Wawrzyk: Rewanż z Najmanem w MMA? Nie jestem pajacem!

Meru

Moderator
Cohones
- Z Najmanem masz jeszcze kontrakt na rewanż. On oświadczył, że zmierzyłby się z tobą po raz drugi, ale w MMA…
AW: A w berka albo kometkę nie? Śmieszne! Marcin wie doskonale, że w MMA walk toczyć w najbliższych latach nie będę, bo jestem zawodowym sportowcem - bokserem a nie pajacem i nie jest tak, że we wtorek wykonuję pewne techniki, a w środę robię coś zupełnie innego. Dziwię mu się, że wspomina o rewanżu, bo w naszej pierwszej walce przewrócił się jak dzieciak i zaraz potem się poddał. Nie zdążyłem go nawet porządnie uderzyć. On zresztą we wszystkich ważniejszych walkach się poddaje - w boksie czy tej swojej wersji MMA. Wyobraź sobie jego minę, gdybym powiedział teraz "OK, wchodzimy do bokserskiego ringu na rewanż, walka o tytuł Mistrza Polski. Nie bój się, nie zrobię ci krzywdy, bo przecież zdążysz się poddać, zanim cię uderzę"… Dla mnie Najman to żaden sportowiec, zwykły showman który, małolatkom może coś wciskać, a teraz, po tej mojej wypowiedzi, będzie mnie pewnie wyzywał w MMA, walce na miecze lub w badmintona, bo na ring bokserski nie wejdzie. Nie chce mi się już o nim gadać. Gdyby naprawdę chciał rewanżu, już dawno rozmawiałby z moim promotorem a nie robił z siebie błazna w Internecie. Niech się dalej promuje. Ma w tym duże sukcesy - słychać to na galach boksu, chyba nikogo tak publiczność nie wygwizduje.

...

Całość na ringpolska.pl
 
"w boksie czy tej swojej wersji MMA:
Hah xD Nie znam sie na boksie ale Wawrzyk to chyba perspektywiczny pięściarz. Ogólnie ładny pocisk.
 
Mi bardziej chodziło o to co powiedział o MMA.
"...w MMA walk toczyć w najbliższych latach nie będę, bo jestem zawodowym sportowcem - bokserem a nie pajacem i nie jest tak, że we wtorek wykonuję pewne techniki, a w środę robię coś zupełnie innego."
 
Chodzi mu o to, że nie będzie pajcował na ringu w formule MMA, tak jak Najman, bo jest bokserem. Nie wyczułem tu jakiegoś ataku na MMA.
 
Czy perspektywiczny to nie wiem, wprawdzie tak piszą na portalu Wasyla to pewnie prawda :)


Wawrzyk nie potrafi przyjąć ciosu, przy dobrych wiatrach będzie następca Sosnowskiego. Ale najpierw czeka go obijanie kelnerów do 35-0 jak Kosteckiego.
 
no kontekst moze byc rozny, ale mysle tak jak reszta, ze chodzilo mu tylko o to, ze najman niby trenuje codziennie co innego itp itd. ale z tym berkiem i kometka mnie rozwalil :D hahaha chociaz ja mam w pamieci jak Wawrzyk bodajze w Chicago dostal kelnera do obijania i ledwo dotrwal do konca walki, jakos tam ledwo ledwo starajac sie punktowac i przy gwizdach publicznosci dostal zwyciestwo do sedziow:d
 
Wawrzyk czyli niedawno zwany "następcą Gołoty" a na dzień dzisiejszy Najman jest chyba najbardziej wymagającym przeciwnikiem tak jak ktoś powiedział 35 - 0 na kelnerach walka o pas 35-1 i znowu kelnerzy...
 
Najman odpowiada "u siebie"


http://boxingnews.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=22570:najman-do-wawrzyka-jeste-zwyk-pipk-&catid=1:latest-news
 
Ale po co Najmanowi rewanz z Wawrzykiem? Przeciez to bylby krok w tyl dla naszej "ciezkiej nadziei", nic by mu ta walka nie dala. Marcinek byl jest i bedzie pajacem
 
Jaka "pipka" taki " El testosteron"...

