ja na hewitta nie gram od dawna, zepsul mi juz kilka kursow i sie na niego mocno wyjebalem. za to malaga zostaje moim faworytem, po handi z anderlechtem przychodzi wygrana z milanem, schalke tez mnie nie zawiodlo, sa w gazie po wygranej nad dortmundem, a arsenal dalej doluje. szkoda, ze obsralem sie i bvb nie obstawilem, ale nie mozna byc pazernym, tylko cieszyc sie z tego co sie ma:D