Zaraza, tak czytam i się zastanawiam czy nie przejść Wieśka jeszcze raz. Prawie całe młode życie grałem głównie w sportowe gierki jak PES, później Fifa, NHL, a poza tym trochę Tekken i GTA. Czasami z braciakiem ogrywaliśmy też jakieś demówki typu Worms 3D, Crash Nitro Cart i to chyba tyle. Wieśka pierwszy raz ograłem stosunkowo niedawno, bo około rok temu i muszę przyznać, że to zdecydowanie najlepsza gierka w jaką grałem. Nie przeszedłem jej jednak na najwyższym poziomie i w związku z tym mam dwa pytanka.
1. Czy na najwyższym poziomie czuć rzeczywiście różnicę i jest to dużo większe wyzwanie? Podstawę przeszedłem raczej bez większych problemów i bez większego zwracania uwagi jaką mam zbroję, umiejętności itd. Dopiero chyba w pierwszym dodatku Królewicz Ropuch sprawił mi trochę problemów i był pierwszą postacią, do walki z którą musiałem się przygotować.
2. Jaki mix budowy postaci polecacie najbardziej? W to też zagłębiałem się nieco później i początkowo miałem oczywiście szermierkę połączoną z magią, ale później zmieniłem na szermierkę z alchemia i to było mega kozackie połączenie, dzięki któremu Detlaffa pokonałem za pierwszym razem (to pewne też w głównej mierze kwestia poziomu).