Przyznam szczerze, że kiedy dzisiejszego ranka czytałem na konkurencyjnym portalu wywiad (całkiem niezły, mimo tego, że to oficjalny portal KP, do czego przyznał się sam promotor) z Andrzejem Wawrzykiem, czekałem… czekałem, aż Marcin Najman, który ma się za kogoś, kim nie jest odpowie. Odpowiedział. Jakoś mnie to nie zdziwiło, bo przecież wiedziałem, że coś naskrobie …

Żeby nie wyjść na hipokrytę, z wejścia przyznam, że pomagałem NG Promotions w organizacji gali w Skarżysku Kamiennej, robiłem to dla dobra naszego portalu. Nie wyszło, to tak jakbym chciał, myślę, że tak jakby wszyscy chcieli, ale niektórym brak kolokwialnych jaj by do tego się przyznać, cóż …

Ja nie o tym, bo i po co ?!

Chciałem się jedynie odnieść do słów „ El Testosterona „ czy jak tam on chce, aby go nazywano.

Wielu z Was mnie zna, bądź to po nazwisku bądź po moim tutaj nicku – Puero z łaciny chłopiec, pewnie jutro ktoś się do tego odniesie, cóż przyjmę to z podkulonym ogonem, bo znając życie „ umarli nie mogą się bronić”…

Ad rem

Kiedy czytam te wysłane Razorowi brednie, co do Wawrzyka konam ze śmiechu. Przecież, ten niesłusznie nazywany następcą Gołoty - Wawrzyk rozbił Najmana, rozbił go w pył! Nie wspomnę, że Najmana do tej walki przygotowywał min. Andrzej Gmitruk. Czy ktoś w to uwierzy?! A on biedny przegrany chce rewanżu w formule MMA. Dla niezorientowanych dodam, że Wawrzyk to bokser, bokser, który wg konkurencyjnych portali jest naszą nadzieją w królewskiej dywizji, w mojej ocenie nie!

- Kiedy Andrzej Gołota swoimi walkami budził niemal cala Polskę, Ty ta całą Polskę swoim stylem walki usypiasz - powiedział a raczej napisał „ El testosteron”

Walki z Cirokiem (rewelacyjny technik), Lasckiem (punczer), Simko (zbyt szybko rzucony na głęboką wodę) pokazały jak wielkim bokserem jest Najman.

Bokserem?

Na pewno nie! Bokserem to jest Wawrzyk, o którym Najman mówi, że jest „pipką”…

Czekam, aż jutro pojawią, się komentarze, że liżę dupę " Don Wasylowi", odnieście się do tego jak chcecie – ja to nazywam obiektywizmem.

- Ja, pomimo, iż miałeś znaczna przewagę w warunkach fizycznych i doświadczeniu stanąłem z Tobą do walki bokserskiej. Jeżeli byłbyś mężczyzną i miał jaja, od razu zgodziłbyś się na rewanż ze mną w MMA …

Jakie MMA?

Fakty mówią same za siebie dwa pojedynki w formule MMA, dwa przegrane !

„ Wyhodowany organizm”-Pudzianowski który zniszczył Najmana w przeciągu minuty oraz były mistrz Europy Saleta, który mimo zebrania kilku ciosów, wygrywa…

Frajersko wygrywa… przecież on sam się nie spodziewał, że „ Najman podda się jak dziecko”.

Pamiętam, kiedy podczas prywatnej rozmowy z Przemysławem Saletą, ten zadał mi pytanie.

- Jaki sukces osiągnął Najman?



- Medialny – odparłem.

Czyż nie mam racji…

Ps. Nie interesuje mnie to, że Najman jest kolegą naczelnego !

http://boxingnews.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=22573:jaka-qpipkaq-taki-q-el-testosteronq&catid=1:latest-news
:D
 
Najman powinien urwać temat... Jakby nie walka najman-wawrzyk to nikt by o nim nie wiedział a teraz dalej promuje się na jego nazwisku jego styl jest tak nudny , że usypia publiczność walki najmana są chociaż ciekawe i interesujące szkoda tylko że nie efektywne;/ xD
 
Meru w takim razie nie tylko Ty jesteś chory. Dla mnie ten koment też z lekka rażący jest ale już się przyzwyczaiłem że bokserzy nie potrafią powiedzieć nic mądrego i błyskotliwego bez mamrotania od rzeczy.
 
