Zajebiście mnie cieszy, że...

Że w sobotę jak wykurwię z rana na rower, to wrócę w nocy. Ależ nie mogę się już doczekać, żeby się myślowo oderwać od tej rzeczywistości.
 
Że sobie zrobiłem dobra kawe z rana w pracy, szefa ani szefowej nie ma, wszystkie sprawy ważne zalatwiłem już wczoraj i dziś mam relaks, FB, Twitter itd ;)
 
Siedzę sobie i chłodny wiaterek przedostaje się przez otwarte okno muskając moją skórę.
Wczoraj było tak gorąco i duszno, że pisząc posta spociłbym się jak dzika świnia , a teraz jest idealnie :batman:
 
Siedzę sobie i chłodny wiaterek przedostaje się przez otwarte okno muskając moją skórę.
Wczoraj było tak gorąco i duszno, że pisząc posta spociłbym się jak prosiaczek, a teraz jest idealnie :batman:
Baba jesteś, żeby zdrabniać? Może jeszcze napisz "pieniążki" :boystop:
 
Back
Top