jest rewelacyjny, myślę, że to on będzie obalał Gleisona. Brazylijczyk nie walczył 2,5 roku, wraca po wpadce dopingowej, jest młodszy, szybszy i z pewnością ma lepszą kondycję. Tibau ledwo co pokonał Normana Parke i miał sporo problemów z Hallmanem, a lepszy już nie będzie - zwłaszcza pod USADA.

Rzeczywiście Panowie, zrobiłem resarch i wydaje się bet gali. Oby nie zapraszać.
Też go gram.
 
ale Nurme za to pokonal

Ale Ty piszesz te kontrargumenty chyba tylko dla samego pisania. Przecież i tak nawet nie widzisz wygranej Tibau.

Jeszcze jedno słowo o Makhachevie. Koleś wyrósł pod skrzydłami starego Nurmy. Abdulmanap tak go wyszkolił, że poziom zapasów i sambo bojowego nie różnią się znacząco od poziomu Khabiba. A z tego to powodu, że chłopaki przyjaźnią się całe życie i Islam jest od wielu lat sparrinpartnerem Nurmy zarówno w Dagestanie, jak i w AKA. Khabib zawsze ćwiczy mega ciężko, bo jak mówi " im cięższy trening tym łatwiejsza walka" Razem podnoszą swoje skille i jeśli Makhachev jest w stanie dociążać Khabiba, to mam jakiąś tam wizualizację, do czego może być zdolny.
Zestawiająć go z Gleisonem, (który dawno zapomniał o swojej formie z walki z Khabibem), dla mnie rachunek jest prosty. Oczywiście nic nie jest pewne i Islam może wtopić, ale jeśli Tibau nie odłączy mu światła, to nie widzę go ogarniającego Makchaheva ani na punkty, ani też poddaniem.Jak pisałem, dla mnie to najbardziej czytelny bet gali. A zaraz po tym Cormier.
 
Miocic
Almeida
Cormier + Makhachev

Kattar też ciekawy, z Filim wyglądał rewelacyjnie, wyrównana walka z Burgosem imo.
 
Jak mnie wkurwia opieszałość buków w wystawianiu kursów. Islam spadł :(

Dobra, to mój dubel:
Makhachev + Cormier @1.87
 
Ten sam kurs jest na koniec przed czasem (dowolny zawodnik). Mimo że DC to megafav, to Volkan ma to dziwne magiczne dotknięcie. Zastanawiam się czy nie pewniej puścić własnie przed czasem. Co sądzisz?

Sorki za zwłoke, ale wczoaj nie miałem czasu odpisać.
Tak jak Ty, uważam że walka nie dojdzie do decyzji. Teoretycznie Volkan może skończyć, a jeśli nie to DC go dojedzie w późniejszych rundach.
Ozedemir ma kardio pozwalające mu jako tako przewalczyć 3 rundy. W UFC miał jedną walkę, która doszła do decyzji. W trzeciej rundzie Volkan mocno pływał, a w walce z OSP była tylko stójka i trochę klinczu. W walce z DC powinno być od groma zapaśniczej presji, obalenia plus sporo kontroli z góry. Nie chcę mi się wierzyć, że Volkan przeżyje 25 minut, w większości na leżaka, wkomponowany w siatkę oktagonu.
Istnieje mała obawa, że Cormier będzie chciał pójść na wymiany z Volkanem, ale mam nadzieję, że nie odjebie nic głupiego. DC to za stary niedźwiedź, żeby dać się złapać na sztuczny miód. Sam mówił, że nie może przegrać, nie z Volkanem, więc ufam że będzie kalkulował, a walka za Spiderem pokazała, że umie kalkulować.
Mam czutkę, że Ozedemir będzie klepał i @3.00 na DC przez decyzję całkiem mnie kusi.
 
Sorki za zwłoke, ale wczoaj nie miałem czasu odpisać.
Tak jak Ty, uważam że walka nie dojdzie do decyzji. Teoretycznie Volkan może skończyć, a jeśli nie to DC go dojedzie w późniejszych rundach.
Ozedemir ma kardio pozwalające mu jako tako przewalczyć 3 rundy. W UFC miał jedną walkę, która doszła do decyzji. W trzeciej rundzie Volkan mocno pływał, a w walce z OSP była tylko stójka i trochę klinczu. W walce z DC powinno być od groma zapaśniczej presji, obalenia plus sporo kontroli z góry. Nie chcę mi się wierzyć, że Volkan przeżyje 25 minut, w większości na leżaka, wkomponowany w siatkę oktagonu.
Istnieje mała obawa, że Cormier będzie chciał pójść na wymiany z Volkanem, ale mam nadzieję, że nie odjebie nic głupiego. DC to za stary niedźwiedź, żeby dać się złapać na sztuczny miód. Sam mówił, że nie może przegrać, nie z Volkanem, więc ufam że będzie kalkulował, a walka za Spiderem pokazała, że umie kalkulować.
Mam czutkę, że Ozedemir będzie klepał i @3.00 na DC przez decyzję całkiem mnie kusi.

Oczywiście chodziło mi o suba, tylko że wdarł się chochlik drukarski ;)
 
Back
Top