Wykształcenie zawodników

Piotr Strus pracuje jako informatyk czyli w zawodzie, mówi że na tym zarabia lepiej niż na mma. Podobnie Hallman - skończył studia oficerskie i pracuje w zawodzie. Reszta z wyższym, licencjstem czy inżynierem to tak jakby skończyli podstawówkę, bo i tak nie będą pracowali w zawodzie
 
Może gdyby Strus skupił się bardziej na treningach to wyszłoby mu to na dobre? Chyba, że potrafi to tak pogodzić żeby zupełnie ze sobą nie kolidowało, ale raczej nie jest to możliwe. A co do Hallmana to tak pracuje, że praktycznie nie pracuje.
 
Strus w wywiadach mowil ze ma swoja firme i jest w stanie bez problemu pogodzic mma z praca gdyz wspolnik go zastepuje a on moze nawet robote odwalic w domu na lapku . Bedorf tez jest informatykiem .
 
To zmienia postać rzeczy :) Skoro ma od tego ludzi to inna sprawa niż samemu siedzieć przy komputerze. Tak przy okazji to informatyk bardzo dobry zawód obecnie. Wszędzie brakuje informatyków, zarabiają dobre pieniądze praktycznie od samego początku nawet jeśli są słabi w tym co robią. A Ci co są kozakami to w ogóle mają gruby hajs.
 
Bycie nauczycielem nie jest aż tak imponujące. Hype intelektualny Franklina mocno na wyrost. Strusa trzeba tak wyhypeowac. Informatyka to dobra fucha jak zauważył przedmowca i wymaga głowy na karku. Strus jest dobrym fighterem i lłączy to wszystko dobrze, walczy na wysokim poziomie, dlatego czasami przegrywa.
 
Bomba:
7) Na Twoim profilu facebook • owym znajduje się informacja, że studiowałeś Fizykoterapię na Uniwerku Medycznymw Łodzi. Czy w takim razie skończyłeś studia, czy treningi uniemożliwiły Ci jak na razie w uzyskaniu dyplomu? A jeśli ukończyłeś to stopnia I, czy także II ?


Licencjat mam juz od dawna, ale został mi ostatni semestr magisterki.
 
Joe Lauzon też był informatykiem. Ale rzucił to gdy jego kariera nabrała tempa w UFC kilka lat temu, i od tamtej pory już nie myśli o powrocie.
 
Podnosząc trochę temat, który chyli się ku upadkowi znalazłem info o Macie Hughesie o tym że był snajperem. Dorzucam cytowany tekst:

d49f988c712706bc2e914b561a3158a9.jpg

Kiedy kapral Matt Hughes oddawał swój najsłynniejszy strzał, wszystko wskazywało na to, że będzie to również najsłynniejszy blamaż w jego wojskowej karierze. Spudłować aż o 17 metrów, celując do przeciwnika oddalonego o 860 metrów, to dla snajpera mimo wszystko spora ujma. Ale Hughes nie chybił. Przeciwnie. Wraz z towarzyszącym mu drugim snajperem wzięli poprawkę na silny wiatr i skierowali lufę karabinu L96 o 56 stóp na lewo od celu. Postrzelony Irakijczyk zmarł na miejscu, zapewne nie wiedząc nawet, skąd mógł nadlecieć zabójczy pocisk.

Znalazłem to na portalu, na którym info nie do końca muszą być pewne więc jak coś to poprawcie mnie:)
 
@praecox77, joemonster? Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że to po prostu zbieżność nazwisk, a że znaleźli Hughesa z bronią to akurat im zdjęcie pasowało. Nigdzie nie ma informacji na temat, że to ten sam Matt Hughes.
 
Możliwe, dlatego napisałem że niepewne. Muszę poszukać coś więcej, bo jeśli to prawda to powiem że się nie spodziewałem
 
Panie daj pan spokój, zbieżność nazwisk i to tak łatwa do zweryfikowania...