,,powiedzieć nic mądrego i błyskotliwego bez mamrotania od rzeczy,, idiotyzmem odpowiadasz na idiotyzm no to GRATY no ja tam nie widziałem jakiś BŁAZEŃSTW oprócz cytowanego KLOWNA (M .N) :D
Z magiczną stójką i super obroną w parterze:D Gość który próbuje boksować następnego dnia ciśnie na macie to gruboo za gruboo:D parodia :D
 
Dazz - Nie odpowiadam idiotyzmem na idiotyzm. Prawdą jest to że nie słyszałem z ust boksera jeszcze żadnych sensownych zarzutów co do MMA, a jedyne co słyszałem to bezsensowny bełkot od rzeczy i w tym kontekście to powiedziałem.
 
Wawrzyk to może i był perspektywicznym HW, ale chujowo go prowadzą
Lucyfer co ty taki cięty na bokserów?:D
 
Tylko na tych którzy źle mówią o MMA. Ogólnie rzecz biorąc fanem boksu nigdy nie byłem, ale mam swoich idoli także w tym sporcie i są to ludzie którzy o MMA mają dobre opinie a nawet się tym interesują.
 
A ja mam odczucie, że Wawrzykowi z tym pajacem chodziło stricte o Najmana i nie widzę żeby mówił źle o MMA. Jest bokserem i nie widzi sensu żeby szlifować teraz zapasy lub parter, bo Najmanowi się w dupce zmienia i boksu się boi. Chociaż Wawrzyk nie jest jakimś moim ulubieńcem to chciałbym jeszcze raz zobaczyć jak leje Marcinka. W boksie oczywiście :)
 
To komiczne, że Najman wyzywa Wawrzyka w MMA hehe. A dlaczego nie sumo lub w programie "wojownicy ninja" na mtv. Podobno wystepuje tam Genki Sudo.
Andrzej trochę dziwnie skonstruował swoją wypowiedź, ale nie wiem jak można pomyśleć, że mówił o zawodnikach mma hehe
 
Dla mnie po prostu ta wypowiedź wygląda tak jakby w ostatniej chwili się opamiętał i wyszedł na prostą nie chcąc urazić czyichś uczuć a swoje pomyślał. Oczywiście mogę być w błędzie i nie będę go karcił za to w żaden sposób ale uznaję to za jedną z "tych" wypowiedzi o MMA których nie sympatyzuję.
 
Lucyfer przecież trzeba się cieszyć:) Jakby nie czuli sie zagrożeni to by nie szydzili
 
Żenada po prostu, Wawrzyk w wieku bodajze 19 lat obil Najmana niesamowicie, wielkiego profesjonaliste, ktory przygotowywal sie domu wielkiego brata...Kto nie widzial tamtego pojedynku, niech go obejrzy, piekna walka, dobry technicznie i utalentowany młodzian obija boksera, ktory mial sie za czolowego ciezkiego w Polsce. Nie wiem jak Kulej moze go wspierac, chyba demencja starcza.
Wawrzyk to i pewnie samym boksem by w MMA zwyciezyl z Najmanem, a kto wie cz by go nie udusil patrzac na talent Naj(M)MAna ;):D
 
Wawrzyk może tutaj akurat nie krytykuje MMA ,a Najmana .. ale ogólnie rzecz biorąc bokserzy czy kickbokserzy bardzo często nie szanują zawodników MMA .Osobiście spotkałem się z takim podejściem bardzo często-nie mają pojęcia o parterze i wydaje im się,że jak staną do walki z zawodnikiem MMA 1 strzał ,ew krótka seria technik bokserskich ,czy szybkie kopnięcie nogą na głowę i koniec.Według nich też zawodnicy MMA nie potrafią boksować,bo nie bije typowo technicznie i seriami jak bokser,a nie biorą tego pod uwagę ,że uderzenia i garda w piąstkówkach ,a uderzenia i garda w rękawicach bokserskich to 2 różne bajki.
Kiedyś z kumplem dyskutowaliśmy na temat co by było jakby stanął do walki na zasadach UFC np Kliczko z Fedorem ,czy Cain'em:-) i gdzie są większe talenty w boksie czy mma;-)
 
Jakie szanse w mma ma bokser pokazał Toney, więc nie wiem nad czym tak Vasal dyskutowaliście ;)
 
Back
Top