Obejrzyj i sam oceń, nie chodzi o argumenty, trafilibyś i spoko. Też go faworyzowałem, ale biorąc pod uwagę kurs nie było to warte ryzyka (co potwierdził przebieg walki, mimo rezultatu). Jeśli te walki analizowałeś to będzie tylko plus dla ciebie jak je obejrzysz, bo nie da się inaczej sprawdzić co się przewidziało, a czego nie.
Oczywiście, tyle, że w opisie tej walki nie poruszyłeś tej kwestii, a ja błędnie założyłem, że Hafez będzie miał lepszą niż ten drugi. Cóż, mój błąd. Co do przewagi grapplerskiej, strikerskiej i zapaśniczej miałem rację - co pokazała walka, typ został zabity przez marną kondycję Hafeza.
Cutts kondycyjnie też nie wyglądał świeżo, tyle, że kondycja tego drugiego siadła dosłownie już po pierwszej rundzie. Cutts wygrał splitem (moim zdaniem nie powinno być nawet splitu - bo dla mnie wygrał 3 z 5 rund bezdyskusyjnie), ale nie dlatego, że miał większe umiejętności czy był lepszy, po prostu wytrzymał to kondycyjnie i walczył z wypompowym gościem. Jakbyś widział walkę to pewnie byś zrozumiał o czym piszę.
To, że typ wszedł, to nie znaczy, że "był przemyślany".