I_intprod1-8000base_104261a.jpg

Matt Hughes, walijski snajper, uczestnik misji w Iraku.
 
Last edited:
Jeszcze jak trenowałem w Lutadores Opole, jakaś znajoma Damiana robiła badania jakie mamy wykształcenie. Okazało się, że wśród chłopaków trenujących MMA zdecydowana większość to magistrzy lub studenci. Ogólnie MMA klasyfikowało się najwyżej ze sportów jeśli chodzi o stopnie zawodowe trenujących przebadanych przez ową Panią(przypominam, że stopniem naukowym jest dopiero tytuł doktora, zwykła magisterka to tytuł zawodowy). Ps. doktoryzuje się ktoś z użytkowników?
 
Nie wiem jak to się skończyło, chyba nic z tego nie wyszło ale kiedyś pamiętam, że Pudzian przymierzał się do doktoratu;)
 
A jednak!:D no przyznam z tym Hughesem była pomyłka ale już nie mogę usunąć postu:(
 
I jako doktorant by prowadził zajęcia ze studentami, to by był widok :D
Na pewno tanio by wiedzy nie sprzedał ;)
Problemy niektorych polskich wykladowcow w operowaniu jezykiem ojczystym i ich brak kompetencji predestynuja go do tego z cala pewnoscia. Tak jak i jego Alma Mater, choc zapytany o to odpowie z pewnoscia, ze na ALMMA-ch nie startuje bo jest przeciez zawodowcem ;)
 
Z tego co słyszałem to Pudzian robił magistra z biznesu w sporcie. Z tego mógłby robić profesurę, bo na zarabianiu pieniędzy na sporcie wie więcej niż każdy z tych profesorków.
 
Jezeli sie nie rozstal to ma, brunetka: http://i5.sportfan.pl/spof352/4d914aba00096fde4fb90e42

Na ksw 15 siedzial z nia na trybnuach.
Jak ktoś już wcześniej zasugerował, jest to jego menadżerka - na 100%. Na ostatniej walce z Nastulą były też na nią zbliżenia.
Ogólnie nie chcę siać tutaj jakichś teorii spiskowych, ale tak naprawę nigdy go nie widać z żadnymi dziewczynami...więc gojilla może mieć rację.

Ale starczy o Pudzianie, jak pisał Karateka ma od niedawna magisterkę.

Na polskim podwórku to jeszcze:
Mamed wiadomo - studiował administrację i zarządzanie na UWM
Tomek Drwal jeszcze będąc w UFC mówił, iż musi dokończyć magisterkę na AWFie krakowskim (zakładam, iż już to zrobił)
Marcin Gułaś studiował coś na wydziale ekonomii UG i wiem że skończył - ale nie wiem, czy licencjat czy mgr
Adam Okniński wiem, że też studiował na UG. bodajże geografię albo coś pokrewnego

Odnośnie Shane'a Carwina:
He received a bachelor's degree in mechanical engineering from the Colorado School of Mines as well as a bachelor's degree in environmental technology from Western State College
 
To nie wiem, ale na galach to zawsze jest z nią. Przypomina mi się jedna sytuacja, jak była konferencja w jakimś klubie i Pudzian był wtedy w USA i dzwonili do niego. Pudzian odebrał (był w samych gatkach) i jakaś kobitka wstała z łóżka ze szlafrokiem i poszła. Też była brunetka, stąd byłem pewien że to jego dziewczyna. Jeszcze kiedyś Bazelak pisał, że Pudzian ma dziewczyne i dawał jej zdjęcie (tak wiem, rzetelne źródło).
 
Heh a'propos Pudziana i jego czarnej towarzyszki- gdy pracowałem na Targach Poznańskich, Pudzian często przyjeżdżał prywatnie (bez świty) na elegancko w koszuli a nie polówce. Zawsze towarzyszyła mu kobieta o czarnych włosach, chłopcy którzy pracowali tam dłużej mówili, że to partnerka.
 
Back
Top